• Strona Główna
  • "co;mam;myslec;o;niej;i;o;tym;wszystkim.php">Co mam myslec o niej i o tym wszystkim? "aktualizacja;dokladki;u;nasteczki.php">*_* Aktualizacja + dokładki u NasteCzki *_* "lutowo;marcowe;mamusie;zgloscie;sie.php">Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się! "soczewki;kontaktowe;watek;zbiorczy.php">Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy "styl;z;japonskich;ulic.php">styl z japońskich ulic "ksiazka;z;zyczeniami;na;specjalne;okazje.php">Książka z życzeniami na specjalne okazje !! "cytologia;pytania;wyniki;zbiorczy.php">Cytologia - pytania, wyniki - zbiorczy "seks;analny;wasze;doznania;opinie;na;temat.php">Seks analny - wasze doznania, opinie na temat... "jak;pieszczotliwie;nazywacie;swoich;facetow.php">Jak pieszczotliwie nazywacie swoich facetów >? :) jak oni do was mowią?:D "urosnac;co;jesc.php">UROSNĄĆ - co jeść? :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pm28gliwice.keep.pl
  • wiatropylność polskich nastolatek?



    hawrodytka - 2005-11-18 19:32
    ciąża... ?please no....
      Wiem, ze zapewne zostanę wysmiana, ale po prostu piszę tu, gdyż chce sie upewnic,ze nie moge byc w ciazy!

    Otoz... spoznia mi sie okres,co prawda dopiero dwa dni,ale ja po prostu panikuje, moj chlopak zreszta tez...

    Otoz jakis czas temu uprawialismy z moim chlopakiem petting. Stracilismy lekko kontrolę i moj chlopak wszedl ... "we mnie" doslownie na 5 sekund, ale mamy pewnośc, ze penis byl suchy.

    Mialo to miejsce 16 dnia cyklu!

    czy jest prawdopodobienstwo,ze jestem w ciazy?




    noana - 2005-11-18 19:37
    Dot.: ciąża... ?please no....
      TAK!!! JEST TAKIE PRAWDOPODOBIENSTWO!!!
    przyznam,ze musze mocno zagryzc zeby,zeby cie nie ochrzanic. jesli facet w ciebie wchodzi to zasze jest takie prawdopodobienstwo, bo okres sie moze rozregulowac. jesli mialas dni plodne, to jest to mozliwe, bo plemniki sa juz w plynie przed wytryskiem. wiec na przyszlosc sie zabezpieczcie. czy to takie trudne? nie bedziecie sie potem stresowac.

    p.s. na prawde trudno zrozumiec mi niektorych ludzi.



    Różowy Strachulec - 2005-11-18 19:39
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez hawrodytka Wiem, ze zapewne zostanę wysmiana, ale po prostu piszę tu, gdyż chce sie upewnic,ze nie moge byc w ciazy! A skąd przeświadczenie że na forum się upewnisz!



    Madlaine - 2005-11-18 19:57
    Dot.: ciąża... ?please no....
      zrób sobie test ciązowy albo badanie krwi na obecność BHGC, to będziesz miała pewność




    ewunia2 - 2005-11-18 20:24
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Prawdopodobieństwo niestety jest i całkiem nie małe, ale oczywiście nie chcę Cię stresować, zgadzam się Mad, lepiej kup jutro test i zrób go wtedy się przekonasz. Życzę powodzenia ;)



    Jelonek - 2005-11-18 20:29
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez hawrodytka po prostu piszę tu, gdyż chce sie upewnic,ze nie moge byc w ciazy! I mamy na odległość wydedukować czy jesteś tak? Taki wirtualny test ciążowy, badanie krwi/ginekologiczne itp. :rolleyes:
    Nie prościej udać się do lekarza?



    hawrodytka - 2005-11-18 21:26
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Dziewczyny dziekuje za wszystkie odpowiedzi:]

    Wyobraźcie sobie, ze sie pomodlilam i dostalam okres jakies 10 minut pozniej,wiem,ze to wydaje sie niewiarygodne, i ktos moze pomyslec,ze sie nasmiewam, albo cus.... Jednak... heh..cuda sie zdarzaja. Prosilabym moderatora o zamkniecie tego watku!

