• Strona Główna
  • "co;mam;myslec;o;niej;i;o;tym;wszystkim.php">Co mam myslec o niej i o tym wszystkim? "aktualizacja;dokladki;u;nasteczki.php">*_* Aktualizacja + dokładki u NasteCzki *_* "lutowo;marcowe;mamusie;zgloscie;sie.php">Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się! "soczewki;kontaktowe;watek;zbiorczy.php">Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy "styl;z;japonskich;ulic.php">styl z japońskich ulic "ksiazka;z;zyczeniami;na;specjalne;okazje.php">Książka z życzeniami na specjalne okazje !! "cytologia;pytania;wyniki;zbiorczy.php">Cytologia - pytania, wyniki - zbiorczy "seks;analny;wasze;doznania;opinie;na;temat.php">Seks analny - wasze doznania, opinie na temat... "jak;pieszczotliwie;nazywacie;swoich;facetow.php">Jak pieszczotliwie nazywacie swoich facetów >? :) jak oni do was mowią?:D "urosnac;co;jesc.php">UROSNĄĆ - co jeść? :)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pm28gliwice.keep.pl
  • Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!



    primavera - 2006-03-17 15:27
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Ma-li-na - to są przepisy z Kodeksu Rodzinno-Opiekuńczego odnośnie alimentacji; może ci się do czegoś przydadzą:

    Art. 141. § 1. Ojciec nie będący mężem matki obowiązany jest przyczynić się w rozmiarze odpowiadającym okolicznościom do pokrycia wydatków związanych z ciążą i porodem oraz kosztów trzymiesięcznego utrzymania matki w okresie porodu. Z ważnych powodów matka może żądać udziału ojca w kosztach swego utrzymania przez czas dłuższy niż trzy miesiące. Jeżeli wskutek ciąży lub porodu matka poniosła inne konieczne wydatki albo szczególne straty majątkowe, może ona żądać, ażeby ojciec pokrył odpowiednią część tych wydatków lub strat. Roszczenia powyższe przysługują matce także w wypadku, gdy dziecko urodziło się nieżywe.
    § 2. Roszczenia matki przewidziane w paragrafie poprzedzającym przedawniają się z upływem lat trzech od dnia porodu.

    Art. 142. Jeżeli ojcostwo mężczyzny nie będącego mężem matki zostało uwiarygodnione, matka może żądać, ażeby mężczyzna ten jeszcze przed urodzeniem się dziecka wyłożył odpowiednią sumę pieniężną na koszty utrzymania matki przez trzy miesiące w okresie porodu oraz na koszty utrzymania dziecka przez pierwsze trzy miesiące po urodzeniu. Termin i sposób zapłaty tej sumy określa sąd.

    Art. 143. Jeżeli ojcostwo mężczyzny, który nie jest mężem matki, nie zostało ustalone, zarówno dziecko, jak i matka mogą dochodzić roszczeń majątkowych związanych z ojcostwem tylko jednocześnie z dochodzeniem ustalenia ojcostwa. Nie dotyczy to roszczeń matki, gdy dziecko urodziło się nieżywe.




    Joasiaa - 2006-03-17 21:22
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Dziewczyny jestem załamana. Julka ma chyba kolki. Albo cierpi na bezsenność albo sama juz nie wiem. :( Chce mi się wyć. Budzi się o 7 rano, spi u mnie na brzuchu do jakiejś 9 i zaczyna się jazda. Do 14-15 marudzi ale idzie jeszcze wytrzymać, śpi w tym czasie ok 30 minut, max godzine. Od ok 16 zaczyna się horro. Ryczy non stop, biore ja na ręce jest 5 minut ok, potem do łóżeczka znowu 5-10 minut. I tak wkoło Macieju do 22!!!!! Zasnęła dopiero przed chwilą. Ona jest wykończona ja też już nie daje rady. Najgorsze jest to że nie wygląda to na typową kolke. Jak może tak małe dziecko wogóle nie spać w dzień? A wcześniej spała? Ide z nią jutro do lekarza do już nie wiem co mam robić. Trzymajcie kciuki bo jestem na skraju wyczerpania. A zdążyłam się troche pozbierać...

    Malina walcz o swoje!!! Zrobił dziecko to niech na nie płaci. Wiem że to nie od Ciebie zależy ale może jakoś Ci się uda. Współczuje Ci tej chorej sytuacji.

    Meme Julka jedno co uwielbia to właśnie jak ją przewijam. Rzepy na pieluszce muszą zasłaniać obrazek prawie całkowicie wtedy pielucha jest dobrze założona, nie zsuwa się, nic z niej nie wylatuje.

    Padam na ryjek ale musiałam się wam wyżalić. Aż się boje jak pomyśle o jutrzejszym dniu :(



    Meme - 2006-03-18 12:04
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Joasiu a próbowałaś podawać Julce herbatkę koperkową? Sa takie specjalne do kupienia w aptece, podobno bardzo skuteczne! Wiem, jakie meki musizsz przechodzić, mój Filipek miał kolke raz czy dwa i też kompletnie niewiedzielismy co robić, a jak patrzyliśmy na niego zaplkanaego to aż serce sie kroiło! A jeśli chodzi o bezsennosć, to myśle, ze mozesz byz spokojna, jak Ci Julka śpi od 22-7 rano to jestes szczęściarą!Ja mam dzień w dzień pobudkę o4 rano i potem do 6 juz właściwie nie śpię, bo Fifek gawozy cos sam do siebie przy moim uchu i nie chce spać. Jak go odloze do łóżeczka też "nadaje" i chce do mnie. To że Julka nie śpi nie wdzień, to moze dlatego, ze niektóre dzieci nie potzrebują tyle snu, widać nocka jej wystarcza. Wiem ,ze to żadne pocieszenie. JA za to sie zastanawiam czy moje dziecko siewsytarczajaco najada, bo jakby mógł cały czas siedziałby przy cycku. Skąd mam wiefzieć ze jest wystarczajaco najedzony a te jego "cycusiowe terosryzmy" to tylko z ochoty przytulenia sie?:confused:



    kostka.kr - 2006-03-18 12:08
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cześć Dziewczyny :cmok:
    Jak dziś Wasze samopoczucie?
    Joasiu mam nadzieję, że po wizycie u lekarza Julci przejdzie, trzymam kciuki :ehem:. No i że Ty po tym odpoczniesz :-).
    Płatku jak tam? Czujesz już zbliżającą się chwilę, bo ja jakoś jeszcze nie, nie myślę o tym. Za chwilę rozkładamy łóżeczko, już się nie mogę doczekać, kiedy założę pościel i przygotuję już posłanie dla Malutkiej :D. I to będzie wszystko :D tylko czekać na jej przyjście.
    A swoją drogą ciekawe co tam u Kasiulki, Oliwcia ma już 6 dni. Jak Kasiulka daje sobie radę :rolleyes: no i kiedy do nas zaglądnie?

    Dziewczyny, świetnie że jesteście i mogę się z Wami podzielić radościami i smutkami. I z tej właśnie przyczyny idę Was podotykać :D.
    Miłego dnia :cmok:




    płatek1 - 2006-03-18 15:19
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witam dziewczyny:cmok: jestem poprostu padnięta. Wczoraj byłam w pracy, później na pizzy i w geant na zakupach, dzisiaj jeszcze posprzątałam łazienkę i pokój, a teraz jeszcze po obiedzie mam kupe talerzy do zmywania:nie: , padam. Strasznie się przemęczyłam i boli mnie teraz brzuch przy wstawaniu i chodzeniu, o staniu nie ma mowy. Mam nadzieje, że żadnych konsekwencji mojej głupoty nie będzie:cry: .

