• Strona Główna
  • "co;mam;myslec;o;niej;i;o;tym;wszystkim.php">Co mam myslec o niej i o tym wszystkim? "aktualizacja;dokladki;u;nasteczki.php">*_* Aktualizacja + dokładki u NasteCzki *_* "lutowo;marcowe;mamusie;zgloscie;sie.php">Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się! "soczewki;kontaktowe;watek;zbiorczy.php">Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy "styl;z;japonskich;ulic.php">styl z japońskich ulic "ksiazka;z;zyczeniami;na;specjalne;okazje.php">Książka z życzeniami na specjalne okazje !! "cytologia;pytania;wyniki;zbiorczy.php">Cytologia - pytania, wyniki - zbiorczy "seks;analny;wasze;doznania;opinie;na;temat.php">Seks analny - wasze doznania, opinie na temat... "jak;pieszczotliwie;nazywacie;swoich;facetow.php">Jak pieszczotliwie nazywacie swoich facetów >? :) jak oni do was mowią?:D "urosnac;co;jesc.php">UROSNĄĆ - co jeść? :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pm28gliwice.keep.pl
  • Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...



    Szlahtaa - 2009-01-09 06:55
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      hehe w polsce konieczna jest rewolucja sexualna ;) sex analny to nie jakis wymysl tylko istnieje od tysiecy lat. Zboczenie straszne? chyba wszystkie pary jakie znam (ponizej 30 ^^) zabawiaja sie tak chociaz raz na jakis czas. Zboczenie to jest uprawiac tylko sex pochwowy dla utrzymania gatunku jak jedna z kolezanek zapewne preferuje ^^




    TmargoT - 2009-01-09 07:05
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Szlahtaa (Wiadomość 10408420) hehe w polsce konieczna jest rewolucja sexualna ;) sex analny to nie jakis wymysl tylko istnieje od tysiecy lat. Zboczenie straszne? chyba wszystkie pary jakie znam (ponizej 30 ^^) zabawiaja sie tak chociaz raz na jakis czas. Zboczenie to jest uprawiac tylko sex pochwowy dla utrzymania gatunku jak jedna z kolezanek zapewne preferuje ^^ nie bądz cynicznym człowiekiem i nie obrażaj nikogo,bo długo tu już nie popiszesz swoich bredni.

    taaa sex analny-bardzo popularny,a ty dopiero zeszedłeś z drzewa.:lol:



    Margot45 - 2009-01-09 07:45
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10408456) nie bądz cynicznym człowiekiem i nie obrażaj nikogo,bo długo tu już nie popiszesz swoich bredni.

    taaa sex analny-bardzo popularny,a ty dopiero zeszedłeś z drzewa.:lol:
    A ten fragment o schodzeniu z drzewa to zapewne taki żarcik i nie miał na celu obrażenia nikogo, tak?



    TmargoT - 2009-01-09 07:58
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Margot45 (Wiadomość 10408611) A ten fragment o schodzeniu z drzewa to zapewne taki żarcik i nie miał na celu obrażenia nikogo, tak? miał i dobrze się sprawdził,bo...
    juz raz prosiłam,aby nie obrażał nikogo za inne poglądy.jednak udowodnił swoją ignorancję nie licząć się ze zdaniem innych.




    aniko 23 - 2009-01-09 07:59
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez xxsarenkaxx (Wiadomość 10402587) łapiesz dziewczyny za slowka i to jest wszystko.

    nikt tu nie rozprawia o tym ze ktos myli otwor pochwowy z odbytowym bo to tak jak mylic nos z kolanem chodzi tylko o to ze przez przypadek mozna zle wlozyc.
    ale tego sobie nie wyobrazacie.

    to jak trzeba byc znieczulonym zeby nie poczuc ze cos trafia nie tam gdzie bys chciala...albo co za durny jest facet co myli pupe z pochwa????????



    Stary_Pryk - 2009-01-09 08:05
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Na świecie istnieją również autonekrofilia, autossassinofilia, ekskrementofagia, emetofilia, flatufilia, hygrofilia, koprofilia, mysofilia (większość z tych upodobań jest raczej obrzydliwa, więc nie zachęcam do wnikania w szczegóły) i wiele, wiele innych ....filii. Czy to znaczy, że mam udawać trupa lub nie myć się przez miesiąc, bo są tacy, którzy to uwielbiają?

    Jeżeli są pary, które rajcuje zjadanie kału partnera, to ja mogę im powiedzieć tylko - smacznego. Wisi mi to jak kilo kitu, byle bym nie musiał na to patrzyć i nie starali się mnie przekonać, że mam nieudane życie seksualne, bo tego nie próbowałem.



    aniko 23 - 2009-01-09 08:12
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      flatufilia i mysofilia brzmia interesujaco:D

    z nazwy oczywiscie



    TmargoT - 2009-01-09 08:14
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez aniko 23 (Wiadomość 10408800) flatufilia i mysofilia brzmia interesujaco:D

    z nazwy oczywiscie
    O MATKO :eek:...........

    PRYKU-ZACHęCIłEś MNIE DO POCZYTANIA I CO???!!!
    TRZEBA SPROBOWAć:hahaha:



    hihi - 2009-01-09 08:17
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez aniko 23 (Wiadomość 10408706) to jak trzeba byc znieczulonym zeby nie poczuc ze cos trafia nie tam gdzie bys chciala...albo co za durny jest facet co myli pupe z pochwa???????? My z męzem chyba seksu uprawiac nie umiemy, bo zawsze "trafiamy", samo się nie trafia, a w pozycjach od tyłu, szczególnie lężących od tyłu i intensywnym seksie czasami zdarza się, że penis wypadnie z pochwy i trzeba trafiać znowu i jak jest ciemno, ciasno i mokro to penis nie ma "naprowadzania", żeby idealnie trafiał w pochwę, może się zdarzyć, że choćby otrze o odbyt, gdy sie go wprowadza od nowa.

    A w przypadku przeze mnie opisanym facet celowo "się pomylił", więc kwestia nie mnie nie dotyczy...



    aniko 23 - 2009-01-09 08:20
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez hihi (Wiadomość 10408831) My z męzem chyba seksu uprawiac nie umiemy, bo zawsze "trafiamy", samo się nie trafia, a w pozycjach od tyłu, szczególnie lężących od tyłu i intensywnym seksie czasami zdarza się, że penis wypadnie z pochwy i trzeba trafiać znowu i jak jest ciemno, ciasno i mokro to penis nie ma "naprowadzania", żeby idealnie trafiał w pochwę, może się zdarzyć, że choćby otrze o odbyt, gdy sie go wprowadza od nowa.

    A w przypadku przeze mnie opisanym facet celowo "się pomylił", więc kwestia nie mnie nie dotyczy...

    nie czepiam sie ciebie absolutnie...



    hihi - 2009-01-09 08:24
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez aniko 23 (Wiadomość 10408860) nie czepiam sie ciebie absolutnie... Po prostu, pisząc z własnego doświadczenia wiem, że nie jest tak, że coś ejst białe albo czarne i bywa różnie...



    Stary_Pryk - 2009-01-09 08:29
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10408814) O MATKO :eek:...........

    PRYKU-ZACHęCIłEś MNIE DO POCZYTANIA I CO???!!!
    TRZEBA SPROBOWAć:hahaha:
    Rozumię, że to propozycja. :cool:



    TmargoT - 2009-01-09 08:35
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10408935) Rozumię, że to propozycja. :cool: no trzeba sporbować,zeby nie powiedzieli,ze jesteśmy ignorantami.
    wypowiadamy się na temat ,o ktorym nie mamy pojęcia.wtedy bedziemy bardziej wiarygodni:mdleje:
    :drzwi-strach:-troszkę się boję śmierci :(



    Stary_Pryk - 2009-01-09 08:40
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10408984) :drzwi-strach:-troszkę się boję śmierci :( Nie bój się, przy mnie nic Ci nie grozi.



    TmargoT - 2009-01-09 08:41
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10409019) Nie bój się, przy mnie nic Ci nie grozi. :love:



    Budyniek - 2009-01-09 08:55
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      http://xuzon.republika.pl/

    proszę , proszę, poczulam sie znow jak niedoswiadczona dziewczynka;) tyyyle rzeczy przede mna:D

    powiem szczerze, ze tu akurat jestem zdania,ze kazdyb w swojej sypialni(moze powinnam powiedziec w swojej pochwie, ale zaraz jakis wizażanek powie ze on biedny pochwy nie ma i nie wie co robic:o) mozna robic co sie chce. jak widac w zalaczonym przeze mnie linku, jest masa obrzydliwych rzeczy, ktore kogos tam kręcą... przy tym seks analny to prawie petting:P

    co lepsze upodobania:
    Albutofilia - dewiacja w którym bodźcem seksualnym jest woda
    Autonepiofilia - dewiacja w której bodźcem seksualnym są pieluszki
    Aulofobia - dewiacja polegająca na obsesyjnym lęku przed instrumentami muzycznymi, które kojarzą się z członkiem.
    Dacryphilia - typ dewiacji w której źródłem podniecenia jest prowokowanie łez u partnera. Odmiana sadyzmu.
    Dendrofilia - dewiacja w której obiektem seksualnym jest drzewo.
    Entomofilia - zadko spotykana dewiacja seksualna. Bodźcem prowadzącym do osiągania satysfakcji seksualnej są insekty
    Flatufilia - Rzadko spotykana dewiacja, w której bodźcem seksualnym są gazy jelitowe kierowane na twarz lub do ust partnera.
    Hirsutophilia - fetysz zwiazany z wlosami spod pachy
    Siderodromofilia - odmiana dewiacji w której satysfakcję seksualną osiąga się przez współżycie w pociągach

    zaczynam sie bac:rolleyes:



    najfajniejsza - 2009-01-09 10:43
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10408745) Na świecie istnieją również autonekrofilia, autossassinofilia, ekskrementofagia, emetofilia, flatufilia, hygrofilia, koprofilia, mysofilia (większość z tych upodobań jest raczej obrzydliwa, więc nie zachęcam do wnikania w szczegóły) i wiele, wiele innych ....filii. Czy to znaczy, że mam udawać trupa lub nie myć się przez miesiąc, bo są tacy, którzy to uwielbiają?