    dziekuje za odpowiedzi raz jeszcze! Przepraszam za zamieszanie:]



    oleńka22 - 2005-11-18 23:43
    Dot.: ciąża... ?please no....
      oj dziewczyny wy myslicie ze naprawdę tak łatwo jest zajść w ciąże, przekonacie sie o tym gdy edziecie chcieli dziecko, tak bylo w wielu przypadkach moich znajomych, wilele prob i dopiero sa rodzicami



    Akane - 2005-11-19 06:43
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez oleńka22 oj dziewczyny wy myslicie ze naprawdę tak łatwo jest zajść w ciąże, przekonacie sie o tym gdy edziecie chcieli dziecko, tak bylo w wielu przypadkach moich znajomych, wilele prob i dopiero sa rodzicami Czy mam przez to rozumieć, że Twoim zdaniem nie warto zawracać sobie głowy antykoncepcją???
    Dla Twojego argumentu mam kontrargument: w wielu przypadkach moich znajomych, którym naprawdę nie spieszyło się do zostania rodzicami, wystarczyło kilka miesięcy beztroskiego uprawiania seksu. Rezultaty? Fakt, od razu nie wpadli, ale w osatecznym "rozrachunku":
    Jedna para: dziecko i rok później usunięta ciąża (na drugie już sobie nie mogli pozwolić)
    Druga para: dziecko
    Trzecia para: usunięta ciąża, półtora roku później druga usunięta ciąża (żeby było "zabawniej" w drugim przypadku zabezpieczali się prezerwatywą, ale potem poniosły ich emocje i chłopak najprawdopodobniej, przeniósł nasienie na palcach, które włożył do pochwy dziewczyny - rzadko się zdarza taki rodzaj wpadki, ale jednak się zdarza).
    Jak widać na powyższych przykładach nie można generalizować, że zajście w ciążę wcale nie jest takie proste. Bo bywa proste.



    oleńka22 - 2005-11-19 17:06
    Dot.: ciąża... ?please no....
      ja nie popieram nie zabezpieczania się, chodzi tylko ze nie mozliwe jest zajscie w ciąże tylko przez krotkotrwale "wsunięcie " członka, fakt ze w sluzie są tez plemniki, ale nie sa az tak silne zeby sie dostac tak by zaplodnic. Sama napisalas, ze Twoj znaiomi dopiero po miesiącach wspołzycia wpadli. Ja nie wierze w to ze do zaplodnienia wystarczy petting, ocieranie czy to co napisala autorka. po co brac tabletki jak ktos nie planuje niczego wiecej. co innego jak rozpoczyna wspołżycie wtedy nawet mimo dni plodnych i nieplodnych lepiej sie zabezpieczyc



    Marilyn - 2005-11-19 17:13
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez oleńka22 ja nie popieram nie zabezpieczania się, chodzi tylko ze nie mozliwe jest zajscie w ciąże tylko przez krotkotrwale "wsunięcie " członka, fakt ze w sluzie są tez plemniki, ale nie sa az tak silne zeby sie dostac tak by zaplodnic. Sama napisalas, ze Twoj znaiomi dopiero po miesiącach wspołzycia wpadli. Ja nie wierze w to ze do zaplodnienia wystarczy petting, ocieranie czy to co napisala autorka. po co brac tabletki jak ktos nie planuje niczego wiecej. co innego jak rozpoczyna wspołżycie wtedy nawet mimo dni plodnych i nieplodnych lepiej sie zabezpieczyc Opinie co do tego, czy te plemniki są w stanie zapłodnić, czy nie, są podzielone:)
    Zgadzam się jednak, że nie można popadać w paranoję: brać pigułki, gumki, spreje;) i uprawiać tylko petting po czym się martwić o ciążę...



    Różowy Strachulec - 2005-11-19 17:14
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez oleńka22 ja nie popieram nie zabezpieczania się, chodzi tylko ze nie mozliwe jest zajscie w ciąże tylko przez krotkotrwale "wsunięcie " członka, fakt ze w sluzie są tez plemniki, ale nie sa az tak silne zeby sie dostac tak by zaplodnic. A to w śluzie są jakieś inne plemniki niż w spermie? I skąd plemniki mają wiedzieć czy członek był "wsunięty" na krótko czy na dłużej? Jakoś to dla mnie nielogiczne.