    Kostko mój TŻ postawił dzisiaj łóżeczko:jupi: , ubrałam pościel, ale tylko na próbe, teraz ją dopiero piorę i chyba ubiorę po wyjściu ze szpitala, nie chcę aby się kurzyła. Kupiłam to większą pościel i troche wystaje za łóżeczko, ale nic już nie zrobie:rolleyes: .

    Joasiu mam nadzieje, że Julcia czuje się już lepiej. Jeśli mogę Ci doradzić to mojemu siostrzeńcowi ulgę przynosiły okłady z nagrzanej żelazkiem pieluszki. Pozdrawiam:cmok:



    tiaara - 2006-03-18 17:35
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      czesc dziewczyny.
    jestem troszku zmeczona bo dzis wyprawialam pierwsze urodzinki mojej Wiktorii. nie robilam niewiadomo czego tylko dwa torty troche ciasta winko i soki i tyle. stwierdzilam ze obiadu robic nie bede bo to sensu nie ma, juz to wiem po innych impreskach. ale to juz za mna. posprzatelam i pomylam wszystko i teraz sie moge relaksowac. :D
    jesli chodzi o kolki takowych nigdy moj brzdac nie mial. nie wiem co to jest :confused: a co do niespania Wiktoria do tej pory nie spi za duzo moze ogolem dwie godziny w ciagu dnia a wieczorem idzie spac o 22 a wstaje o 8.
    ale co by sie nie dzialo i jak zmeczone nie bylybyscie to i tak niedlugo o tym zapomnicie. po kolei zaczna sie zabki, upadki przy podnoszeniu sie i chodzeniu. latanie i pilnowanie zeby dzieciatko nic nie zdjelo nie sciagnelo i nie potluklo. niedlugo bedziecie sie modlily zeby wrocily czasy kiedy bylyscie niewyspane. a potem okres nieodpowiednich pytan, zlego zachowania i udreka wszystkich mam - dorastanie. po kolei beda sie pojawialy inne "gorsze" sprawy. ale wszystko da sie przezyc. bo to przeciez nasze ukochane szkrabki.:p:



    Joasiaa - 2006-03-18 19:41
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Nie dostałam sie do lekarza ale kupiłam Julce Plantex i pomogło. Rano spała później marudziła ale było duzo duzo lepiej.
    Tiaara aleś mnie pocieszyła kobieto :D ale dla takich maluszków warto to wszytko znosic
    Meme to nie jest tak że Julcia śpi od 22 do 8. Budzi się w tym czasie 2-3 razy. Noce nie są więc tez do konca przespane. Ale przecież noworodki czy na butelce czy na piersi i tak się w nocy budzą.
    Czy macie jakies wieści od Kasiulki?



    kasiulka - 2006-03-19 07:29
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      2 załącznik(i/ów) Witajcie babeczki kochane :cmok:

    wpadam dosłownie na chwile bo Oliwka życ nie daje :D.... dziekuję Wam wszystkim za masę życzen i gratulacji, wzruszylam sie ze o mnie pamiętacie :cmok:
    Jestem w domu od czwartku, przytrzymali nas w szpitalu troche dłużej bo mała spadła mocno z wagi i była pod kroplówką :(. Poród był dla mnie przeżyciem ciezkim, meczyłam sie ponad 20 godzin a ostatnie 5 to juz lewitowałam w innym wymiarze :D, faktem jest ze to sie szybko zapomina i potem jest juz dobrze. U mnie bylo tak chyba bo jestem dosc wrażliwa na różne bodźce, poza tym nie umiało mi sie zrobic rozwarcie a nie dali mi oksytocyny na przyspieszenie bo czegoś im tam zabrakło - sprzętu czy cos, bo przede mną rodzily 2 inne dziewczyny i one były podpiete do kroplówek. To czego sie obawiałam czyli lewatywka, golenie, naciecie krocza to jest pikuś - nie ma sie czego bać - poza tym rodziłam w asyscie 5-ciu studentów i powiem Wam ze miałam to głeboko w nosie :D. Relacje z porodu zdam Wam pozniej jak niuńka zasnie na troche dłużej (oj cieżko z tym zasypianiem u niej, juz troche padam na pysk ze zmeczenia). Poki co mam straszny problem z cyckami - karmie piesią ale każde karmienie to niewyobrażalny bol - mam popękane i krwawiące brodawki i nic na to nie pomaga :(. A mała strasznie mi ulewa i tez sie tym martwie.

    A poki co przedstawiam Wam Oliwkę :D



    Mariqa - 2006-03-19 08:39
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witajcie babeczki :D- wyczekane :D
    Cieszę się, że jesteś już z nami Kasiulko, masz sliczniutką córeczkę
    jeszcze raz gratuluję :cmok:



    kostka.kr - 2006-03-19 09:29
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witajcie dziewczyny :cmok:

    Kasiulko jak się cieszę, że jesteś już z nami :jupi: . Oliwcia śliczna, GRATULACJE :roza: :roza: :roza: Jeszcze tylko my z Płatkiem zostałyśmy. Ja też już chciałabym urodzić, podejrzewam, że Płatek również.

    Płatku masz rację z tą pościelą, schowam ją jeszcze żeby się nie kurzyła i wyjmę jak przyjedziemy z dzieckiem do domu :ehem:. Ja mam tą mniejszą 120x90 i pasuje prawie idealnie, bo rozmiary łóżeczka też są niestandardowe.

    Mamuśki, miłej niedzieli Wam życzę, Kasiulko jeszcze raz gratulacje :cmok:.



    BabciaWeatherwax - 2006-03-19 10:08
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witaj Rybko Kasiulko z Rybką Oliwką :* :przytul: Jeszcze raz gratulacje :roza: :cmok:

    Na brodawki kup Bepanthen maść i wietrz je jak najczęściej tzn. spaceruj z gołym biustem ;) I nie daj małej ssać godzinami za jednym razem, bo to maceruje brodawkę i rodzi kłopoty. I dawaj znać co i jak :D



    Anett_ - 2006-03-19 10:29
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Gartuluję Młodej Mamie :)
    Zyczę wiele zdrowia oraz samych powodów do radości i dumy ze ślicznej Córeńki



    Rzabba - 2006-03-19 12:02
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Oliwka śliczna :love:
    Cieszę się, że już jesteście :)
    Moja młoda też strasznie ulewała ale od jakiegoś czasu już tylko sporadycznie.
    Pomagało odbijanie nawet klikukrotne w trakcie karmienia i potem trzymanie w pionie przez jakieś pół godzinki.