    Jeżeli są pary, które rajcuje zjadanie kału partnera, to ja mogę im powiedzieć tylko - smacznego. Wisi mi to jak kilo kitu, byle bym nie musiał na to patrzyć i nie starali się mnie przekonać, że mam nieudane życie seksualne, bo tego nie próbowałem.
    jejku, każde uzależnienie jest złe. Czy to od seksu z trupami, czy z pietruszkami, genitalnego, czy analnego.
    i - ja na przykład - nie uważam, że wszystkiego trzeba próbować.
    jeśli ma się udane życie seksualne, to jakiekolwiek 'urozmaicenia' mogą więcej popsuć niż naprawić.
    i tak jak Ty nie dasz się przekonać, że masz nieudane życie seksualne (słusznie z resztą :) ), tak ja nie dam się przekonać, że odbyt został stworzony tylko do wydalania. a to dlatego, że są tam miejsca erogenne, u jednego człowieka bardziej, u innego mniej pobudzone, ale są. (choć amatorką seksu analnego nie jestem, co to - jeden raz :-p)



    Isiowata87 - 2009-01-09 11:22
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      wiecie co faceci niby mowia że sa otwarci na wszystkie propozycje a ja jestem ciekawa jak by oni sie zachowali jak by im wlozyc wibrator w tylek i ich tam nim dzgac zaloze sie ze szybko by zmienili zdanie



    hihi - 2009-01-09 11:24
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Isiowata87 (Wiadomość 10410944) wiecie co faceci niby mowia że sa otwarci na wszystkie propozycje a ja jestem ciekawa jak by oni sie zachowali jak by im wlozyc wibrator w tylek i ich tam nim dzgac zaloze sie ze szybko by zmienili zdanie Zaraz wibrator, dziewczyny sugerowały wcześnie wielokrotnie cieniutki kij od szczotki ;)



    TmargoT - 2009-01-09 11:29
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Isiowata87 (Wiadomość 10410944) wiecie co faceci niby mowia że sa otwarci na wszystkie propozycje a ja jestem ciekawa jak by oni sie zachowali jak by im wlozyc wibrator w tylek i ich tam nim dzgac zaloze sie ze szybko by zmienili zdanie moj chociaż namawiał mnie to sexu analnego,to na propozycję,że jemu też robię dobrze wyśmiał mnie.
    chciałam zobaczyc jego reakcję,bo na moje słowa,że mnie sie to nie podoba,on stwierdził,że przecież to jest przyjemne,kazda to lubi.na to ja odpowiedziałam mu,że nas kobiety bozia nie obdarzyła prostatą w odycie i to wam powinno być dobrze.
    od tamtej pory czasem coś napomkni,ja rownież mam argument.;)



    Stary_Pryk - 2009-01-09 12:31
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez najfajniejsza (Wiadomość 10410494) jejku, każde uzależnienie jest złe. Czy to od seksu z trupami, czy z pietruszkami, genitalnego, czy analnego.
    i - ja na przykład - nie uważam, że wszystkiego trzeba próbować.
    jeśli ma się udane życie seksualne, to jakiekolwiek 'urozmaicenia' mogą więcej popsuć niż naprawić.
    i tak jak Ty nie dasz się przekonać, że masz nieudane życie seksualne (słusznie z resztą :) ), tak ja nie dam się przekonać, że odbyt został stworzony tylko do wydalania. a to dlatego, że są tam miejsca erogenne, u jednego człowieka bardziej, u innego mniej pobudzone, ale są. (choć amatorką seksu analnego nie jestem, co to - jeden raz :-p)
    Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumie czy podejmujesz ze mną polemikę czy zgadzasz się z tym co napisałem wcześniej. Pierwsza część Twojej wypowiedzi potwierdza dokładnie to co miałem na myśli. To co się podoba jednemu, nie musi podobać się innym, mało tego może być dla nich odrażające i nie muszą wcale miec ochoty na jakiekolwiek próby (np. zjadanie kału).

    W drugiej części twierdzisz, że odbyt może służyć do seksu, bo są tam strefy erogenne. Toż mówię, jeżeli ktoś tam ma strefy erogenne i podnieca go stymulacja w tym miejscu, to dla mnie może tam sobie nawet zaaplikować globus. Do seksu z ludźmi nie są stworzone owady, drzewa, zwierzęta, zwłoki, woda a dla niektórych to są największe fetysze. Tylko to wszystko nijak się nie ma do szczęśliwej ze swego współżycia kochającej się pary.



    najfajniejsza - 2009-01-09 12:46
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      W poprzednim poście pisałeś tak, jakbyś porównywal seks analny do tych wszystkich dewiacji, które charakteryzują się tym, że pociąg do tych wszystkich rzeczy jest w zasadzie nieopanowany. Więc stwierdziłam, że z seksem analnym tak nie musi być.

    może źle odczytałam Twoje intencje.



    sine.ira - 2009-01-09 13:04
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Szlahtaa (Wiadomość 10408420) hehe w polsce konieczna jest rewolucja sexualna ;) sex analny to nie jakis wymysl tylko istnieje od tysiecy lat. Zboczenie straszne? chyba wszystkie pary jakie znam (ponizej 30 ^^) zabawiaja sie tak chociaz raz na jakis czas. Zboczenie to jest uprawiac tylko sex pochwowy dla utrzymania gatunku jak jedna z kolezanek zapewne preferuje ^^ No to skoro jesteś taki hej do przodu, otwarty i nowoczesny to powiedz, dajesz sobie wkładać COŚ (cokolwiek - palce, wibrator, kulki analne itd.) do swojego tyłeczka ? :D Skoro wiesz, że to takie cool :cool:



    Budyniek - 2009-01-09 17:03
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    To co się podoba jednemu, nie musi podobać się innym, mało tego może być dla nich odrażające i nie muszą wcale miec ochoty na jakiekolwiek próby (np. zjadanie kału). o malo sie jogurtem nie zadlawilam, popsules mi apetyt Pryku jeden:P

    pod tym podpisuję się obiema rękami :ehem:



    Wyrak - 2009-01-09 17:24
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10405290) Ja tam nie jestem ani statystyczny, ani kowalski ale gdyby ktoś próbował mi coś wsadzić w tyłek, to długo by później swojego uzębienia szukał. Hehe, dobre :D Z ochraniaczem tez (jakos dziwnie podobne odczucia to u mnie budzi :>)

    Cytat:
    Napisane przez Budyniek (Wiadomość 10406416) ogolnie to co jest uznawane za normalne zachowanie, zalezy tylko od nas, dla jednych ten rodzaj seksu jest czyms normalnym, tak samo, jak dla niektorych jest to ciekawosc i otwartosc na nowosci. jesli sprawia nam to rozkosz, nie widzę w tym nic zlego. wychodzę z zalozenia, ze innych moje preferencje seksualne mogą gorszyc, ale to w koncu moja sypialnia, i guzik kazdemu jesli satysfakcje sprawia mi wiązanie i kneblowanie:P dopoki mi jest dobrze, mogę robic co chcę;) Ja tam takiego relatywizmu nie uznaje. To ze komus to sprawia satysfakcje, nie znaczy wcale ze to jest normalne :rolleyes:



    Ivy123 - 2009-01-09 17:34
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez sine.ira (Wiadomość 10412263) No to skoro jesteś taki hej do przodu, otwarty i nowoczesny to powiedz, dajesz sobie wkładać COŚ (cokolwiek - palce, wibrator, kulki analne itd.) do swojego tyłeczka ? :D Skoro wiesz, że to takie cool :cool:
    Najlepiej to niech sobie wsadzi parasol i otworzy,przyjemność gwarantowana.:rolleyes:

    A co do tematu,to nie kręci mnie to w ogóle,z pewnością nie spróbuje.



    Budyniek - 2009-01-09 18:12
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Ja tam takiego relatywizmu nie uznaje. To ze komus to sprawia satysfakcje, nie znaczy wcale ze to jest normalne do poki nie szkodzi to innym np tak jak pedofilia, to nie mam naprawde nic przeciwko, bo tak naprawdę, to co jest normalne wyznaczamy sami, dla jednych seks analny jest dewiacją, dla drugich urozmaiceniem, a moze nawet normalnoscia, kazdy ma swoje noemry i granice, i moim zdaniem nie ma ogolnego stwierdzenia co jest jeszcze w porzadku, a co jest juz nienormalne, spoleczenstwo wyznacza takie ramy anie inne, a ja sadze, ze tak naprawdę nie srodowisko, czy ludzie decyduja, co jest uznawane za normalne, ale my i nasze przekonania.



    xxsarenkaxx - 2009-01-09 18:16
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez aniko 23 (Wiadomość 10408706) to jak trzeba byc znieczulonym zeby nie poczuc ze cos trafia nie tam gdzie bys chciala...albo co za durny jest facet co myli pupe z pochwa????????

    hihi ci odpowiedziała jak to jest możliwe. przeczytaj wyżej. potwierdziła to co wczoraj ja opisywałam



    Wyrak - 2009-01-09 19:42
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Budyniek (Wiadomość 10416446) do poki nie szkodzi to innym np tak jak pedofilia, to nie mam naprawde nic przeciwko, bo tak naprawdę, to co jest normalne wyznaczamy sami, dla jednych seks analny jest dewiacją, dla drugich urozmaiceniem, a moze nawet normalnoscia, kazdy ma swoje noemry i granice, i moim zdaniem nie ma ogolnego stwierdzenia co jest jeszcze w porzadku, a co jest juz nienormalne, spoleczenstwo wyznacza takie ramy anie inne, a ja sadze, ze tak naprawdę nie srodowisko, czy ludzie decyduja, co jest uznawane za normalne, ale my i nasze przekonania. Mow tam sobie co chcesz, dla mnie gdy sobie partnerzy puszczaja baki na twarz czy ktos puka drzewko, normalne to to nie jest :rolleyes:



    Budyniek - 2009-01-09 20:36
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Wyrak (Wiadomość 10418047) Mow tam sobie co chcesz, dla mnie gdy sobie partnerzy puszczaja baki na twarz czy ktos puka drzewko, normalne to to nie jest :rolleyes: dla mnie tez nie, ale ich podniecaja insekty i dla nich to norma;)



    chiante - 2009-01-09 20:39
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Budyniek (Wiadomość 10416446) do poki nie szkodzi to innym np tak jak pedofilia, to nie mam naprawde nic przeciwko, bo tak naprawdę, to co jest normalne wyznaczamy sami, dla jednych seks analny jest dewiacją, dla drugich urozmaiceniem, a moze nawet normalnoscia, kazdy ma swoje noemry i granice, i moim zdaniem nie ma ogolnego stwierdzenia co jest jeszcze w porzadku, a co jest juz nienormalne, spoleczenstwo wyznacza takie ramy anie inne, a ja sadze, ze tak naprawdę nie srodowisko, czy ludzie decyduja, co jest uznawane za normalne, ale my i nasze przekonania. A co sądzisz na temat nekrofilii? To też nie dewiacja?

    Wg mnie wszystko ma swoje granice.



    Budyniek - 2009-01-09 20:55
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez chiante (Wiadomość 10419159) A co sądzisz na temat nekrofilii? To też nie dewiacja?

    Wg mnie wszystko ma swoje granice.
    dla mnie?? dewiacja, ale zapytaj nekrofila, czy jest chory? zaprzeczy, bo dla niwgo to normalne...

    ale jednak porownanie nekrofilii do seksu analnego jest odrobinkę nieadekwatne;)

    granice, wlasnie. dla mnie np granica jest gdzies indziej niz dla Ciebie. np dla Ciebie seks analny to zboczenie, a dla mnie nie, dla mnie bdsm jest normalnedo pewnego stopnia, dla Ciebie nie. są to oczywiscie przyklady.

    kazdy jest inny i jestem za zaakceptowaniem zdania innego czlowieka, o ile oczywiscie nie krzywdzi to innych.



    chiante - 2009-01-09 21:16
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Budyniek (Wiadomość 10419468) dla mnie?? dewiacja, ale zapytaj nekrofila, czy jest chory? zaprzeczy, bo dla niwgo to normalne...

    ale jednak porownanie nekrofilii do seksu analnego jest odrobinkę nieadekwatne;)

    granice, wlasnie. dla mnie np granica jest gdzies indziej niz dla Ciebie. np dla Ciebie seks analny to zboczenie, a dla mnie nie, dla mnie bdsm jest normalnedo pewnego stopnia, dla Ciebie nie. są to oczywiscie przyklady.

    kazdy jest inny i jestem za zaakceptowaniem zdania innego czlowieka, o ile oczywiscie nie krzywdzi to innych.
    Pytanie człowieka chorego o to, czy jest zdrowy czy nie, nie ma najmniejszego sensu. Równie dobrze to samo pytanie można zadać schizofrenikowi. Zaprzeczy, ale my, zdrowi na umyśle wiemy, że jest inaczej i że trzeba mu pomóc. Podobnie z pedofilem itp.