    Różowy Strachulec - 2005-11-19 17:15
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Marilyn Zgadzam się jednak, że nie można popadać w paranoję: brać pigułki, gumki, spreje;) i uprawiać tylko petting po czym się martwić o ciążę... Jasne, ale "wsunięcie" członka chyba trochę poza petting wykracza. W każdym razie w moim rozumieniu.



    Marilyn - 2005-11-19 17:18
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Różowy Strachulec Jasne, ale "wsunięcie" członka chyba trochę poza petting wykracza. W każdym razie w moim rozumieniu. Ja w ogóle nie wiem co dla kogo znaczy wsunięcie..dla kogoś to może być "porzadnie do końca" ( sory za dosłowność) a dla kogoś lekkie muśnięcie wejścia do pochwy..swoją drogą..jaką to miusi rodzić w tym biednym chłopcu frustrację! czy juz nie lepiej zainwestować w unimil?;)
    pzdr



    Różowy Strachulec - 2005-11-19 17:20
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Marilyn Ja w ogóle nie wiem co dla kogo znaczy wsunięcie..dla kogoś to może być "porzadnie do końca" ( sory za dosłowność) a dla kogoś lekkie muśnięcie wejścia do pochwy..swoją drogą..jaką to miusi rodzić w tym biednym chłopcu frustrację! czy juz nie lepiej zainwestować w unimil?;)
    pzdr
    Bez wątpienia:ehem: I przez Twój "techniczny" opis się popłakałam:D



    Marilyn - 2005-11-19 17:27
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Różowy Strachulec Bez wątpienia:ehem: I przez Twój "techniczny" opis się popłakałam:D wspomnienia?;) bo mi tez się tu czasami "łezka w oku kreci", jak czytam o niektorych problemach:)



    Różowy Strachulec - 2005-11-19 17:29
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Marilyn wspomnienia?;) Na szczęście nie;) (przygody w rodzaju opisywanych na tym forum jakoś mnie ominęły)



    Marilyn - 2005-11-19 17:31
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Różowy Strachulec Na szczęście nie;) (przygody w rodzaju opisywanych na tym forum jakoś mnie ominęły) ja miałam i mam bardzo zatroskaną przyjaciółkę w tym temacie, więc niejedną historię słyszałam:) Miło, ze takie forum jest:)



    oleńka22 - 2005-11-19 20:39
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Do rózowej:róznica między zapłodniem przez plemniki znajdujące się w spermie a w sluzie jest taka, że te pierwsze wydostaja się z większą siłą. Tamte za dużo do "przewędrowania "mają

    Marilyn napisała :lekkie muśnięcie wejścia do pochwy..swoją drogą..jaką to miusi rodzić w tym biednym chłopcu frustrację! czy juz nie lepiej zainwestować w unimil?;)
    no właśnie nie przesadzajmy żeby juzz w takiej syt. zakladać prezerwatywę, oczywiście trzeba miec pewność ze chlopak dlaej sie nie posunie



    Różowy Strachulec - 2005-11-20 00:25
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez oleńka22 Do rózowej:róznica między zapłodniem przez plemniki znajdujące się w spermie a w sluzie jest taka, że te pierwsze wydostaja się z większą siłą. Tamte za dużo do "przewędrowania "mają Ale te ze sluzu też mogą dać radę.



    Misiaczek20 - 2005-11-20 06:37
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez oleńka22 Do rózowej:róznica między zapłodniem przez plemniki znajdujące się w spermie a w sluzie jest taka, że te pierwsze wydostaja się z większą siłą. Tamte za dużo do "przewędrowania "mają

    Marilyn napisała :lekkie muśnięcie wejścia do pochwy..swoją drogą..jaką to miusi rodzić w tym biednym chłopcu frustrację! czy juz nie lepiej zainwestować w unimil?;)
    no właśnie nie przesadzajmy żeby juzz w takiej syt. zakladać prezerwatywę, oczywiście trzeba miec pewność ze chlopak dlaej sie nie posunie