    Pozdrawiam Rybki :)



    tiaara - 2006-03-19 12:36
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      witam Kasiulke i jej mala pocieszke. wiecie jak tak patrze na takie malenstwa to az zazdroszcze wam i innym mamom. chcialabym miec taiego maluszka. ale jak na razie poczekam jeszcze. az moja Wiktoria juz bedzie sama pewnie chodzic. inaczej na razie nie dalabym sobie rady.
    jak ogladam zdjecia sprzed roku to az lezka sie kreci w oczku. Bdziagwa byla taka malutka i taka pocieszna. potem pierwszy usmiech , pierwsze zabki , gaworzenie. tego sie nie zapomina. a teraz od kilku miesiecy raczkuje wszedzie gdzie sie da, wchodzi na fotele i lozka, normalnie meczarnia jak w kamieniolomach a jaki stres psychiczny :p: . i ostatnio jej ulubione slowko alo alo alo - co w wolnym tlumaczeniu oznacza halo :D potrwfi tak nadawac przez kilkanascie minut. az glowa peka.



    Meme - 2006-03-19 15:54
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      witaj kasiulka! Tak siecieszę ze juz jestes! Kochana piękna masz córóchnę! Śliczna, naprawde! Fajnie ,ze juz do nas dotarłaś! Jęsli chodzi o brodawki, to koniecznie smaruj Bepanthenen i chodź z biustem na zewnatrz. Tylko uważaj na przeciągi i żebyś za zimno nie miała, bo dostaniesz zapalenia piersi! Ale przejdzie zobaczysz, ja tez przez pierwszych kilka dni miałam popękane brodawki, ale smarowanie i wietrzenie szybko je uzdrowiło!

    Kurczę dzieczwyny, wiecie calkiem nieźle idzie nam to 'pączkowanie"!Kostka i Płatek, a wy co? Ile mozna czekac?Zartuję oczywiscie! Wiecie super, że cały czas trzymamy sie razem! Popatrzcei, od poczatku tego wątku tyle innych osób sie tu przewinęlo, tyle czasu juz minęło, a my wciąż niezmiennie jesteśmy: Kasiulka, Kostka, Joasia, Malina, Płatek i moja skromna osóbka. Super, że jakos nam sie to udaje, super ,ze jesteście!:cmok:

    A, przypomniało mi się. Malina Ty karmisz, masz czasem takie coś, ze nagle zaczynają cie boleć same brodawki, jakby ktoś klamerki na nich zatrzsnal a zaraz potem leci mleko? Mi się to dosć często zdarza, w momencie jest fonatanna. W ogóle to już mam dosc tych moich piersi, wiecznie sie z nich leje, normalnie jak pod cisnieniem! Mały jak zacznie ssać i nagle pusci brodawkę - w momencie - ekspolozja!!! I jak z armatki wodnej na wszystkie strony! Ja nie wiem czy to normalne...?W nocy mi wkłdaki laktacyjne przeciekają, bo mały tego nie pzrejada. A wszyscy wokół mi mówia, że jestem chuda, za chuda jak na karmienei, jak ja w ogóle karmie i czym?!?!?! I na pewno mam słaby pokarm! Też tak myślałam, bo Fifek ciagle by przy cycku siedział, ąle skoro caly czas przybiera na wadzę i juz sie zrobił ksieżyc w pełni, to chyba taki słaby ten pokarm nie jest?! Co myślicie? I znowu mam pełne cyce...matko ja chyba oszaleję...dobrze ze Fifek zaczyna siebudzić...a dziś 3 raz sie werandowalismy! Mały śpi jak zaczarowany podczas wietrzenia!

    Joasiu, jak tam twoje dołki? Mam nadzieję że juz lepiej, w kazdym razie trzymam kciukiżeby tak było. A opowiem Wam kawał, jaki słyszałam od samej Kozuchowskiej (W Bezludnej Wyspie): "czym sie różni blondynka od żaby? Blondynka nie kuma!!!!:D :D :D " Bez urazy dla blondynek!

    Całuski, kochaniutkie! I uśmiechamy się uśmiechamy! O slicznie! Jeszcze raz, i jeszcze! no pięknie! Miss Usmiechu każda ma w kieszenie!!!!

    Wyszło troche słońca i juz mi odbija!:D



    tiaara - 2006-03-19 16:10
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      moze nie cieklo mi z piersi az tak na wszystkie strony :D ale gorsze bylo to ze kiedy Wiktoria ssala jedna piers z drugiej cieklo mleko z taka sama predkoscia. podejrzewam ze mala dlatego po trzech miesiacach miala dosc szczatkowych ilosci mleka, bo co to za przekladanie do drugiej piersi jak w niej nic juz nie ma. :nie: a jezeli chodzi o takie dziwne jakby szczypniecie klamerkami brodawek, to czasem dochodzilo do tego ze bolalo potwornie a wkladka nie nadarzala z chlonieciem mleka. lekarka mowila ze tak jest czasami i ze to normalnie, to, jak pamietam ma zwiazek z duza iloscia mleka w piersi i to mleko juz nie moze sie zmiescic. ale pewna nie jestem i moglam cos pokrecic. pozdrawiam :cmok:

    http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...0_Wiktoria.png



    kostka.kr - 2006-03-19 18:07
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Dziewczyny Płatek już dziś urodziła synka o 17:00.

    Jeszcze raz ode mnie WIELKIE GRATULACJE Płatku :roza: :roza: :roza:.
    Wracaj do nas szybciutko zdać relacje...:cmok:

    No to zostałam sama :o.

    Wiecie co.... nie wytrzymałam i sie poryczałam :cry: ...dopadło mnie chol***e wzruszenie....siedzę i się mazgaję.
    Przyczyna wiadoma :o, też już chcę swoje maleństwo mieć przy sobie :cry:, a wiem, że muszę jeszcze troche poczekać.....



    Meme - 2006-03-19 19:00
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kurczę dziewczyny ale nam to idzie! To nasze "Pączkowanie"!!! normalnie jak z bicza strzelił! Najpierw Joasia, chyba 7.02 prawda?, tydzień potem Ja - 15.02, za 2 tygodnie Malina, w zeszła niedzielę Kasiulka z dzis już Płatek!! Normalnie Kostka, idąc tym sposobem ja Ci mówię, że za tydzień , najdalej dwa dołąćzysz do naszego klubu Matek Polek! Ale super! A jeszcze mi powiedzcie, na kiedy Płatek miała termin, coś kojarzę, ze końcówka marca nie? Ty, kostka też koniec marca, poczatek kwietnia prawda? A wiadomo cos o porodzie Płatka? Wiesz, kostka, ja też sie wzruszyłam..jak tak sobie pomyślałam o tym, że kolejne maleńkie dzieciatko sie pojawiło, potem mi sie mój wlasny poród przypomniał...jeżu...aż Ci zazdroszczę, że to wszystko jeszcze przed toba! A patrzcei, dopiero co Płatek sie denerwowała, ze boi się porodu i ze jakieś 10 dni jej zostało (o, to urodziła tyle samo przed terminem co ja:D ) a dzis juz ma dzidzie przy sobie!

    no kostka, to teraz czekamy na ciebie!!!!!