    Nie porównałam nekrofilii do analu, tylko spytałam, czy wg Ciebie jest to dewiacja czy też nie.

    Osobiście dla mnie taki rodzaj seksu ( czyt. seks analny ) nie jest zboczeniem, ale czymś naturalnym też nie. Wg mnie pochwa jest naturalnym środowiskiem dla penisa, nie odbyt :D Aczkolwiek nikogo za takie czy inne upodobania ganić nie będę. Chyba, że faktycznie budzą we mnie silne, negatywne emocje i są krzywdzące dla innych ( jak już wspomniałaś pedofilia ).



    Wyrak - 2009-01-09 21:24
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Budyniek (Wiadomość 10419468) dla mnie?? dewiacja, ale zapytaj nekrofila, czy jest chory? zaprzeczy, bo dla niwgo to normalne...

    ale jednak porownanie nekrofilii do seksu analnego jest odrobinkę nieadekwatne;)

    granice, wlasnie. dla mnie np granica jest gdzies indziej niz dla Ciebie. np dla Ciebie seks analny to zboczenie, a dla mnie nie, dla mnie bdsm jest normalnedo pewnego stopnia, dla Ciebie nie. są to oczywiscie przyklady.

    kazdy jest inny i jestem za zaakceptowaniem zdania innego czlowieka, o ile oczywiscie nie krzywdzi to innych.
    A ja nie jestem za akceptowaniem zdania innego czlowieka jak popadnie, dlatego, ze subiektywne odczucia danej osoby nie sa dla mnie wiazace, a to co do powiedzenia maja przykladowo psychiatrzy - juz tak.



    Stary_Pryk - 2009-01-09 22:18
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Moim zdaniem wszelkie te urozmaicenia dopóki nie "wychodzą poza sypialnie" danej pary, są dla mnie do przyjęcia. Nekrofilia to bezczeszczenie zwłok, zoofilia - znęcanie się nad zwierzętami, pedofilia - wiadomo, itd. Więc nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie. Ale jeżeli dwoje ludzi lubi sobie wkładać ogórki kiszone w odbyt, sikac do ucha z odległości półtora metra czy uprawiać seks na kuchence mikrofalowej postawionej do góry nogami to nikogo nie powinno to specjalnie interesować.



    kinia2305 - 2009-01-09 22:35
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10421193) Moim zdaniem wszelkie te urozmaicenia dopóki nie "wychodzą poza sypialnie" danej pary, są dla mnie do przyjęcia. Nekrofilia to bezczeszczenie zwłok, zoofilia - znęcanie się nad zwierzętami, pedofilia - wiadomo, itd. Więc nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie. Ale jeżeli dwoje ludzi lubi sobie wkładać ogórki kiszone w odbyt, sikac do ucha z odległości półtora metra czy uprawiać seks na kuchence mikrofalowej postawionej do góry nogami to nikogo nie powinno to specjalnie interesować. Zgadzam sie w pelnej rozciaglosci :oklaski:



    TmargoT - 2009-01-09 22:36
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10421193) Moim zdaniem wszelkie te urozmaicenia dopóki nie "wychodzą poza sypialnie" danej pary, są dla mnie do przyjęcia. Nekrofilia to bezczeszczenie zwłok, zoofilia - znęcanie się nad zwierzętami, pedofilia - wiadomo, itd. Więc nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie. Ale jeżeli dwoje ludzi lubi sobie wkładać ogórki kiszone w odbyt, sikac do ucha z odległości półtora metra czy uprawiać seks na kuchence mikrofalowej postawionej do góry nogami to nikogo nie powinno to specjalnie interesować. wstyd sie przyznać,ale coraz bardziej mi imponujesz.......swoim intelektem:cwaniak-okulary:



    ciemnoniebieski - 2009-01-09 23:32
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Witam! Jeżeli Panie pozwolicie, to wypowiem się jako „druga strona” tej dyskusji. Jestem facetem, i bardzo lubię ten rodzaj seksu. Nie tylko ja – moja żona również. Jesteśmy małżeństwem już ponad dwadzieścia lat, kochamy się w ten sposób dość często. Mam więc pewne doświadczenie i mogę (mam nadzieję) się wypowiedzieć:
    Po pierwsze: czy jest obrzydliwie? – Jeżeli nie zachowuje się higieny (brud za paznokciami jest obrzydliwy, nieświeży oddech też…), to trudno o estetykę jakiegokolwiek kontaktu – także seksualnego.
    Po drugie: czy taki seks boli partnerkę (partnera)? – Nie, ale ważna jest nie tyle kwestia podniecenia, chęci (chociaż to też...), ile treningu. Jako kobiety wiecie Panie, że „pierwszy raz” jest rzadko kiedy przyjemny, a najczęściej bywa bolesny i nawet jeżeli (każdej tego życzę) jest efektem wielkiej miłości i jednocześnie podniecenia, to ból przychodzi, większy lub mniejszy – potem. Przypadku seksu analnego mamy do czynienia nie z przerwaniem czegokolwiek (uchowaj nas Panie!…), ale z rozciągnięciem mięśnia – dokładnie takim samym, jak rozciągnięciem mięśni łydki podczas chodzenia. Jeżeli tuż po wstaniu z łóżka zaczniemy szybko biegać lub tańczyć, efekty dla naszych łydek będą raczej opłakane. Jeżeli spróbujemy zrobić to samo po miesięcznym leżeniu z nogą na wyciągu, to na pewno narazimy się na poważną kontuzję. Dlatego, jeżeli chcecie zacząć zabawę z partnerem, trzeba wpierw zacząć od małych kroczków. Osobiście nie polecam „pójścia na żywioł”, i teksty „zacząć od paluszka, potem dwa palce i w dwie minuty może mi TAM wsadzić i będzie super” kieruję między bajki, gdzie ich miejsce.
    Po trzecie: czy taki seks jest dla partnerki przyjemny? Tak!!! Moja żona ma orgazm w trakcie każdej takiej zabawy i twierdzi, że są one absolutnie odlotowe!
    Po czwarte: a negatywne konsekwencje? Praktycznie żadnych, oczywiście, jeżeli będziecie uważać, żeby nie uszkodzić pupy zbyt prędką penetracją (jak „przyjemny” jest zbyt prędki początek w seksie waginalnym, czyli „klasycznym i normalnym” pewnie niektóre z Was wiedzą). Kiedy pupa jest już wyćwiczona i odpowiednio rozciągnięta, wtedy można trochę poszaleć – nawet trochę więcej niż przy seksie waginalnym – rozciągliwość pochwy jest dość znacznie ograniczona cechami anatomicznymi, anuska - nie. Jest jeszcze leitmotiv wszelkich tego typu dyskusji: hemoroidy, czyli żylaki odbytu: Nie chce mi się już pisać na ten temat (i mówić, bo wiele osób pyta) – seks analny zwiększa ukrwienie i przez to ZMNIEJSZA RYZYKO WYSTĄPIENIA ŻYLAKÓW (jest nawet taki specjalny stosowany w terapii proktologicznej zabieg nazywany ROZCIĄGNIĘCIEM ODBYTU i nie ma on nic wspólnego z seksem…).
    Po piąte: opory obyczajowe („bo nie będzie mnie szanował”, „powie, że jestem zboczona” itd.) Miłe Panie – wasz tyłek jest częścią Was – tak jak ręka, usta, czy cipka. Nie macie chyba specjalnych oporów w podaniu ręki do pocałowania, czy oporu przed namiętnym pocałunkiem z ukochanym (ukochaną). Nie róbcie więc problemu w miejscu, w którym go nie ma. A jeżeli traficie na debila i chama, który zarzuci wam „rozwiązłość” czy coś tam jeszcze, to do licha z nim!!! Z tego zresztą, co piszecie, wynika, że to faceci namawiają Was do takich zabaw. Jeśli zaś nie potrafią Was namówić (a jak namówią, to nie umieją dobrze TEGO zrobić) to są pipki, nie faceci…



    Stary_Pryk - 2009-01-09 23:32
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      TmargoT poczekaj, aż mnie poznasz osobiście. Powiedział Stary Pryk by nieudolnie ukryć rumieniec zawstydzenia na swym dziewiczym licu.



    Budyniek - 2009-01-10 09:16
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10421830) TmargoT poczekaj, aż mnie poznasz osobiście. Powiedział Stary Pryk by nieudolnie ukryć rumieniec zawstydzenia na swym dziewiczym licu. Ty idz kulkami celować w mole;)

    ae zgadzam się, i to wczesniej pisalam, ze jeli sa to zboczenia nieszkodliwe, np podniecanie sie wodą, nie widze w tym nic zlego bo to nie przynosi szkodyinnym, nie jest w jakis sposob krzywdzące dla innych. i poki nikt mi nie kaze ogladac mezczyzny podnieconego do granic mozliwosci podczas ogladania komara, nie mam nic przeciwko, ich sprwa. problem zaczyna się, gdy takie zachowanie robi komuś krzywdę, wtedy jest to juz moim zdaniem proste: wykastrowac i leczyc:P