    olenka jak powiesz tak swojej corce jak napisalas w ostatnim zdaniu to dosc szybko zostaniesz babcia bo hormony sa tylko hormonami i zawsze moze kogos poniesc a jak ktoszaczyna sie w takie rzeczy bawic to o antykoncepcji powinien wczesniej pomyslec chyba ze chce byc rodzicem juz a co do prawdopodobienstwa owszem mniejsze niz przy spermie ale wierz mi ze nawet te plemniki ze sluzu moga zdzialac dziecko i nie zawsze trzeba sie wiele razy czy wiele miesiecy starac moja kuzynka za kazdym razem gdy chciala zajsc w ciaze poprostu 14 dc sie starali i zawsze po 2 tyg okresu nie bylo i byla dzidzia w brzuszku owszem czasem trzeba sie dlugo starac ale piszac takie rzeczy jak to ze czasem trzeba kilka miesiecy czy tez ze prezerwatywa nie jest potrzebna sprawaiasz ze ktos moze ci naiwnie zaufac a potem zostanie mlodociana matka lub ojcem zastanow sie zanim cos napiszesz bo z calym szacunkiem ale gadasz glupoty antykoncepcja jest bardzo wazna i nie chodzi tylko o profilaktyke ciazy ale tez chorob przenoszonych droga plciowa bo ok moze ten sluz nie spowoduje ciazy ale moze przeniesc chorobe i co wtedy ??



    Akane - 2005-11-20 07:34
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez oleńka22 ja nie popieram nie zabezpieczania się, chodzi tylko ze nie mozliwe jest zajscie w ciąże tylko przez krotkotrwale "wsunięcie " członka, fakt ze w sluzie są tez plemniki, ale nie sa az tak silne zeby sie dostac tak by zaplodnic. Krótkotrwałe wsunięcie członka też może skończyć się zapłodnieniem, o ile dziewczyna ma dni płodne, a chłopak bardzo "żywotne" plemniki (co można sprawdzić wykonując odpowiednie badania, ale nie wydaje mi się, żeby każdy młody chłopak leciał do lekarza badać sobie spermę).

    Cytat:
    Napisane przez oleńka22 Sama napisalas, ze Twoj znaiomi dopiero po miesiącach wspołzycia wpadli. Rozumiem, że to ma być uspokojenie dla osób, które dopiero zaczynają współżyć? Wybacz, ale dla mnie to nie jest żadne uzasadnienie. Równie dobrze można wpaść przy pierwszym razie (co też się przecież zdarza) jak i po dwóch czy pięciu miesiącach. A czytając takie wypowiedzi jak Twoja można dojsć do wniosku, że w sumie nie ma co się zabezpieczać, bo jak raz się nie wpadło, to pewnie drugi raz też się to nie zdarzy.

    Cytat:
    Napisane przez oleńka22 Ja nie wierze w to ze do zaplodnienia wystarczy petting, ocieranie czy to co napisala autorka. Więc uwierz, bo druga ciąża mojej koleżanki była właśnie wynikiem pettingu. Jak ludzie są bardzo podnieceni, buzują w nich hormony, to nie analizują, czy przypadkiem na palcach chłopaka nie ma śluzu lub spermy z penisa, którego wcześniej dotykał (np. przy zdejmowaniu prezerwatywy po stosunku - dokładnie taka sytuacja miała miejsce w przypadku mojej kumpeli). Pleminiki do jej pochwy, nieświadomie, przeniósł na palcach. A że akurat miała dni płodne, to zaszła w ciążę. Skończyło się aborcją (w jej przypadku już drugą).

    Cytat:
    Napisane przez oleńka22 po co brac tabletki jak ktos nie planuje niczego wiecej. Dla mnie wsunięcie penisa do pochwy to już jest "coś więcej". Zresztą nikt nie mówił tutaj o braniu tabletek w kontekście uprawiania pettingu. Ale to już poza petting przecież wykracza. Ciężko jest założyć prezerwatywę? Przecież tabletki nie są jedyną formą antykoncepcji. I z góry uprzedzam argumenty typu "niektórzy gumek nie lubią". Sorry Winetou, ale jeśli ktoś chce być spokojny, że ciąża mu nie grozi, to wybiera jakąś metodę zabezpieczania się przed nią. Ludzie dorośli, odpowiedzialni, decydujący się na współżycie bądź nawet jego namiastkę, powinni być świadomi konsekwencji swoich czynów. Dla mnie chłopak, który mówi, że on z gumką nie chce, bo ma gorsze doznania, nie dorósł po prostu do seksu. Na pełne doznania przyjdzie pora, jak dziewczyna zdecyduje się na pigułki, albo oboje zdecydują się na dziecko.
    Koniec pieśni.