    Meme - 2006-03-19 19:04
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez tiaara moze nie cieklo mi z piersi az tak na wszystkie strony :D ale gorsze bylo to ze kiedy Wiktoria ssala jedna piers z drugiej cieklo mleko z taka sama predkoscia. podejrzewam ze mala dlatego po trzech miesiacach miala dosc szczatkowych ilosci mleka, bo co to za przekladanie do drugiej piersi jak w niej nic juz nie ma. :nie: a jezeli chodzi o takie dziwne jakby szczypniecie klamerkami brodawek, to czasem dochodzilo do tego ze bolalo potwornie a wkladka nie nadarzala z chlonieciem mleka. lekarka mowila ze tak jest czasami i ze to normalnie, to, jak pamietam ma zwiazek z duza iloscia mleka w piersi i to mleko juz nie moze sie zmiescic. ale pewna nie jestem i moglam cos pokrecic. pozdrawiam :cmok: tiaara, ja też tak mam - karmie z jednej piersi, a z drugiej płynie "rzeka mleka":D , w nocy czy rano jak sie budze to mam kompletnie przemoczona wkładkę lakt. mimo, że pare godzin wczesniej zakładałam suchotka, pizamę musze zmieniać co 2 dzień, bo wszystko mam zalane wlłanym pokarmem. Położna jak u nas była i widziała moje piersi, to stwierdziła że mam super laktację ,aj sie cieszę ,ale zastanawiam z czego ta super laktacja, skoro ja wcale duzo nie jem? Z ilosci wupijanych bawarek?:D ;)



    kostka.kr - 2006-03-19 19:11
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Tak, Płatek miała termin na 27 marca, a tu już. Cieszę się, że wszystko u niej przebiegło dobrze, no chyba, bo tak wywnioskowałam z sms-a. Mi lekarz powiedział po ostatnim USG, że mogę urodzić koło 5 kwietnia, tak by wynikało z pierwszego terminu, który mi ustalił na początku. Później mówił, że to bedzie raczej koniec marca i tego się trzymałam. Nie chcę czekać tak długo, aż do kwietnia. Meme mam nadzieję, że najpóźniej do 30 marca się rozdwoję, chciałabym....



    tiaara - 2006-03-19 20:33
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Płatku jak najserdeczniejsze gratulacje i witamy w klubie matek polek. teraz zaczynasz na prawde poznawac jak to jest kogos kochac bezgraniczna miloscia, taka ktorej nie jest sie w stanbie opisac slowami. :jupi:
    Kostko nie popadaj w mazgajstwo jeszcze troszke musisz wytrzymac i tez bedziesz miala swoje malenstwo przy sobie. dam ci mala rade. zrob sobie male domowe spa. jakas maseczke na twarz, chocby krotka kapiel w olbrzymiej ilosci piany i inne luksusy, ktore zaraz po urodzeniu dziecka wydaja sie dla wiekszosci mam nieosiagalne. teraz jest ci potrzebne wyciszenie a nie zamartwianie sie. wiesz ze to moze wplynac na dziecko. odprez sie i zrelaksuj. to najlepsze dla ciebie imalenstwa teraz. wierz mi. pozdrawiam cie i trzymaj sie cieplutko. :cmok:
    http://tickers.baby-gaga.com/t/catca...0_Wiktoria.png



    Joasiaa - 2006-03-20 10:08
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulka jak dobrze że juz jesteś :cmok: Oliwka jest cudna, przepiekna, urocza!

    Płatku gratulacje :winko: Kolejna rozdwojona :D Kostka trzymaj się! Zobaczysz juz niedługo!

    Meme Ty to kobieto działasz na mnie terapeutycznie. Jak czytam Twoje posty to zaraz mi lepiej. :cmok: Mnie się humor poprawił wczoraj miałam pielgrzymki znajomych i fajnie był z kimś pogadać.

    Julka kończy jutro 6 tygodni! Matko Boska!!! Nadal mamy ciężkie dni ale i tak widać poprawe. Trafilo mi się w udziale zywe dziecko i tyle. Zostane oazą spokoju, nawet wczoraj mega-wkurzająca wizyta teściowej nie wyprowadziła mnie aż tak z równowagi.
    Byłam z Julką na USG bioderek i niestety jeszcze nie jest dobrze. Musi duzo leżeć na brzuszku i nadal mam ją pieluszkować. Nastepna kontrola za 6 tygodni a w środe na szczepienie.



    Meme - 2006-03-20 10:16
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Słuchajcie kochaniutkie, doniesienia z frontu! Płatek z Mateuszkiem czuja sie dobrze, poród był bolesny, ale dostała kroplówkę. Jak dobrze pójdzie , jutro wychodzą do domku! Macie wszystkie pozdrowienia i całusy!

    Joasiu,miło słyszeć, że u ciebie juz lepiej!:ehem: A najbardziej miło slyszeć, że opanowałaś tajemną wiedzę " jak nie dać sie wkurzyć przez tesciową"!!! Oj, tego to ja ci zazdroszcze!!!! A teraz uśmiechamy się, usmiechamy! I jeszcze raz, no ślicznie! Od razu lepiej prawda!

    Lece umyć pewną bardzo małą pupeczkę....;)



    kostka.kr - 2006-03-20 10:21
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez tiaara Kostko nie popadaj w mazgajstwo jeszcze troszke musisz wytrzymac i tez bedziesz miala swoje malenstwo przy sobie. dam ci mala rade. zrob sobie male domowe spa. jakas maseczke na twarz, chocby krotka kapiel w olbrzymiej ilosci piany i inne luksusy, ktore zaraz po urodzeniu dziecka wydaja sie dla wiekszosci mam nieosiagalne. teraz jest ci potrzebne wyciszenie a nie zamartwianie sie. wiesz ze to moze wplynac na dziecko. odprez sie i zrelaksuj. to najlepsze dla ciebie imalenstwa teraz. wierz mi. pozdrawiam cie i trzymaj sie cieplutko. :cmok: Dziękuję Ci bardzo :cmok:. To była tylko chwila, bo się bardzo wzruszyłam. Sama wcześniej radziłam Płatkowi, żeby nie myślała o zbliżającym się porodzie tylko wykorzystała czas na pielęgnację własnego ciała.

    Miałam dziś śmieszny sen :D. Chodziłam po jednej z głównych ulic Krakowa w białym frotowym szlafroku i kapciach z olbrzymim brzuchem. Co kilka metrów spotykałam znajomych idących kąpać się nad wodę (tylko gdzie tu jakieś jeziorko w samym centrum :hahaha:) patrzących na mnie jak na idiotkę ( nie dziwię się- ja w szlafroku w samym centrum :eeek: ). I tak sobie chodziłam, póki się nie obudziłam :D.

    Acha, dziewczyny, przesłałam sms-em Płatkowi buziaki od nas wszystkich, co by Jej było miło, że pamiętamy o Niej :cmok:.



    Meme - 2006-03-20 10:22
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      A! jeszcze jedno! Joasiu, co powiedział ci lekarz w sprawie bioderek? Co to znaczy, ze nie jest lepiej? Mojemu fifkowi 1 usg robili juz w szpitalu na 2 dzień po porodzie i ma wbite IB, nastepne usg mam jakoś po 4.04. Lekarka mi tłumaczyła, że u tak maleńkich dzieci, nie ma jeszcze jader kostnienia (chyba w stawach) i żadne dziecko po urodzeniu nie ma IA, bo to na tym etapie życia są tylko chrząstki. Wkładasz malej pieluche w śpiochy, czy jakos inaczej, ja mojego Fifka szeroko pieluchuje głównie w nocy, za dnia daje mu nogami pomachać, zresztą on i tak śpi jak żaba.