    TmargoT - 2009-01-10 12:44
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez ciemnoniebieski (Wiadomość 10421828) Witam! Jeżeli Panie pozwolicie, to wypowiem się jako „druga strona” tej dyskusji. Jestem facetem, i bardzo lubię ten rodzaj seksu. Nie tylko ja – moja żona również. Jesteśmy małżeństwem już ponad dwadzieścia lat, kochamy się w ten sposób dość często. Mam więc pewne doświadczenie i mogę (mam nadzieję) się wypowiedzieć:
    Po pierwsze: czy jest obrzydliwie? – Jeżeli nie zachowuje się higieny (brud za paznokciami jest obrzydliwy, nieświeży oddech też…), to trudno o estetykę jakiegokolwiek kontaktu – także seksualnego.
    Po drugie: czy taki seks boli partnerkę (partnera)? – Nie, ale ważna jest nie tyle kwestia podniecenia, chęci (chociaż to też...), ile treningu. Jako kobiety wiecie Panie, że „pierwszy raz” jest rzadko kiedy przyjemny, a najczęściej bywa bolesny i nawet jeżeli (każdej tego życzę) jest efektem wielkiej miłości i jednocześnie podniecenia, to ból przychodzi, większy lub mniejszy – potem. Przypadku seksu analnego mamy do czynienia nie z przerwaniem czegokolwiek (uchowaj nas Panie!…), ale z rozciągnięciem mięśnia – dokładnie takim samym, jak rozciągnięciem mięśni łydki podczas chodzenia. Jeżeli tuż po wstaniu z łóżka zaczniemy szybko biegać lub tańczyć, efekty dla naszych łydek będą raczej opłakane. Jeżeli spróbujemy zrobić to samo po miesięcznym leżeniu z nogą na wyciągu, to na pewno narazimy się na poważną kontuzję. Dlatego, jeżeli chcecie zacząć zabawę z partnerem, trzeba wpierw zacząć od małych kroczków. Osobiście nie polecam „pójścia na żywioł”, i teksty „zacząć od paluszka, potem dwa palce i w dwie minuty może mi TAM wsadzić i będzie super” kieruję między bajki, gdzie ich miejsce.
    Po trzecie: czy taki seks jest dla partnerki przyjemny? Tak!!! Moja żona ma orgazm w trakcie każdej takiej zabawy i twierdzi, że są one absolutnie odlotowe!
    Po czwarte: a negatywne konsekwencje? Praktycznie żadnych, oczywiście, jeżeli będziecie uważać, żeby nie uszkodzić pupy zbyt prędką penetracją (jak „przyjemny” jest zbyt prędki początek w seksie waginalnym, czyli „klasycznym i normalnym” pewnie niektóre z Was wiedzą). Kiedy pupa jest już wyćwiczona i odpowiednio rozciągnięta, wtedy można trochę poszaleć – nawet trochę więcej niż przy seksie waginalnym – rozciągliwość pochwy jest dość znacznie ograniczona cechami anatomicznymi, anuska - nie. Jest jeszcze leitmotiv wszelkich tego typu dyskusji: hemoroidy, czyli żylaki odbytu: Nie chce mi się już pisać na ten temat (i mówić, bo wiele osób pyta) – seks analny zwiększa ukrwienie i przez to ZMNIEJSZA RYZYKO WYSTĄPIENIA ŻYLAKÓW (jest nawet taki specjalny stosowany w terapii proktologicznej zabieg nazywany ROZCIĄGNIĘCIEM ODBYTU i nie ma on nic wspólnego z seksem…).
    Po piąte: opory obyczajowe („bo nie będzie mnie szanował”, „powie, że jestem zboczona” itd.) Miłe Panie – wasz tyłek jest częścią Was – tak jak ręka, usta, czy cipka. Nie macie chyba specjalnych oporów w podaniu ręki do pocałowania, czy oporu przed namiętnym pocałunkiem z ukochanym (ukochaną). Nie róbcie więc problemu w miejscu, w którym go nie ma. A jeżeli traficie na debila i chama, który zarzuci wam „rozwiązłość” czy coś tam jeszcze, to do licha z nim!!! Z tego zresztą, co piszecie, wynika, że to faceci namawiają Was do takich zabaw. Jeśli zaś nie potrafią Was namówić (a jak namówią, to nie umieją dobrze TEGO zrobić) to są pipki, nie faceci…
    otóż panie CIEMNONIEBIESKI-
    czy pan probował taki rodzaj sexu,że partnerka wkłada panu do odbytu sztucznego penisa?
    ponoć jest to zrowe dla panów ,pomaga na żyklaki,pieści prostatę,a orgazmy są ponoć zaje..szcze.

    jeśli NIE, to myślę,że posiada pan złą partnerkę,ktora nie potrafi panu wytłumaczyć,jak taki sex moze dawac zadowolenie.
    i nie rob pan problemu tam,gdzie go nie ma.

    z pozdrowieniami.:cool:



    sine.ira - 2009-01-10 13:03
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez ciemnoniebieski (Wiadomość 10421828) Witam! Jeżeli Panie pozwolicie, to wypowiem się jako „druga strona” tej dyskusji. Jestem facetem, i bardzo lubię ten rodzaj seksu. Nie tylko ja – moja żona również. Jesteśmy małżeństwem już ponad dwadzieścia lat, kochamy się w ten sposób dość często. Mam więc pewne doświadczenie i mogę (mam nadzieję) się wypowiedzieć:
    Po pierwsze: czy jest obrzydliwie? – Jeżeli nie zachowuje się higieny (brud za paznokciami jest obrzydliwy, nieświeży oddech też…), to trudno o estetykę jakiegokolwiek kontaktu – także seksualnego.
    Po drugie: czy taki seks boli partnerkę (partnera)? – Nie, ale ważna jest nie tyle kwestia podniecenia, chęci (chociaż to też...), ile treningu. Jako kobiety wiecie Panie, że „pierwszy raz” jest rzadko kiedy przyjemny, a najczęściej bywa bolesny i nawet jeżeli (każdej tego życzę) jest efektem wielkiej miłości i jednocześnie podniecenia, to ból przychodzi, większy lub mniejszy – potem. Przypadku seksu analnego mamy do czynienia nie z przerwaniem czegokolwiek (uchowaj nas Panie!…), ale z rozciągnięciem mięśnia – dokładnie takim samym, jak rozciągnięciem mięśni łydki podczas chodzenia. Jeżeli tuż po wstaniu z łóżka zaczniemy szybko biegać lub tańczyć, efekty dla naszych łydek będą raczej opłakane. Jeżeli spróbujemy zrobić to samo po miesięcznym leżeniu z nogą na wyciągu, to na pewno narazimy się na poważną kontuzję. Dlatego, jeżeli chcecie zacząć zabawę z partnerem, trzeba wpierw zacząć od małych kroczków. Osobiście nie polecam „pójścia na żywioł”, i teksty „zacząć od paluszka, potem dwa palce i w dwie minuty może mi TAM wsadzić i będzie super” kieruję między bajki, gdzie ich miejsce.
    Po trzecie: czy taki seks jest dla partnerki przyjemny? Tak!!! Moja żona ma orgazm w trakcie każdej takiej zabawy i twierdzi, że są one absolutnie odlotowe!
    Po czwarte: a negatywne konsekwencje? Praktycznie żadnych, oczywiście, jeżeli będziecie uważać, żeby nie uszkodzić pupy zbyt prędką penetracją (jak „przyjemny” jest zbyt prędki początek w seksie waginalnym, czyli „klasycznym i normalnym” pewnie niektóre z Was wiedzą). Kiedy pupa jest już wyćwiczona i odpowiednio rozciągnięta, wtedy można trochę poszaleć – nawet trochę więcej niż przy seksie waginalnym – rozciągliwość pochwy jest dość znacznie ograniczona cechami anatomicznymi, anuska - nie. Jest jeszcze leitmotiv wszelkich tego typu dyskusji: hemoroidy, czyli żylaki odbytu: Nie chce mi się już pisać na ten temat (i mówić, bo wiele osób pyta) – seks analny zwiększa ukrwienie i przez to ZMNIEJSZA RYZYKO WYSTĄPIENIA ŻYLAKÓW (jest nawet taki specjalny stosowany w terapii proktologicznej zabieg nazywany ROZCIĄGNIĘCIEM ODBYTU i nie ma on nic wspólnego z seksem…).
    Po piąte: opory obyczajowe („bo nie będzie mnie szanował”, „powie, że jestem zboczona” itd.) Miłe Panie – wasz tyłek jest częścią Was – tak jak ręka, usta, czy cipka. Nie macie chyba specjalnych oporów w podaniu ręki do pocałowania, czy oporu przed namiętnym pocałunkiem z ukochanym (ukochaną). Nie róbcie więc problemu w miejscu, w którym go nie ma. A jeżeli traficie na debila i chama, który zarzuci wam „rozwiązłość” czy coś tam jeszcze, to do licha z nim!!! Z tego zresztą, co piszecie, wynika, że to faceci namawiają Was do takich zabaw. Jeśli zaś nie potrafią Was namówić (a jak namówią, to nie umieją dobrze TEGO zrobić) to są pipki, nie faceci…
    A po szóste: czy Ty dajesz sobie wkładać cokolwiek do tyłka ?
    No niech mi w końcu któryś z piewców anala odpowie do jasnej ciasnej !




    xxsarenkaxx - 2009-01-10 13:47
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez sine.ira (Wiadomość 10425579) A po szóste: czy Ty dajesz sobie wkładać cokolwiek do tyłka ?
    No niech mi w końcu któryś z piewców anala odpowie do jasnej ciasnej !


    ale po co ci odpowiadac? jak ktorys heteroseksualny facet powiedziałby tak , pozwalam sobie wkladac do tylka wibrator i jest mi przyjemnie kiedy moja kobieta mi to robi to wyzwałabys go zapewne od idioty i zboczenca.



    muammamija - 2009-01-10 13:54
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez chiante (Wiadomość 10419159) A co sądzisz na temat nekrofilii? To też nie dewiacja?

    Wg mnie wszystko ma swoje granice.
    Gdybys nie wiedziala, to nekrofilia jest wlasnie czynnoscia ktora szkodzi drugiej osobie (mimo, ze juz martwej:rolleyes:), gdyz:
    -dochodzi do czynnosci seksualnej bez zgody 2 strony
    -efektem jest zniewazenie zwlok

    Widzisz juz roznice pomiedzy seksem analnym i nekrofilia? :jap:

    Sineira, a jesli wkladaja, to co z tego? Kwestia uzgodnienia. To ze ja lubie seks analny nie znaczy, ze musze to robic swojemu partnerowi, moze tego po prostu nie chce? :rolleyes: A moze to jednak jakis obowiazek - ja daje tzn ze musze tez brac...?podobnie jak fakt ze lubie pozycje od tylu nie znaczy ze mam ochote sie odwzajemnic mojemu partnerowi. Moge nawet lubic seks oralny ale tylko jako strona aktywna, naprawde, co Ci do tego?

    Nie macie lepszych tematow na sobotnie popoludnie niz plucie na cudze przescieradla?:o



    sine.ira - 2009-01-10 15:56
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Chodzi o otwartość na nowe formy pieszczot. Sam jest "nowoczesny" jeden z drugim, przekonuje jakie to przyjemne a ja chcę wiedzieć czy to otwartość tylko w jedną stronę. Tą wkładającą. Jak postęp to postęp :cool:
    W sumie chodzi o to, czy zgodziliby sobie włożyć coś do tyłka gdyby ich partnerkom sprawiało to frajdę (psychiczną). Czy też mocno zaciskają zwieracze na samą myśl. A wtedy ich zachwalanie tej formy seksu staje się mało wiarygodne. Bo sobie nie, ale jej owszem. Dla mnie to niekonsekwencja. Tym bardziej, że jak wiadomo facetom może to faktycznie sprawiać frajdę ze względu na prostatę :cool: Trzeba próbować na sobie różnych technik żeby zachwalać, nie ?