    Sanderek - 2005-11-20 09:58
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Ludzie dorośli, odpowiedzialni, decydujący się na współżycie bądź nawet jego namiastkę, powinni być świadomi konsekwencji swoich czynów. Dla mnie chłopak, który mówi, że on z gumką nie chce, bo ma gorsze doznania, nie dorósł po prostu do seksu. Na pełne doznania przyjdzie pora, jak dziewczyna zdecyduje się na pigułki, albo oboje zdecydują się na dziecko.
    Koniec pieśni.[/QUOTE]

    Bardzo dobre stwierdzenie... a wytłumaczenie faceta, że nie lubi gumek... bądź co gorsze ma na nie alergie... (a takie wyznania to podobno bardzo czeste u facetów) uważam poprostu za chore. Też jestem zdania, że jesli już ktoś decyduje się na współżyciycie (bez lub z zabezpieczeniem)... decyduje się i jest świadomy ewentualnych konsekwencji płynących z tego.



    asikkk - 2005-11-20 10:16
    Dot.: ciąża... ?please no....
      smieszne i smutne..skoro ktos decyduje sie na taki krok czemu wczesniej nie pomysli?? rozumu rozumu! pozwalasz mu na takie rzeczy swiadomie, wiec miej swiadomosci co moze byc konsekwencja..no ale niektorzy najpierw robia , potem mysla, a na koniec placza...ehh..zdenerwowal am sie!



    Lukrecja_Borgia - 2005-11-20 12:02
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez hawrodytka Wyobraźcie sobie, ze sie pomodlilam i dostalam okres jakies 10 minut pozniej,wiem,ze to wydaje sie niewiarygodne, i ktos moze pomyslec,ze sie nasmiewam, albo cus.... Jednak... heh..cuda sie zdarzaja. Umarłam :lol: :rotfl: :rotfl:
    Cuda w państwie ojca Rydzyka i braci Kaczyńskich :lol: Najlepszy środek antykoncepcyjny: modlitwa "po"( chociaż "przed" byłaby bardziej wskazana?)
    :mur:



    Marilyn - 2005-11-20 14:24
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Lukrecja_Borgia Umarłam :lol: :rotfl: :rotfl:
    Cuda w państwie ojca Rydzyka i braci Kaczyńskich :lol: Najlepszy środek antykoncepcyjny: modlitwa "po"( chociaż "przed" byłaby bardziej wskazana?)
    :mur:
    oj Lukrecja, gdybyś wiedziała co ja tu chciałam napisać...;)



    Lukrecja_Borgia - 2005-11-20 14:52
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Heh, dowiedziałabym się z chęcią ;) Ale co pomyślałyśmy, to nasze ;)



    Marilyn - 2005-11-20 15:54
    Dot.: ciąża... ?please no....
      Cytat:
    Napisane przez Lukrecja_Borgia Heh, dowiedziałabym się z chęcią ;) Ale co pomyślałyśmy, to nasze ;) Sama bym się wyrzuciła:) Jeszcze by kto poczytał i wywnioskował, ze podważam wartość modlitwy, albo co gorsze istnienie jej adresata, wyzszość wiary w cuda nad myśleniem itd..



    ania86 - 2005-11-20 17:21
    ciąża podczas brania tabletek???
      witam jestem troche zestresowana w ostatni czwartek kochałam sie z moim chłopakiem zaznaczam ze regularnie biore tabletki antykoncepcyjne i dodatkowo mój chłopak miał prezerwatywe która nie pekła. ale w nocy z czwartku na piatek obudziłam sie i miałm dreszcze i było mi nie dobrze i w wogle nie wiedziałam co sie dziej w piątek i w sobote tez sie zle czułam dzis jest juz dobrze ale czy mozliwe jest ze jestem w ciąży prosze o szczerą opinie



    Madlaine - 2005-11-20 17:26
    Dot.: ciąża podczas brania tabletek???
      Wybaczcie, ale to jest już po prostu ŻENUJĄCE !!!

    A od czego masz apteke, testy ciążowe i własny mózg, żeby pomyśleć, że takich rzeczy sie nie da przez internet stwierdzić.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl
  • .

     

     

     

     

     

     

    Š Copyright gdzies--pomiedzy portalAll Rights Reserved
     

     

    Design by: DesignersPlayground