    Joasiaa - 2006-03-20 15:12
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Meme Jula ma IIA na obu bioderkach więc znaczy to że ma jeszcze "cóś takiego jak tendencja do wypadania panewki". Pieluszkuje ją szeroko non stop bo inaczej składa nóżki. Ale to podobno urok dzieci które miały położenie miednicowe więc mysle że jak będe o to dbać to będzie ok.
    Ide dzisiaj na kontrole do gina. Jak w ciąży latałam tam jak na skrzydłach żeby tylko Julcie obejrzeć to teraz aż mnie trzęsie jak sobie pomysle że mam iść. Mobilizuje tylko mysl o recepcie na tabletki antykoncepcyjne bo trzeba planować jakoś to rozmnażanie. Następne po 30-tce. :D



    BabciaWeatherwax - 2006-03-20 22:16
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez Joasiaa Meme Jula ma IIA na obu bioderkach więc znaczy to że ma jeszcze "cóś takiego jak tendencja do wypadania panewki". Joasiu, typ IIA u takiego maluszka to stan normalny - jest to tzw. niedojrzałość fizjologiczna. Jędrek na pierwszym badaniu też miał IIA, po czym na następnym ortopeda nie miał już najmniejszych zastrzeżeń - a nie pieluszkowałam, ani nawet nie leżał za dużo na brzuchu, bo nie lubi :)



    gramma - 2006-03-21 06:37
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez kostka.kr Miałam dziś śmieszny sen :D. Chodziłam po jednej z głównych ulic Krakowa w białym frotowym szlafroku i kapciach z olbrzymim brzuchem. Co kilka metrów spotykałam znajomych idących kąpać się nad wodę (tylko gdzie tu jakieś jeziorko w samym centrum :hahaha:) patrzących na mnie jak na idiotkę ( nie dziwię się- ja w szlafroku w samym centrum :eeek: ). I tak sobie chodziłam, póki się nie obudziłam :D. Teraz widzę, że to czego mnie uczą na zajęciach z psychologii to nie bajki :D W snach ujawnia się to czego naprawdę chcemy i woda symbolizuje... poród! :ehem: :D Jesteś Kostko książkowym wręcz przykładem :ehem:
    Pozdrawiam wszystkie mamy! :cmok:



    tiaara - 2006-03-21 12:38
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      jezeli chodzi o bioderka Wiktorii to miesiac po urodzeniu dostala skierowanie na usg. na pierwszych badaniach miala IIA/IIA. zalecono pieluszkowanie. po miesiacu na kontroli miala IIA/IB i zaznaczone iz panewki biodrowe wyksztalcone sa dosc dobrze. w 8 miesiacu zycia na kontroli dostala IA/IA i panewki wyksztalcone prawidlowo. tak szczerze to nie pieluszkowalam jej caly czas bo troszke jej to ruchy krepowalo.



    kostka.kr - 2006-03-21 13:05
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez gramma Teraz widzę, że to czego mnie uczą na zajęciach z psychologii to nie bajki :D W snach ujawnia się to czego naprawdę chcemy i woda symbolizuje... poród! :ehem: :D Jesteś Kostko książkowym wręcz przykładem :ehem:
    Pozdrawiam wszystkie mamy! :cmok:
    Masz rację :ehem:. Faktycznie chciałabym już urodzić, ale póki co Natalce wcale nie spieszy sie na ten świat :nie:, chyba za dobrze Jej w brzuszku :D.

    A tak w ogóle, to witajcie!!!
    Właśnie wstawiłam ciasto drożdżowe do piekarnika i czekam jak się upiecze. Przez sam zapach, który ogarnął prawie całe mieszkanie, cieknie mi ślinka.......



    Meme - 2006-03-21 13:35
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Dziewczyny co dokładnie znaczą te określenia po usg bioderek, to IA, IB czy IIA lub IIB? Czym to się różni? Niegdzie nie mogę nzleźć info na ten temat. Wszystkie piszecie, że wasze pociechy maja IA, jak na razie tylko mó Filipek ma IB i zaczynam się martwić...mimo, że wszpitalu po USG powiedzieli, że wszystko jest ok.:o



    Joasiaa - 2006-03-21 14:25
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez BabciaWeatherwax Joasiu, typ IIA u takiego maluszka to stan normalny - jest to tzw. niedojrzałość fizjologiczna. Jędrek na pierwszym badaniu też miał IIA, po czym na następnym ortopeda nie miał już najmniejszych zastrzeżeń - a nie pieluszkowałam, ani nawet nie leżał za dużo na brzuchu, bo nie lubi :) Dzięki Babciu bo mnie lekarka w szpitalu nastraszyła że to poważna wada. Meme na którymś wątku ktos tłumaczył jak to jest z tym grupami. Nie pamietam dokładnie tych oznaczeń.



    Meme - 2006-03-22 08:20
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Dzień dobry paniom! Chciała sie dowiedzieć co to za przestoje tutaj? No w sumie nie ma sie co dziwić.Płatek dopiero co po urodzeiu, Kasiulka pewnie wraca do siebie....A co z Maliną? Już dawno jej tu nie było?

    Kostka jak tam? Pieczesz juz torta na jutro?:party: Jak w ogóle sie czujesz?>

    Sluchajcie u nas znwou pada śnieg! Ja sie chyba załamię! Szlag mnie tra:mur: fi z ta pogodą!A miałam cicha nadzieję, że wyjdędis z Fifkiem na 1szy spacer...juz se wyszłam...qrde, na balkon!:mad:



    ma-li-na - 2006-03-22 09:35
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      witajcie dawno mnie nie bylo bo mooj wspanialomyslny brat spieprzyl cos w komputerze ale juz wszystko ok
    widze ze platek sie rozdwoil gratulacje dla niej:cmok:
    u mnie wszystko ok wcziraj bylam pierwszy raz z moim bąbelkiem na dworku zrobilismy sobie 1h spacerek dzisiaj tez chcialalm ale ten snieg!proobuje od wczoraj zamiescic zdjecia od tomeczka na forum ale sie nie da chyba sa za duze a ja niewiem jak je pomniejszyc dzis poprosze brata moze on bedzie umial

    co do mojego skarba to juz przestal byc taki grzeczny od godziny 15 do 19 wcale nie spi i chce sie nosic i bawic normalnie o 19 rece mi odpadaja ale potem go kąpie karmie i spi prawie cala noc wczoraj maluszek skonczyl 3tyg jezu jak to szybko leci jeszcze pamietam jakby to wczoraj bylo jak bylam na porodoowce naprawde czas pedzi jak szalony

    a jak u was z waga ? ja schudlam 14,5kg i wygladam juz troche lepiej ale jeszcze daleko mi do swojego dawnego wyglądu chociaz mooj brzuch wygląda juz lepiej nie jest juz takim walem skoornym no ale mam jeszcze kilka miesiecy na zrzucenie tego wszystkiego
    pozdrawiam



    ma-li-na - 2006-03-22 10:02
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      4 załącznik(i/ów) :):)