    Nie chodzi o plucie na prześcieradła, nie dramatyzuj. Ale skoro panowie nas tutaj przekonują jakie to przyjemne, to ja chcę wiedzieć skąd ta pewność skoro być może na sobie takich eksperymentów nie przeprowadzali. No, chyba że tak. Wtedy looz.
    To, że ty możesz lubić seks oralny tylko jako strona aktywna, to faktycznie mnie nie obchodzi. Tak długo ja nie zaczniesz mnie przekonywać jaka to frajda być stroną pasywną w tej formie pieszczot. Skoro sama nie lubisz, albo nawet nie próbowałaś, to jakoś mało wiarygodna będziesz. Logiczne, nie ? ;)



    sine.ira - 2009-01-10 16:09
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez xxsarenkaxx (Wiadomość 10426212) ale po co ci odpowiadac? jak ktorys heteroseksualny facet powiedziałby tak , pozwalam sobie wkladac do tylka wibrator i jest mi przyjemnie kiedy moja kobieta mi to robi to wyzwałabys go zapewne od idioty i zboczenca. A skąd ta pewność ?
    Bynajmniej. Ze swoim tyłkiem może sobie robić co che. Byle później wypowiadał się w SWOIM imieniu, na podstawie SWOICH doświadczeń.



    chiante - 2009-01-10 17:24
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Stary_Pryk (Wiadomość 10421193) Moim zdaniem wszelkie te urozmaicenia dopóki nie "wychodzą poza sypialnie" danej pary, są dla mnie do przyjęcia. Nekrofilia to bezczeszczenie zwłok, zoofilia - znęcanie się nad zwierzętami, pedofilia - wiadomo, itd. Więc nie powinno się przechodzić obok tego obojętnie. Ale jeżeli dwoje ludzi lubi sobie wkładać ogórki kiszone w odbyt, sikac do ucha z odległości półtora metra czy uprawiać seks na kuchence mikrofalowej postawionej do góry nogami to nikogo nie powinno to specjalnie interesować. Zgadzam się całkowicie :ehem:



    Astro - 2009-01-10 21:57
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez ciemnoniebieski (Wiadomość 10421828) Nie, ale ważna jest nie tyle kwestia podniecenia, chęci (chociaż to też...), ile treningu. W jaki sposób najlepiej się do tego przygotować...



    irenka21 - 2009-01-10 22:05
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      uwielbiam seks analny. mam wspaniałe orgazmy prawie zawsze. nawet jak jestem chora to mi pomaga. hiperwentylacja czy jakoś tak :)
    ostatnio miałam grypę i straszny kaszel. mimo to wykąpałam się i kochałam się z mężem. także w pupkę. prawdziwy odlot i nawet kaszel przeszedł na drugi dzień. więc tak jakby seks analny ma właściwości lecznicze



    Budyniek - 2009-01-10 22:09
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez irenka21 (Wiadomość 10433327) uwielbiam seks analny. mam wspaniałe orgazmy prawie zawsze. nawet jak jestem chora to mi pomaga. hiperwentylacja czy jakoś tak :)
    ostatnio miałam grypę i straszny kaszel. mimo to wykąpałam się i kochałam się z mężem. także w pupkę. prawdziwy odlot i nawet kaszel przeszedł na drugi dzień. więc tak jakby seks analny ma właściwości lecznicze
    niedlugo lekarze będą go zalecać:rolleyes:



    stabilo31stabilo31 - 2009-01-10 22:20
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Próbowałam. Mimo odpowiedniego i profesjonalnego żelu nawilżającego i kcohajaącego i delikatnego partnera bolało ... ;/ Teraz mam jakiś opór. Zwyczajnie się boję, ale chcę spróbować



    TmargoT - 2009-01-10 22:22
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez irenka21 (Wiadomość 10433327) uwielbiam seks analny. mam wspaniałe orgazmy prawie zawsze. nawet jak jestem chora to mi pomaga. hiperwentylacja czy jakoś tak :)
    ostatnio miałam grypę i straszny kaszel. mimo to wykąpałam się i kochałam się z mężem. także w pupkę. prawdziwy odlot i nawet kaszel przeszedł na drugi dzień. więc tak jakby seks analny ma właściwości lecznicze
    :hahaha:
    .pewnie tylko na recepte



    kinia2305 - 2009-01-10 22:28
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10425312) otóż panie CIEMNONIEBIESKI-
    czy pan probował taki rodzaj sexu,że partnerka wkłada panu do odbytu sztucznego penisa?
    ponoć jest to zrowe dla panów ,pomaga na żyklaki,pieści prostatę,a orgazmy są ponoć zaje..szcze.
    Slyszalam, ze niektorzy faceci lubia jak im partnerka za przeproszeniem wsadza palca w tylek i gdzies tam naciska. Maja wtedy mocniejszy orgazm.
    Osobiscie bym sie na takie cos nie zdecydowala raczej, a moj TZ to juz na bank NEIN.
    Ale jesli ktos lubi tego typu pieszczoty to juz jego prywatna sprawa i nikomu nixc do tego.

    Cytat:
    Napisane przez irenka21 (Wiadomość 10433327) uwielbiam seks analny. mam wspaniałe orgazmy prawie zawsze. nawet jak jestem chora to mi pomaga. hiperwentylacja czy jakoś tak :)
    ostatnio miałam grypę i straszny kaszel. mimo to wykąpałam się i kochałam się z mężem. także w pupkę. prawdziwy odlot i nawet kaszel przeszedł na drugi dzień. więc tak jakby seks analny ma właściwości lecznicze
    Bez przesadyzmu...



    TmargoT - 2009-01-10 22:30
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez kinia2305 (Wiadomość 10433627) Slyszalam, ze niektorzy faceci lubia jak im partnerka za przeproszeniem wsadza palca w tylek i gdzies tam naciska. Maja wtedy mocniejszy orgazm.
    Osobiscie bym sie na takie cos nie zdecydowala raczej, a moj TZ to juz na bank NEIN.
    Ale jesli ktos lubi tego typu pieszczoty to juz jego prywatna sprawa i nikomu nixc do tego.

    Bez przesadyzmu...
    stąd moje pytanie.bo jak można reklamowac coś czego się nie zna.
    jak może mówić o rozkoszach,skoro sam nie probował,a to co mówi jego żona jest dla mnie mało wiarygodne.(sory taka już jestem -niedowiarek)
    kobiety potrafią nieźle udawac ;)



    chiante - 2009-01-10 22:34
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10433641) stąd moje pytanie.bo jak można reklamowac coś czego się nie zna.
    jak może mówić o rozkoszach,skoro sam nie probował,a to co mówi jego żona jest dla mnie mało wiarygodne.(sory taka już jestem -niedowiarek)
    kobiety potrafią nieźle udawac ;)
    dokładnie :ehem: byleby ich misiu nie zaczął rozglądać się za lepszą kochanicą ;)



    kinia2305 - 2009-01-10 22:37
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      A po co mialaby klamac?
    Zeby nie sprawic przykrosci partnerowi? Napisal, ze robia to dosc czesto wiec nie sadze zeby jakakolwiek kobieta zgadzala sie na pieszczoty, ktore sprawiaja jej bol.
    Sa malzenstwem ponad 20 lat to chyba wiedza co drugiemu sprawia przyjemnosc.



    TmargoT - 2009-01-10 22:40
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez kinia2305 (Wiadomość 10433714) A po co mialaby klamac?
    Zeby nie sprawic przykrosci partnerowi? Napisal, ze robia to dosc czesto wiec nie sadze zeby jakakolwiek kobieta zgadzala sie na pieszczoty, ktore sprawiaja jej bol.
    Sa malzenstwem ponad 20 lat to chyba wiedza co drugiemu sprawia przyjemnosc.
    nie odnosze się do żony niebieskiego,ale mało wiesz o sexie,kłamstwach i udawanych orgazmach.
    pisze tylko,że mogę pogadać z kompetentną osobą,ktora sprobowała i może odnieść się do swojej opinii.
    drażni mnie takie reklamowanie "na ślepo".



    kinia2305 - 2009-01-10 22:42
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10433744) nie odnosze się do żony niebieskiego,ale mało wiesz o sexie,kłamstwach i udawanych orgazmach.
    pisze tylko,że mogę pogadać z kompetentną osobą,ktora sprobowała i może odnieść się do swojej opinii.
    drażni mnie takie reklamowanie "na ślepo".
    I tu sie mylisz, bo wiem sporo.
    Jesli chcesz pogadac to zapraszam do dyskusji ;)



    Astro - 2009-01-10 22:51
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Dziwi mnie tak ostre podejście niektórych do seksu analnego... że to na pewno musi być złe i teksty typu "niech żona Ci włoży sztucznego penisa" (to, że mąż otwiera mi drzwi jak gdzieś idziemy to znaczy, że ja mam jemu też otwierać...). Nie chcesz tego rodzaju pieszczot nikt chyba nie zmusza. Z własnego doświadczenie wiem, że seks analny może być bardzo przyjemny. Bardzo często kocham się z mężem i on pieści mi palcem pupę, mam wtedy najlepszy orgazm pod słońcem. Próbowaliśmy również seksu analnego w pełnym tego słowa znaczeniu i również było mi bardzo przyjemnie (jednak wtedy byłam troszkę pod wpływem alkoholu). W chwili obecnej nie mogę się jakoś przemóc do pełnego seksu analnego (nadal oczywiście pieszczoty palcem sprawiają mi dużą przyjemność - i to ja proszę o nie męża) dlatego piszę w tym wątku, chodzi mi konkretniej o porady jak sprawić, żeby ta dziurka była większa. Taki seks może być jak najbardziej przyjemny jeśli tylko kobieta jest odprężona i zrelaksowana.



    TmargoT - 2009-01-10 22:53
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez kinia2305 (Wiadomość 10433764) I tu sie mylisz, bo wiem sporo.
    Jesli chcesz pogadac to zapraszam do dyskusji ;)
    ok .
    1.czy jesteś aktuwna sexualnie
    2.czy zdarzyło ci się choć raz udawać orgazm?i dlaczego
    3.czy kiedykolwiek robiłaś coś,czego nie chciałaś dla świętego spokoju
    4.czy probowałaś uprawiać sex analny
    5.czy podobało ci się.

    możesz nie odpowiadać na forum,ale jeśli choć 2 pytania odpowiedziałaś tak ,moge z tobą porozmawiać,jak z równym,jeśli na trzy -TAK jestes dla mnie wiarygodną osobą

    dla ASTRO.nie czytałaś moich wcześniejszych wypowiedzi i wyrywasz z kontekstu tylko potrzebną ci część.
    nie krytykuje ludzi uprawiających ten rodzaj sexu i nie mam zamiaru nikogo nawracac.
    śmieszą mnie tylko reklamy kogoś,kto tego nie przezył opisywane jako coś cudownego



    kinia2305 - 2009-01-10 22:54
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      [quote=Astro;10433878]Dziwi mnie tak ostre podejście niektórych do seksu analnego... że to na pewno musi być złe i teksty typu "niech żona Ci włoży sztucznego penisa" (to, że mąż otwiera mi drzwi jak gdzieś idziemy to znaczy, że ja mam jemu też otwierać...). Nie chcesz tego rodzaju pieszczot nikt chyba nie zmusza. [quote]

    Wlasnie!



    kinia2305 - 2009-01-10 22:56
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      TmargoT
    4 razy tak :cool:



    TmargoT - 2009-01-10 23:06
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez kinia2305 (Wiadomość 10433945) TmargoT
    4 razy tak :cool:
    szczerze,to więcej niz się spodziewałam.
    obojętnie na jakie pytanie odpowiedziałaś wiesz o czy mówię.
    nie chce wyciągać intymnych zwierzeń od ciebie na forum publicznym,jednak wiesz o co mi chodzi.
    ja natomiast jestem typem niedowiarka,nie ufam w każde słowo i wyznania.mogę porozmawiać tylko z osobami,ktore mają doświadczenia w tej dziedzinie.
    to tak jakby z żelazną dziewicą (dodała,żeby nie było dyskusji o tym,że dziewica może znać smak orgazmu) rozmawiać o sexie.to tylko teoria,a gdzie praktyka?



    xxsarenkaxx - 2009-01-10 23:09
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10433641) stąd moje pytanie.bo jak można reklamowac coś czego się nie zna.
    jak może mówić o rozkoszach,skoro sam nie probował,a to co mówi jego żona jest dla mnie mało wiarygodne.(sory taka już jestem -niedowiarek)
    kobiety potrafią nieźle udawac ;)

    to kobiety nie lubia sexu analnego a tylko tak gadaja ze lubia po to by nie urazic swojego misiaczka?
    myslisz ze kobiety klamia i udaja i stad faceci mysla ze sex analny jest przyjemny?