    Meme - 2006-03-22 10:57
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Malina, Tomcio sliczny! Fajnie, że zdjęcia umieściłaś! A możesz mi jeszcze pwiedzieć jak to zrobić, żeby przy swoim nicku zrobić jakiś obrazek albo cuś, tak jak ty masz zdjęcie tomcia a Kasiulka psiutka? No i gratulacje, że waga ci leci! Szybka jesteś jesli chodzi o spacerki! A werandowałs wczesniej tomcia? Ja jeszcze nie byłam na dworze, na razie od piatku "się wietrzymy". Jak lekarka u nas była na patronażu, to zabroniła wychodzić, przynajmniej do 4 tyg. co tez zrobiliśmy, no ale u nas dużo gorsza pogoda, bo my pod samymi górami mieszkamy, takze i zimniej i śniegu więcej. Co do pedzocego czasu to masz rację - okropność! filipek dzis kończy 5 tyg. Wczoraj miałam małe Dejavu, mąż dostał podwyzkę, wiec zroganizowalismy sobie miły wieczorek. Filipek wykompany trafił do łóżeczka o 20, a ja zaczęłam przygotowyać nam "spanko". Zapaliłam swieczki, wyciagnęłam schłodzonego szampana, załączyłam TV, a tam pokazy łyzwiarksie i w tym momencie mi sie przypomniało. Dokładnie 5 tyg temu było to samo! To były Walentynki, też leżelismy w łóżku, popijalismy szampana z tej okazji, paliły sie świeczki a my oglądaliśmy olimpade i pokazy łżwiarksie! A 3 godziny później zaczęło się. I wczoraj też, o tej samej porze o której mi sie zaczęly skurcze,czyli 0:30 obudził sie Filipek na karmienie...oj leci ten czas...:ehem:

    A ja dzis mam powazne spięcie z moim TŻ....bardzo niefajnie. Zmieniają rury w naszym pionie i jutro są u nas, ale nie w tym rzecz. Dzwoni TŻ z pracy co tam u nas śłychać i blabla i nagle pyta czy woda jest ? Ja no:"a czemu ma nie być?" TŻ:"No jak to? Pzrecież piony robią, nie pamietasz?" Lecedo łazienki i faktyczni - wody brak! W kuchni ciepłej też. Dostałam szału! ja w pizamie, a ni zęby nie umyte ani głowa, miałam brać prysznić, Fifkowi tyłka nie umyję, a ten do mnie" nie pamiętasz?" "W końcu skoro jutro robia u nas pion, to wiadomo że dziś tez nie ma wody, poza tym wychodziłaś juz zdmou, to trzeba było poczytać"! no myslałam ,ze mnie pokręci! Nie , nie pamietam o jakiś p.....ch pionach, bo jedyne o czym myślę pzrez 24/7 to czy Filipek jest najedzony, czy trzeba go przewinać i co zrobić na obiad! Ostanią rzcecza o jakiej bym myślała, to zmiana pionów!!!!! Zwłaszcza, ze to on co dzień wchoodzi i wychodzi z klatki, na której są ogłoszenia! Jeżu jak mi ciśninei skoczyło! I oczywiscie obraza majestatu, co ja sie na niego wydzieram, to nie jego wina, ze nie ma wody! No , nie wina, nie, ale sam jakos nie wpadł na to zeby mi wcoraj o tym przypomnieć!!!! Jakby tego było mało, wczoraj nie było przez 3 godziny gazy, wiec nie miałam ciepłej wody! Ludzie, co za blok! A jutro nam pruja ścianę, nieważne, ze mieszkanie po remoncie, nowa tapeta, nowe półki, wszystko k..a nowe!!!!!!Nie, przyjdą, rozbebeszą, i se bedziemy przyklejać tapetę! Szkoda tylko, że to w takim miejscu, ze kazdy zauważy różnicę w odcieniach....nie, no dziewczyny naprawdę chyba mnie szlag trafi!!!! Jakby tego było mało, kupa prania do zrobienia, pieluchy Fifka, obrusy itp, a tu kurde wody nie ma! I jutro też nie bedzie, bo jutro też się przebijaja!!!! Ewakuuję sie jutro do moich rodziców z samego rana, na cały dzień i pieprze to co się tu bedzie działo. TŻ z ekipą zostaje, jak wróce do domu to pewnie sie załamie jak zobaczę co zostao z mieszkania...i znająć mojego TŻ ten zas...ny kawałek tapety bedzie przyklejał przez nastepny miesiać!!!!! i jak ja mam sie nie denerwować?!?!?!:mad:



    ma-li-na - 2006-03-22 11:06
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      meme urwanie głowy z ta woda ale fifka moze wykąpac w mineralnej takiej z baniaka tylka ja zagotuj i poczekaj az wystygnie.a co do tego obrazka to nacisnij na swooj panel uzytkownika i tam bedzie napisane podpis i takie tam ******ly nacisnij na avatar i tam jest taka tabelka jak załącznik <tak jak tu jak wklejasz zdjecia>no i mozesz sobie wkleic zdjecie filipka <tak ja teraz tomcia mam>lub jakis inny obrazek i to wszystko zaladujesz i bedziesz miec taki obrazek pod swoim nickiem :)



    iwonamysza - 2006-03-22 13:01
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Co prawda ja mama styczniowa, ale podczytuje sobie czsem Wasz wątek z ciekawosci, jak sobie radzicie.
    Meme co to burza hormonów? Nic się nie przjmuj, faceci już tacy są, jak im to trzeba wszystko powiedziec, 20 razy przypomnieć, a i tak jeszcze zapomną, a uważają że my to z natury o wszystkim pamiętamy i doskonale zawsze wiemy co w danej sytuacji należy zrobić. Ja też cały czas się ze swoim kłócę, aż normalnie się boję, co to będzie jak pójdę do pracy i obowiązków przybędzie. Brrrr....



    kasiulka - 2006-03-22 13:18
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      dziewuszki czy Wy tez jestescie / byłyscie tak okropnie zmeczone w pierwszych dniach po wyjsciu ze szpitala? Ja dosłownie chwilami nie wiem jak sie nazywam, mała beczy bez przerwy, poł godziny spania i ryk, dzien i noc, nie mam czasu isc do kibelka, nie mowiac juz o tym zeby sie umyc, cos wyprasowac czy obciac paznokcie... jutro TZ wraca do pracy a ja zostaje z małą sama i az sie boje co to bedzie :cry:
    W dodatku cos niedobrego dzieje sie z moim kroczem, zamiast sie goic boli coraz bardziej, a ja nie mam kiedy sobie tantum rosa zaaplikowac,..... chyba mnie jakas deprecha bierze bo jak to pisze to juz zaczynam ryczec :cry:
    Czy Wam tez było tak ciezko czy tylko ze mnie taki nieudacznik i z niczym sobie nie radze? :(



    Rzabba - 2006-03-22 13:51
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiu ja nie miałam czasu zrobic sobie herbaty, nie mówiąc o jedzeniu. A zmęczona byłam tak, że zasypiałam na stojąco.
    Ale zobaczysz, z każdym dniem biędzie lepiej.
    Jakiś rytm dnia zaczął mi się wyłaniać około 2-3 tygodnie po porodzie a poza ty doszłam do wniosku, że skoro dziecko nakarmione, przewinięte, brzuszek miękki i nie boli, odpowiednio ubrane i dalej płacze, to widać ma taką potrzebę i nic się nie stanie, jeśli zostanie przez minutkę czy dwie bezpiecznie ułożone w łóżeczku a ja w tym czasie pójdę siusiu, czy zrobić herbatkę albo kanapkę.



    Meme - 2006-03-22 13:59
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Ksiulka spokojnie, zaden nieudacznik z ciebie, masz swiete prawo byc zmeczona kilka dni po porodzie zwłaszcza,jeszcze jak piszesz mała ci cały czas płacze tym bardziej. wiem,ze sie boisz zostac z mała sama, ja tez sie tego panicznie bałam i co chwila sie kłóciłam z tz zeby wział wiecej urlopu, dasz rady zobaczysz. to tylko tak strasznie brzmi. a nie masz w poblizu kogos znajomego pt.: mama, tesciowa albo chociaz kolezanka z pracy? a jak w nocy, mała spi czy tez rajcuje? Karmisz piersia? napisz dokładnie co ci sie z tym kroczem dzieje, boli szycie czy srodek?a moze szwy powoli puszczaja? masz załozone rozpuszczalne czy do sciagniecia? moze cie bardziej boec, bo cały czas jstes na nogach, nie masz jak odpoczac, im dłuzej sie siedzi lub stoi tym bardziej boli, przynajmniej ja tak miałam. O ile tomozliwe lez jak najwiecej. zrób sobie roztwór z tantum rosy, zamocz jakas szmatke albo husteczke wielorakiego uzycia , włóz miedzy nogi i mozes tak nawet po domu chodzic. ja tak robiłam ,jak niemogłam lezec i robic okładów, poza tym chodz jak najdłuzej bez majtek, wietrz sie ile mozna, olej system i chodz cały czas w szlafroku. Mysle ,ze p tantum rosie powinno ci sie polepszyc. a co powiedziała połozna srod.?bo powinna ci krocze tez ogladnac. nic sie nie martw, wszystko sie ułózy, dzielna dziewucha jestes, urodziłas dziecko, to teraz bys miała nie dac sobie rady? w to ci nie uwierze:cmok:



    ma-li-na - 2006-03-22 14:12
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      kasiu jak tez tak mialam dopiero od kilku dniu znoow mam energie i sily do zycia krocze tez mnie bolalo dopiero 7dni po porodzie ale juz od tygodnia nic nie czuje a ty nie tantum rose tylko rumianek ! bo koi i szybko rany leczy nawet mi to ordynator polecil pozatym czesto sie podmywaj i zmieniaj wkladki a szybko sie zagoi.A co do malej to moze placze bo ma kolki sa specjalne herbatki z hippa na kolki ja jupilam taka na trawienie bo maly nie umial kupi sam zrobic i pomoglo



    Joasiaa - 2006-03-22 15:04
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulak nic się nie martw. Ja dopiero teraz wychodze na prosta z poporodowego dołka. Na początku każdemu jest cięzko ale sama zobaczysz potem z kazdym dniem jest lepiej. Jesli mała płacze to spróbuj ją bujać w foteliku samochodowym, na moja to działa.
    Meme ach ci faceci, szkoda gadać, mój od 2 miesięcy robi półke w wózkowni i nieprzejmuje się że niedługo nie będe mogła wózkim wjechać. Wogóle to po tych lekach od gina zamiast mnie to coraz bardziej krwawie.
    Malina Tomcio to uroczy blondynek.
    Byłam z Julka na szczepieniu. Waży 5kg. Mój głodomorek. Dostała espumisan na kolki mam nadzieje że pomoze. Zrobiła sie z niej taka przylepa że nawet teraz pisze trzymając ja na ręce. Tylko mama i mama. Inaczej ryk.



    Joasiaa - 2006-03-22 15:46
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Meme zajrzyj na plotkowe na watek o żonach informatyków!!!



    kasiulka - 2006-03-22 15:51
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      dzieki babeczki za słowa otuchy :cmok:
    Mam nadzieje ze z czasem sytuacja sie unormuje bo dlugo tak nie pociągne,. Mała ryczy dzien i noc, wczoraj usneła dopiero o północy, od 7:00 wieczorem próbowalismy ją uspokoic, a w nocy tez za dlugo nie pospi - 1,5 godziny max. Wlasnie przed chwilą sie złamałam i podałam jej smoka, efekt - pomamlała 2 minuty, wypluła i juz beczy :(. A jest nakarmiona, przewinięta i ma ciepło, nie wiem o co chodzi tej małej terrorystce. W dodatku non stop ulewa, a po jdzeniu wcale nie chce bekac, trzymam ja czasem pionowo pol godziny i nic, a jak ją wkoncu połoze to za chwile wszystko ulane.
    Położna jeszcze u mnie nie była, nie moge sie doprosic wizyty, ponoc dopiero w przyszłym tygodniu przyjdzie - to niech sie wypcha sianem, do tego czasu sama sie wszystkiego zdąze nauczyc.

    A krocze boli mnie coraz bardziej zamiast coraz mniej i to całe, szwy mam rozpuszczalne, ale na razie cos sie nie chcą rozpuscic, jestem 10 dni po porodzie a bol coraz wiekszy i mam problemy z siedzeniem :cry:. Do pomocy niestety nikogo nie mam, do tej pory pomagał mi maz, ale jutro juz idzie do pracy i zostane ze wszystkim sama. Strasznie sie boje tej depresji, bo czuje ze psychicznie spadam w dół z minuty na minute :(

    Malinko, synuś jest słodki :love:



    Meme - 2006-03-22 16:42
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulka, kochana moja! Zapomnij o depresji! Na pewno w nia nie wpadniesz, dasz se rady, jak każda z nas,wiem, że jets ci cieżko, mi też jest nie raz i też co 2 dzień zaliczam dołka albo mega doła, ale nie mozemy sie dać temu cholerstwu ,bo wtedy to juz będzie tylko gorzej!!!!
    Smoczkiem w ogóle sie nie przejmuj, ja tez nie chciałam dawać, bo sie naczytałam o wadach zgryzu i otym, że potem dziecko nie chce cycka. G..wno prawda! W szpitalu wszystkie położne zachęcaly do smoka, bo takie maleństwo ma bardzo silny odruch ssania i jak nie ma cycusia to coś innego musi ssać, poza tym w ten sposób dziecko sie uczy ssać, no i to je uspokaja. Jak jeszcze byłam w spzpitalu, to fifek jak sie podłąćzył pod cycusia to tak ssał 3.5 h,(!!!!) co go chciałam 'odłąćzyć" od razu był ryk (to była 1 w nocy na odzdziale poóżniczym...), nawet do łąienki nie mogłam pość, nie wspominając o spaniu. Jak przyszła położna od razu powiedziała, że mały to typek z rodzaju "mamin cycus non stop" i albo dam mu smoka, albo bede chodzić z nim podpięta 24/7. a ze w tamtej chwili nie miałam dałam mu ssać palec. I tak jechał nastepne 1.5h, nie chciał jesć, bo nie darł papurki tylko ssał. potem jeszcze ssał swójkciuk, ale dziecko łatwij potem odzwyczić od smoka niż własnego kciuka. Wiesz rewelacyjny jest smoczek z Nuka uspokajajacy - mały za niego nie wiem co by zrobił, te z Aventu w ogóle go nie bawia.