    alez te kobiety malo wiarygodne...a faceci wpychaja im na sile w tylek sprawiajac sobie przyjemnosc one w milczeniu to znosza, udaja ze to lubia bo przeciez kobiety to aktorki i jeszcze oszukuja inne wizazanki ze to przyjemne! swiat oszalal!



    kinia2305 - 2009-01-10 23:15
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez TmargoT (Wiadomość 10434050) szczerze,to więcej niz się spodziewałam.
    obojętnie na jakie pytanie odpowiedziałaś wiesz o czy mówię.
    nie chce wyciągać intymnych zwierzeń od ciebie na forum publicznym,jednak wiesz o co mi chodzi.
    ja natomiast jestem typem niedowiarka,nie ufam w każde słowo i wyznania.mogę porozmawiać tylko z osobami,ktore mają doświadczenia w tej dziedzinie.
    to tak jakby z żelazną dziewicą (dodała,żeby nie było dyskusji o tym,że dziewica może znać smak orgazmu) rozmawiać o sexie.to tylko teoria,a gdzie praktyka?
    Zgadzam sie z Toba. Mi jednak chodzi o to, ze nie wszystkie kobiety udaja orgazmy lub chociaz to ,ze sprawia im to przyjemnosc tylko po to aby zadowolic partnera mimo, ze tak na prawde sprawia im to bol. Przeciez to chore!



    ciemnoniebieski - 2009-01-11 01:14
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Witam! Mój przydługi tekst troszkę namącił i sprowokował pytana, na które postaram się odpowiedzieć.
    1. Tak, zdarza się, że żona wkłada mi do tyłka wibrator.
    2. Nie jestem gejem, kryptogejem ani supergejem.
    3. Tak, takie zabawy są naprawdę fajne, jeżeli ktoś wie jak to robić
    4. Tak, wiem jak to robić
    5. Pieszczenie prostaty (tzw. „męski punkt G”) wcale nie jest specjalnie przyjemne – przynajmniej dla mnie. Zawsze mam wtedy wrażenie, że zaraz będę musiał biec do kibelka
    Żeby, (jeżeli o moją wiedzę chodzi) nie być gołosłownym przytoczę tu dwa teksty napisane przeze mnie jako posty na innym forum. Są one dość kontrowersyjne, więc proszę ludzi poniżej lat 18 o NIE CZYTANIE ich.
    Pierwszy był pisany do pani, drugi do panów:

    Po pierwsze: bez trudu nie ma cudu.
    Znaczy to, że – niestety (lub stety, jak kto uważa…) będziesz musiała poćwiczyć.
    1. Najpierw zastanów się, czy chcesz te ćwiczenia wykonywać sama, czy z partnerem. Robiąc to sama masz całkowitą kontrolę nad swoim ciałem i tym, co się z nim dzieje. Dokładnie wiesz, gdzie przebiega granica „od teraz już nie”. Z kolei, jeżeli będziecie to robić we dwójkę poznacie lepiej własne ciała i możliwości – piszę „ciała” nie bez powodu – zdecydowanie uważam, że seks analny dotyczy (i powinien dotyczyć) obydwu stron. Tzn. co facet chce (i zrobi) Tobie, Ty zrób jemu. Gwarantuję, że oboje będziecie zadowoleni i unikniecie wielu nieporozumień i przykrych niespodzianek. I proszę wszystkich „maczo”, by nie oburzali się w stylu „co, ja to każdą i w każdą dziurkę, ale mnie… a co to ja pedał jestem???”)
    2. Do samych ćwiczeń będzie Tobie (lub Wam) potrzebne kilka rzeczy: jakiś środek do nawilżania (specjalne żele można kupić w Internecie np. na allegro – w przypadku zakupu art. erotycznych ZAWSZE proście sprzedawcę o NIE WYSTAWIANIE komentarza do transakcji, pozwoli to na uniknięcie nieprzyjemnych sytuacji), ja osobiście polecam oliwkę dla dzieci (w żelu JOHNSON`S BABY, można kupić w każdym markecie). Można ew. nabyć specjalny żel do fistingu, który ma tę dodatkową zaletę, że zawiera środki przeciwbólowe i rozkurczające, ale na początku trochę szczypie i jest dosyć drogi. Oliwka jest dobra z tym, że nie wysycha tak prędko, jak te żele, które z reguły są na bazie wodnej, a poza tym ładnie pachnie. Jest też niedrażniąca (wrażliwa skóra) i całkiem znośna w smaku. Poza tym potrzebne będą przyrządy do ćwiczeń. Najlepszym rozwiązaniem są specjalne dilda lub zestawy do seksu analnego (nazywa się to z reguły anal starter kit). Jeżeli szkoda Ci pieniędzy (po jakimś czasie ten „starter kit” będzie dla Ciebie kompletnie nieprzydatny, bo Twoja pupa będzie w stanie przyjmować naprawdę znacznie większe rzeczy) drugim rozwiązaniem jest …market i samoobsługowe stoisko warzywne. Może to wydawać się śmieszne, ale polskie poczciwe ogórki są tu niezastąpione. Co najważniejsze, są na tyle miękkie, że nie zrobisz nimi sobie (ani partnerowi) żadnej krzywdy: zapomnij o wkładaniu sobie do pupy ołówków, flamastrów, trzonków od narzędzi kuchennych. One NAPRAWDĘ służą do czegoś innego. Próbując używać ich do seksu analnego sama prosisz się o nieszczęście.
    Przed pójściem do marketu weź w rękę członek partnera i zmierz jego obwód dwoma palcami. Na miejscu wybierz kilka ogórków mniejszych w obwodzie niż instrument Twojego ukochanego. Powinny być dosyć długie, tak, żebyś ich nie „połknęła” w trakcie ćwiczeń (w razie takiej „niespodzianki” po prostu idź do łazienki i go wydal). Jeżeli ogórki są za grube, zwyczajnie je obierz ze skóry. Przygotuj sobie zestaw kilku takich narzędzi (czy to będą ogórki, czy dilda, albo wibratory – w przypadku tych ostatnich wybierz takie, które są możliwie gładkie, żadne „naturalnie odwzorowane żyły” nie wchodzą w grę), z których każde będzie odrobinę większe od poprzedniego: ok. 1 cm. w obwodzie (nie średnicy!). Teraz zadbaj o odpowiedni nastrój i…
    3. Showtime! Na początek STARANNIE ogól siebie (i partnera), lub ogolcie się nawzajem dookoła „kakaowego oczka”. Następnie sprawdź, w której pozycji masz najlepszy dostęp do Swojej pupy – wszystko jedno, czy będziesz to robiła leżąc, stojąc, czy w kucki. Jeśli zdecydowałaś się ćwiczyć z partnerem, to najwygodniej, jeżeli położycie się na łóżku – wtedy zarówno jedna, jak i druga osoba będzie miała dobry dostęp do siebie nawzajem. Zacznij(cie) od najmniejszego rozmiaru. Samo narzędzie trzeba nasmarować, równie ważne jest nasmarowanie pupy (uważaj na długie paznokcie!). Warto użyć gruszki do lewatywy, aby wprowadzić nawilżacz do środka: nie przesadź z ilością, bo poplamicie prześcieradła. Jeżeli robisz to sama, będziesz wiedzieć, w którym momencie przerwać próby wsuwania: wtedy, kiedy już NAPRAWDĘ zaczyna boleć. Cały czas pieść drugą ręką swoją cipkę. Ból (czy może powiem raczej dyskomfort) będzie wtedy zdecydowanie mniejszy. Jeżeli robisz to z partnerem KONIECZNIE ustalcie, na jakie hasło zaprzestajecie dalszych prób. Zdecydowanym sygnałem do tego jest moment, kiedy podniecenie seksualne zaczyna opadać. Należy wtedy przerwać, znów się zacząć pieścić i w momencie, kiedy już będziesz (będziecie) odpowiednio „podkręcona” (podkręceni) możecie zacząć od początku. Można tak próbować i przerywać wiele razy (koniecznie podczas jednej sesji, inaczej efekty pracy będą raczej znikome, koniecznie też pilnuj stałego nawilżania). Miej świadomość, że przy każdej próbie Twój otworek troszkę się powiększa (jak każdy mięsień przy rozciąganiu). Wreszcie za którymś razem narzędzie wejdzie w Ciebie. Jeżeli jest to bolesne, wyciągnij szybko i odczekaj kilka minut. Po jakimś czasie ponów próbę – twoja pupa będzie otwarta i rozciągnięta na tyle, że włożysz w nią sobie bez większego trudu. Jest to właśnie moment utraty dziewictwa analnego!
    4. Jeżeli miałaś duże problemy i czujesz się obolała, na tym zakończ(cie) pierwszą sesję. Następne mają wyglądać tak samo, z tym, że po włożeniu pierwszego, najmniejszego w obwodzie narzędzia stopniowo zwiększaj(cie) rozmiar: oczywiście nie robiąc zbyt długich przerw między wyjęciem cieńszego i włożeniem grubszego – tak, jak pisałem wyżej o ok. 1 cm. w obwodzie. Przekonasz się, że takie stopniowe zwiększanie rozmiaru wkładanych przedmiotów jest praktycznie bezbolesne i spowoduje, że podczas jednego „treningu” będziesz w stanie przyjąć w pupę naprawdę sporego „gościa”.
    5. Następnie nic nie będzie stało na przeszkodzie, by próbować (wg tych samych zasad) ćwiczyć z czymś większym (lub znacznie większym), niż członek partnera. Ma to tę dobrą stronę, że seks analny z partnerem nie będzie przysparzał Ci żadnych problemów i naprawdę będziecie mogli „poszaleć”, a jeśli chodzi o niego, to i tak Twoja pupa będzie z pewnością wystarczająco ciasna. Pamiętaj: jeżeli nie będziesz używać pupy do seksu, to po jakimś czasie (ok. 2 – 3 miesiące), znowu Twój otworek się skurczy i w przypadku chęci powrotu do tego typu zabaw ćwiczenia trzeba będzie zacząć od początku (choć wtedy pójdzie zdecydowanie łatwiej i krócej).

    Życzę wielu cudownych chwil, a jeżeli zapomniałem o czymś napisać, lub chcesz dowiedzieć się czegoś, co wykracza poza granice tego forum, to napisz dean@amorki.pl
    Pozdrawiam. Dean.

    Po odpowiednich ćwiczeniach pupy można pomyśleć o pierwszym „prawdziwym” seksie analnym. Sprawa higieny: oczywiście oboje partnerzy są czyści i pachnący (niby nie muszę o tym mówić, ale jednak…). Co do lewatywy przed – nie jest konieczna, chyba, że ktoś lubi zabawy „w doktora”, ale wskazane jest, żeby skorzystać z WC na jakieś dwie – trzy godziny przed pójściem do łóżka – to optymalny czas, żeby odbyt był czysty. Wszelkie zatrucia pokarmowe itp. wykluczają jakiekolwiek kontakty analne!
    Całą zabawę proponuję zacząć od kieliszka dobrego wina – spowoduje nie tylko psychiczne, ale i fizyczne rozluźnienie. Cicha nastrojowa muzyczka i … można zaczynać. Każdy na początek ma jakieś swoje preferencje (moja żona lubi długie pocałunki, ja nie przepadam, bardzo za to lubię całować jej cipkę…), w tym miejscu skupię się jedynie na „meritum”, czyli samym seksie analnym.. Partnerka musi być „tam” ogolona lub wydepilowana (podobno nikt nic nie musi, ale po ogoleniu jest po prostu łatwiej). W związku z tym, że wszelkie żele poślizgowe i lubrykanty smakują dość fatalnie, proponuję uruchomić własny język – będzie to dla partnerki przyjemne i – jeśli miała jakieś opory –pozwoli przekonać ją, że jest dla nas wspaniała i podniecająca, tak jak wspaniały i podniecający będzie z nią seks. Kobieta musi wiedzieć, i czuć, że jest dla nas cudowna i że zgadzając się na ten rodzaj kontaktu nie stanie się kimś gorszym w naszych oczach. Tak, że na Boga: panowie, mówcie coś!!! I niech to będzie miłe i seksowne!
    Jeżeli nie robiliście wspólnie żadnych ćwiczeń pupy, a nawet, jeśli robiliście, partnerka na pewno będzie zestresowana i spięta. Takie samopoczucie jest najgorszym wrogiem seksu analnego – zwieracze również będą ściśnięte. Żeby je rozluźnić polecam delikatny masaż – palcem zwilżonym oliwką (niezastąpiona!), dookoła „kakaowego oczka”. Nie pakujcie do środka paluchów! – nic na siłę! Poczekajcie, aż zwieracze się rozluźnią (to widać, szczególnie, jeżeli partnerka dosyć często praktykuje takie zabawy – otworek robi się mniej zamknięty, a sam zwieracz staje się widoczny na zewnątrz – dokładnie tak, jak na zdjęciach, czy filmach porno). Kontynuujcie masaż palcami (lub językiem, co kto woli…). Teraz możecie SPRÓBOWAĆ DELIKATNIE włożyć palec do środka. Pamiętajcie o swoich paznokciach – pupa w środku jest bardzo delikatna i o uszkodzenie nietrudno! Palec niech będzie dobrze nawilżony (znów ta oliwka!). Pamiętajcie – na tym etapie macie partnerkę przygotować – nie ma mowy o żadnym pośpiechu, czy braku delikatności. I mówcie do Niej, jaka jest wspaniała, cudowna i seksowna!!!
    Kiedy palec już lekko można wsuwać i wyjmować, możecie spróbować włożyć drugi. Uwaga - ze względu na paznokcie, zróbcie to w następujący sposób: najpierw jeden, a potem DELIKATNIE drugi, ZWRÓCONY PAZNOKCIEM DO PIERWSZEGO PALCA, by nie uszkodzić partnerki! W razie oznak bólu wycofajcie się i pieśćcie partnerkę w opisany powyżej sposób, potem ponówcie próbę – na pewno się uda, wymaga to tylko trochę czasu.
    Jeszcze jedna uwaga pod adresem panów i jednocześnie propozycja: seksu analnego nie można uprawiać „na chybcika”. Filmy porno znacząco różnią się w tym względzie od życia. Dlatego radzę, poza cierpliwością uzbroić się w pierścień erekcyjny (takie cudo ze sklepu internetowego, allegro lub sex shopu). Pomoże Wam, sami się przekonacie, chyba, że potraficie utrzymywać erekcję w nieskończoność, no może skończoność, ale długą.

    . Za to, co opiszę teraz, uważam, że powinienem dostać jakąś specjalną nagrodę, (albo przynajmniej kwiaty).
    Zapomnijcie o wszelkich pozycjach, „na pieska”, „na jeźdźca” czy „na łyżeczkę”. Oczywiście możecie je stosować, jeżeli jesteście kosmitami z planety Vulcan i macie między nogami dodatkową parę oczu, żeby widzieć, co robicie. A wiec voila!
    Niech partnerka położy się na plecach. Wpierw z łóżka wyrzućcie wszystkie kołdry i stosy poduszek. Jedna z poduszek niech powędruje pod jej głowę (żeby było wygodnie), druga mniejsza pod jej pupę. Ze zrolowanej kołdry zrób sobie oparcie pod plecy. Usiądź przed leżąca partnerką z nogami zgiętymi w kolanach pod kątem prostym (ok. 90stopni), tak żeby Twoje stopy znalazły się po obu stronach jej bioder (warto, żebyś miał erekcję!). Teraz partnerka niech położy swoje nogi na Twoich (trochę przypomina to pozycję w fotelu ginekologicznym). Przysuń się do niej, tak żeby koniec Twojego członka znalazł się tuż obok jej tylnej dziurki (jakimś cudem znajdzie się tam idealnie). Nasmaruj go porządnie oliwką lub żelem i BARDZO DELIKATNIE włóż go partnerce, – ale TYLKO MAKSIMUM NA GŁĘBOKOŚC GŁÓWKI. Powinno to się udać bez żadnych problemów. Niech Twoja partnerka stara się teraz maksymalnie zrelaksować – sprzyja temu wygodna, rozluźniona pozycja. Niech oddycha głęboko i regularnie (lepsze dotlenienie i ukrwienie).
    Ty też masz ważne zadanie: MASZ ABSOLUTNIE NIE PRÓBOWAĆ WSUWAĆ JEJ CZŁONKA!!!
    Pieść delikatnie jej cipkę – masz na nią niezły widok i idealny dostęp. Mów do partnerki i siedź spokojnie. Kiedy partnerka będzie już rozluźniona (i jej pupa również), niech zacznie się wsuwac na twojego członka. Pamiętaj – ona jest stroną aktywną! Niech ma świadomość, że to ona o wszystkim decyduję, że jeżeli pojawi się ból, będzie się mogła wycofać w każdej chwili. Takie działania ułatwia jej też pozycja – wystarczy, że tylko lekko podkurczy nogi, aby twój członek wsunął się głębiej, lub cofnie biodra, żeby się wycofać. Ty ze swej strony postaraj się, żeby Twój członek nie sterczał jak wieża Eiffla, też bądź w miarę rozluźniony.
    Kiedy Twój członek będzie już cały w pupie partnerki i NIE BĘDZIE JEJ SPRAWIAŁ BÓLU, możesz zacząć działać trochę bardziej aktywnie: nadal siedź na miejscu i nie rób żadnych ruchów biodrami. Wsuń partnerce palec głębiej w cipkę i przez ściankę pochwy zacznij delikatnie masować swój członek. Szybko wieża Eiffla stanie się rzeczywistością, ale teraz już może. Jeżeli partnerka będzie chciała, włóż jej dwa palce, albo dildo lub wibrator (nie za duże i gładkie – jeżeli włożysz jakiś „realistycznie odwzorowany członek gwiazdy porno” zrozumiesz, co to ból. Niestety, Twoja partnerka również…).
    Pieść jej tylny otworek rozciągnięty wokół Twojego członka. Po kilku minutach takich zabaw możesz spróbować podczas pieszczot wsunąć DELIKATNIE koniec palca w pupę partnerki obok swojego członka (paznokieć w jego stronę, najwyżej sam się pokaleczysz…). Jeżeli się uda (a uda się), wyjmij palec.
    Twoja partnerka ma pupę na tyle rozciągniętą, że teraz (wreszcie!!!) możesz się zacząć w niej poruszać. Pamiętaj – rób to delikatnie. Najpierw ruchy biodrami, podeprzyj się rękami o łóżko (trochę się pomęczysz, ale co tam – a może warto pomyśleć o siłowni?). Partnerka ma cały czas możliwość przed Tobą „uciec”, jeżeli będzie ją coś bolało. Pomoże jej to oswoić się psychicznie i fizycznie z sytuacją. Jeżeli jest wszystko dobrze, zmieńcie pozycję na dowolną, którą lubicie i która Was podnieca – seks analny można uprawiać praktycznie we wszystkich tych samych pozycjach, co seks waginalny.
    Jeżeli macie ochotę zamienić się rolami, to róbcie wszystko tak samo - z tą oczywiście różnicą, że to partner leży z poduszką pod głową i pupą a nogami położonymi na zgiętych nogach partnerki., Partnerka z kolei jest „ubrana” w strapon (takie majtki lub uprząż z przyczepionym dildo), a pieści jego członka, a nie cipkę.



    Stary_Pryk - 2009-01-11 01:40
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      He he. Widzę, że tu ostra dyskusja trwa nadal. A ja powiem tak: "my z żoną zawsze pijemy mocz przed stosunkiem. Mówię wam, odlot. Jak sobie strzelimy szklanecżkę świeżego, ciepłego moczu, to orgazm taki, że sąsiedzi to wygłuszyli swoje mieszkania, żeby nie słyszeć jęków mojej żony. I od wielu lat wogóle nie chorujemy. Same korzyści! POLECAM!!! Jak nie piłaś moczu swojego partnera, to g....o wiesz o seksie i nie bardzo mamy o czym rozmawiać."



    Szlahtaa - 2009-01-11 09:04
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Dziewczyny to, ze macie jakis lewych partnerow, ktorych sie brzydzicie i oni sie brzydza was (same o tym piszecie), sa idiotami i myla odbyt z pochwa, sa nieczuli i 'pchaja wam na sile' wbrew waszej woli, albo macie jakas kretynska religie ktora nie uznaje takiego sexu to nie znaczy, ze nie daje on przyjemnosci :) podwazacie zdanie kazdej laski ktora napisze ze to lubi, albo faceta ktory pisze, ze lubi to jego kobieta. Czemu my mamy sobie wsadzac cos? Chyba wam sie pop*erdoliły role :D Jesli dziewczynie by sie to spodobalo to pewnie bym sprobowal. Wiele osob tak sie zabawia.



    Budyniek - 2009-01-11 09:17
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Szlahtaa (Wiadomość 10435375) Dziewczyny to, ze macie jakis lewych partnerow, ktorych sie brzydzicie i oni sie brzydza was (same o tym piszecie), sa idiotami i myla odbyt z pochwa, sa nieczuli i 'pchaja wam na sile' wbrew waszej woli, albo macie jakas kretynska religie ktora nie uznaje takiego sexu to nie znaczy, ze nie daje on przyjemnosci :) podwazacie zdanie kazdej laski ktora napisze ze to lubi, albo faceta ktory pisze, ze lubi to jego kobieta. Czemu my mamy sobie wsadzac cos? Chyba wam sie pop*erdoliły role :D Jesli dziewczynie by sie to spodobalo to pewnie bym sprobowal. Wiele osob tak sie zabawia. nie skomentuję.
    nie będę sie zniżać do tego poziomu.

    Cytat:
    He he. Widzę, że tu ostra dyskusja trwa nadal. A ja powiem tak: "my z żoną zawsze pijemy mocz przed stosunkiem. Mówię wam, odlot. Jak sobie strzelimy szklanecżkę świeżego, ciepłego moczu, to orgazm taki, że sąsiedzi to wygłuszyli swoje mieszkania, żeby nie słyszeć jęków mojej żony. I od wielu lat wogóle nie chorujemy. Same korzyści! POLECAM!!! Jak nie piłaś moczu swojego partnera, to g....o wiesz o seksie i nie bardzo mamy o czym rozmawiać." tak, wiem g*wno o seksie, i się bardzo z tym, w takim wypadku, czuję:D



    SzpiegZKrainyDeszczowców - 2009-01-11 09:25
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez Szlahtaa (Wiadomość 10435375) Dziewczyny to, ze macie jakis lewych partnerow, ktorych sie brzydzicie i oni sie brzydza was (same o tym piszecie), sa idiotami i myla odbyt z pochwa, sa nieczuli i 'pchaja wam na sile' wbrew waszej woli, albo macie jakas kretynska religie ktora nie uznaje takiego sexu to nie znaczy, ze nie daje on przyjemnosci :) podwazacie zdanie kazdej laski ktora napisze ze to lubi, albo faceta ktory pisze, ze lubi to jego kobieta. Czemu my mamy sobie wsadzac cos? Chyba wam sie pop*erdoliły role :D Jesli dziewczynie by sie to spodobalo to pewnie bym sprobowal. Wiele osob tak sie zabawia. W ocenie mojej i wielu odbyt nie jest stworzony wsadzania czegokolwiek. Pochwa tak.
    Skoro moj odbyt nie jest przystosowany do wsadzania, a to w odbycie mojego partnera jest tzw. "meski punkt G" i w odbytach innych mezczyzn, to czemu ja mam sie godzic na wsadzanie czegokolwiek byleby jemu milo bylo bo ma "ciasniej"?
    Skoro macie tam az tak wrazliwy punkt, to czemu tak bronicie swoich tylkow? To zakrawa o hipokryzje. "Ja Ci wsadze w d. ale od mojej d. wara". Sa zabawki analne dla facetow! I nie, niekoniecznie przypominaja one penisy, sa tez inne nie wskazujace aby ich przeznaczenie bylo dla homoseksualistow.

    Z doswiadczenia nt. seksu analnego, moge i mam prawo przypuszczac ze tylko male penisy sie do tego nadaja, wiekszy no sorry, ale spowodowal u mnie kilkudniowe krwawienie mimo doskonalego nawilzenia. Rozluzniona bylam, bo w kazdym wypadku pod wplywem. W takim wiec wypadku, tak samo jak Ci ktorzy nie umieja zaakceptowac ze jakas czesc spoleczenstwa tej formy aktywnosci seksualnej nie polubi, wmawiaja ze to fajne, ze Ci co nielubia sa glupi, ze niewiedza co to seks, ja mam prawo wmawiac wam "To wszystko to posiadacze malych waskich ptaszkow", i w przeciwienstwie do stron wsadzajacych uprawiajacych seks analny, ja moge to powiedziec na podstawie swojego doswiadczenia, bo mniejszy penis krwawienia i ran nie spowodowal, zas duzy a dokladnie jego proba wejscia w ta dziurke zakonczyla sie kilkudniowym krwawieniem.
    I co teraz?
    Mam jakies tam doswiadczenie w seksie analnym, jako ta wazniejsza ze stron, bo ta o ktorej tylek sie rozchodzi, wiec powinnam byc bardziej miarodajnym zrodlem informacji, niz facet ktory ma kompleks na jakims tam punkcie, zaraz zacznie sie przechwalac ze jakiego ogromnego penisa to on nie ma, ze to widocznie cos jest z moim odbytem (tu zaznaczam ze zasmuce, poniewaz moj odbyt ma sie dobrze, gdyz z powodu lekow mam troszke inna perystaltyke jelit niz przecietna kowalska). Mimo ze ten facet wie o seksie analnym tyle ze wsadzi, wyjmie, i jego partnerka mozliwie go oklamie "ach kochanie jestes taki cudowny! to bylo wspaniale" mimo ze praktycznie zwija sie z bolu, a mowi mu to tylko, bo wiekszosc kobiet jest nauczona by udawac orgazm i przyjemnosc.
    Wiec czyje informacje i doswiadczenie sa miarodajne? Osoby ktorej sie wsadza, czy osoby wsadzajacej?
    Zacznijmy od tego, czy facet wsadzajacy ma prawo wypowiadac sie nt. przyjemnosci swojej kobiety w ktorej glowie nie siedzi?
    No sorry, ale jesli moj partner ktory swiecie uwaza ze ja lubie najezdzce napisalby gdzies na jakims forum ze wszystkie kobiety to kochaja bo ja to lubie, to bym lajze utlukla, bo ja nie lubie tego, jednak wiem ze jemu to sprawia przyjemnosc i sie na to godze, mimo ze mi ta pozycja zwisa i powiewa i wieksza sympatia darze klasyke, ze wzgledu na delikatna dominacje partnera.

    Wracajac do doswiadczen: nigdy wiecej! nigdy wiecej nie wypije tyle by nie moc obronic swojego odbytu. Moj odbyt sluzy do wydalania kalu. Jezeli innym kobietom ich odbyty sluza do seksu analnego prosze bardzo, ale bez namawiania i wmawiania ze ja czy ktos inny kto NIE AKCEPTUJE tej formy sa glupi, niedoinformowani etc.

    Padla tutaj wypowiedz ze w odbycie sa strefy erogenne, po pierwsze nie w odbycie a w jego okolicy, po drugie: Wyobraz sobie ze nie masz tych stref. 3 dni zaparcia, w koncu udaje Ci sie zrobic kupe... teraz wiesz skad ta ulga? Te strefy erogenne nie sa takie jak na reszcie ciala.
    To jak z czyszczeniem uszu, sprawia mi przyjemnosc, bo posiadam jak kazdy czlowiek nerwy w uchu ale to nie znaczy ze moj facet ma doslownie bzykac mnie w ucho.

    Z wyrazami szacunku dla ktych ktorzy wytrwali do konca
    Szpieg



    skurzonymis - 2009-01-11 10:49
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez sine.ira (Wiadomość 10425579) A po szóste: czy Ty dajesz sobie wkładać cokolwiek do tyłka ?
    No niech mi w końcu któryś z piewców anala odpowie do jasnej ciasnej !
    A wielu, zagoogluj za prostate massage, odwiedź http://www.aneros.com.pl/



    sine.ira - 2009-01-11 11:22
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez skurzonymis (Wiadomość 10436642) A wielu, zagoogluj za prostate massage, odwiedź http://www.aneros.com.pl/ A mnie nie obchodzi czy wielu. Ja pytałam dwóch konkretnych facetów. Tylko jeden odpowiedział i to powiem szczerze, mało przekonująco.

    Szpiegu - cóż, nic dodać nic ująć.



    sine.ira - 2009-01-11 11:26
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      ciemnoniebieski
    Przestań używać słowa "cipka", bo cały ten twój pseudo naukowy wywód robi się jeszcze bardziej "pseudo". Pochwa, łechtaczka, wzgórek łonowy - to są poprawne nazwy.



    Kicia_Wampirzyca - 2009-01-11 11:41
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Cytat:
    Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców (Wiadomość 10435567) W ocenie mojej i wielu odbyt nie jest stworzony wsadzania czegokolwiek. Pochwa tak.
    Skoro moj odbyt nie jest przystosowany do wsadzania, a to w odbycie mojego partnera jest tzw. "meski punkt G" i w odbytach innych mezczyzn, to czemu ja mam sie godzic na wsadzanie czegokolwiek byleby jemu milo bylo bo ma "ciasniej"?
    Skoro macie tam az tak wrazliwy punkt, to czemu tak bronicie swoich tylkow? To zakrawa o hipokryzje. "Ja Ci wsadze w d. ale od mojej d. wara". Sa zabawki analne dla facetow! I nie, niekoniecznie przypominaja one penisy, sa tez inne nie wskazujace aby ich przeznaczenie bylo dla homoseksualistow.

    Z doswiadczenia nt. seksu analnego, moge i mam prawo przypuszczac ze tylko male penisy sie do tego nadaja, wiekszy no sorry, ale spowodowal u mnie kilkudniowe krwawienie mimo doskonalego nawilzenia. Rozluzniona bylam, bo w kazdym wypadku pod wplywem. W takim wiec wypadku, tak samo jak Ci ktorzy nie umieja zaakceptowac ze jakas czesc spoleczenstwa tej formy aktywnosci seksualnej nie polubi, wmawiaja ze to fajne, ze Ci co nielubia sa glupi, ze niewiedza co to seks, ja mam prawo wmawiac wam "To wszystko to posiadacze malych waskich ptaszkow", i w przeciwienstwie do stron wsadzajacych uprawiajacych seks analny, ja moge to powiedziec na podstawie swojego doswiadczenia, bo mniejszy penis krwawienia i ran nie spowodowal, zas duzy a dokladnie jego proba wejscia w ta dziurke zakonczyla sie kilkudniowym krwawieniem.
    I co teraz?
    Mam jakies tam doswiadczenie w seksie analnym, jako ta wazniejsza ze stron, bo ta o ktorej tylek sie rozchodzi, wiec powinnam byc bardziej miarodajnym zrodlem informacji, niz facet ktory ma kompleks na jakims tam punkcie, zaraz zacznie sie przechwalac ze jakiego ogromnego penisa to on nie ma, ze to widocznie cos jest z moim odbytem (tu zaznaczam ze zasmuce, poniewaz moj odbyt ma sie dobrze, gdyz z powodu lekow mam troszke inna perystaltyke jelit niz przecietna kowalska). Mimo ze ten facet wie o seksie analnym tyle ze wsadzi, wyjmie, i jego partnerka mozliwie go oklamie "ach kochanie jestes taki cudowny! to bylo wspaniale" mimo ze praktycznie zwija sie z bolu, a mowi mu to tylko, bo wiekszosc kobiet jest nauczona by udawac orgazm i przyjemnosc.
    Wiec czyje informacje i doswiadczenie jako osoby do wsadzania sa miarodajne?
    Zacznijmy od tego, czy facet wsadzajacy ma prawo wypowiadac sie nt. przyjemnosci swojej kobiety w ktorej glowie nie siedzi?
    No sorry, ale jesli moj partner ktory swiecie uwaza ze ja lubie najezdzce napisalby gdzies na jakims forum ze wszystkie kobiety to kochaja bo ja to lubie, to bym lajze utlukla, bo ja nie lubie tego, jednak wiem ze jemu to sprawia przyjemnosc i sie na to godze, mimo ze mi ta pozycja zwisa i powiewa i wieksza sympatia darze klasyke, ze wzgledu na delikatna dominacje partnera.

    Wracajac do doswiadczen: nigdy wiecej! nigdy wiecej nie wypije tyle by nie moc obronic swojego odbytu. Moj odbyt sluzy do wydalania kalu. Jezeli innym kobietom ich odbyty sluza do seksu analnego prosze bardzo, ale bez namawiania i wmawiania ze ja czy ktos inny kto NIE AKCEPTUJE tej formy sa glupi, niedoinformowani etc.

    Padla tutaj wypowiedz ze w odbycie sa strefy erogenne, po pierwsze nie w odbycie a w jego okolicy, po drugie: Wyobraz sobie ze nie masz tych stref. 3 dni zaparcia, w koncu udaje Ci sie zrobic kupe... teraz wiesz skad ta ulga? Te strefy erogenne nie sa takie jak na reszcie ciala.
    To jak z czyszczeniem uszu, sprawia mi przyjemnosc, bo posiadam jak kazdy czlowiek nerwy w uchu ale to nie znaczy ze moj facet ma doslownie bzykac mnie w ucho.

    Z wyrazami szacunku dla ktych ktorzy wytrwali do konca
    Szpieg
    Podpisuję się pod tą wypowiedzią rękami i nogami :ehem:
    Brawo Szpiegu :oklaski:



    MorticiaAdams - 2009-01-11 11:42
    Dot.: Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...
      Jestem dosc liberalna w sprawach seksu, ale... NIGDY W ŻYCIU. Tyłek nie od tego jest:rolleyes:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl



  • Strona 9 z 19 • Wyszukano 3453 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19

    .

     

     

     

     

     

     

    Š Copyright gdzies--pomiedzy portalAll Rights Reserved
     

     

    Design by: DesignersPlayground