    tiaara - 2006-03-22 16:44
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulko trzymaj sie dzielna kobietko. co prawda ja rodzilam przez cesarke ale zazdroszcze tym wszystkim mamom iz zaraz po porodzie mogly cieszyc sie swoim malenstwem. ja przez noc bylam sama bez Wiktorii, na nastepny dzien zakaz podnoszenia sie, tylko przekrecanie sie z boku na bok. gdyby nie rodzina nawet malej bym nie przewinela. dziekuje bogu ze TŻ mial wolne i byl przy nas prawie caly czas. na druga dobe tylko podniesc sie do siedzenia. juz mi bylo lepiej bo przynajmniej moglam mala przeniesc z kolyski szpitalnej na lozko, jako tako przewinac i przynajmniej sie uczesac. a na trzecia dobe moglam spuscic nogi i pomalu zaczac chodzic. jak pierwszy raz stanelam na nogi to o malo nie upadlam. szew bolal jak cholera a ja mialam go rozchodzic na zywca. nie wiem jakim cudem wlazlam spowrotem na to wysokie lozko. dopiero znajoma pielegniarka w ukryciu dawala mi tabletki przeciwbolowe i jakos pomalu spacerkiem pod ramie z TŻ rozchodzilam te szwy. sama sie po prostu balam. dzieki bogu ze mala na poczatku co zjadla to zaraz poszla spac. wiec moglismy sobie spacerowac z TŻ. wieczorem juz moglam wziasc prysznic zaznaczam pierwszy od trzech dni. mama przypilnowala mala a ja poszlam z TŻ pod natrysk. boze jaka to byla ulga. czulam sie jak nowo narodzona. potem juz bylo z gorki. na czwarty dzien przeniesli mnie na inna sale. nie byl to dobry ruch ze strony salowej. obok mnie lezala kobietka ktora w szpitalu lezala z malenstwem juz drugi tydzien. jej synek mial bardzo rolegla zoltaczke. nie mogli jej wyleczyc. lezal w inkubatorze taki malenki. potem przez weflon w glowce podawali mu kroplowki. wyobrazcie sobie co musiala czuc jak widziala moja Wiktorie a potem dodali nam jeszcze dwie dziewczyny ktore dopiero urodzily. i z dziecmi wszystko bylo ok.
    po powrocie do domu w szosta dobe, pierwsze co to wzielam prysznic mialam dosc tego szpitalnego zapachu. dzieki mamie ktora wziela dwa dni wolnego jakos weszlam w rytm mamy. a dzieki TŻ ktory jeszcze dwa tygodnie siedzial w domciu moglam dojsc do siebie. na szczescie nie bal sie zajmowac sie mala. jedynie co to mial obawy przed przewijaniem malej ale jak musial to ja przewijal.
    wiec Kasiulko wiez mi ze moze byc gorzej, wiedz ze malenstwo dopiero pojawilo sie na tym swiecie wiele sie zmienilo. dotad otaczaly go przytlumione dzwieki i lekkie swiatlo. teraz jest za jasno i za glosno. sprobuj puszczac jakas mila muzyke na pol gwizdka. moze to wplynie na jej samopoczucie. nie zapomnij tez ze malenstwo czuje twoj stan, to ze sie zloscisz, jestes przemeczona. to sie na dzieciatku odbija bardziej niz nam sie zdaje.



    Joasiaa - 2006-03-22 18:12
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Dziewczyny miałam zawał! Julka miala taka kolke że nie mogła oddychać. Boże jakie to było okropne. Jestem tak zesteresowana że jeszcze mi sie rece trzęsą a mineły 2 godziny. Czemu takie maleństwo musi tak cierpieć :(

    Kasiulka dawaj smoka to pomaga. I spróbuj z tym fotelikiem jeśli masz. Moja w łóżku nie chce w dzień spać a w foteliku tak. Wyłożyłam go ręcznikami żeby miała płasko bo trudno takiego malce bez niczego ułożyc.



    ma-li-na - 2006-03-23 06:49
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      rany joasiu musialas przezyc horror biedactwo:przytul:

    ja dzis zamierzam wziac mojego maluszka na spacer ma byc 5 stopni i sloneczko niechce go kisic w domu cieplo go ubiore i wio na dworek

    heh wczoraj wytargalam z piwnicy rowerek treningowy i mam zamiar przejezdzac jakies 15km dziennie bo moje biodra przykrywa jakas smieszna warstwa tluszczu ktoora nie pozwala mi sie wbic w zadne spodnie a niemam zamiaru kupowac nowych jansoow ktoore za miesiac juz schowam do szafy bo beda za duze <miejmy nadzieje ze tak by bylo:D> mama wczoraj kupila mi w aptece pas sciągający i musze wam powiedziec ze w nocy wysmarowalam sie kremem wyszczyplajacym i zalozylam na cala noc ten pas o naprawde brzuch mi juz tak nie wisi co prawda cudny dalej nie jest ale takie efekty po 1 dniu mnie naprawde zadowalają takze polecam moje kochane
    no ide na sniadanko bo przed chwila uspalam mojego szkraba takze mam jakies 3-4h spokoju zajze tu jeszcze:cmok:



    płatek1 - 2006-03-23 12:22
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cześć dziewczyny jestem już po jak wiecie:D , uff nie było łatwo:o . Poród był bolesny, właściwie to same skurcze, bo malutki wyskoczył szybko:D , nie rodziłam długo ponieważ dali mi kroplówke dość szybko, aby się nie męczyć. Do szpitala zawitałam po 12.00 (odeszły mi wody tak przed 11.00), a na porodówke wylądowałam koło 13.00. Opieke miałam supre:jupi: , lekarz w porządku i położna też fajna babka. Bardzo mi pomagała, chociaż nie dałam nikomu w łapę:p: . Mały wyskoczył o 17.00:jupi: jakie to szczęście było go zobaczyć i trzymać na piersiach:ehem: , rzeczywiście zapomina się wtedy o porodzie i bólu. W domku jesteśmy już od wtorku, ale mam problemy z piersiami, robią mi się guzki, które powodują straszny ból, mały nie ściąga mi pokarmu, muszę zawsze go jeszcze ściągnąć. Wczoraj płakałam bólu i zmęczenia, dzisiaj jest lepiej, bardzo pomaga mi mój TŻ:cmok: . Mateuszek jest spokojny, pół nocy zawsze prześpi, w dzień też zaczyna więcej spać i jest strasznym cycochem przez co mam poranione brodawki, jeszcze nie radzimy sobie z chwytaniem piersi. Jestem szczęśliwa, że mam go już przy sobie:jupi: .

    Kostko kochana co u Ciebie? Bądź wytrwała:cmok: coś mi się wydaje, że i Ty szybciej urodzisz. Śle buziaczki:cmok: i uciekam do małego:hi: .



    tiaara - 2006-03-23 13:05
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Czesc Platku. ciesze sie ze juz jestes z nami. jak to dobrze ze Mateuszek jest juz z toba no i najwazniejsze ze jest zuch chlopak. piersiami nie przejmuj sie, niestety prawie kazda z nas musi to przejsc. ja na sama mysl ze zaraz musze przystawic mala do piersi to az meki przezywalam. a potem to pierwsze pociagnicie. az z bolu jeczalam. staralam sie wietrzyc je jak najdluzej. a jak zakladalam stanik lub bluzke to bez wkladki sie nie obeszlo. najlepsze wedlug mnie sa te z penatanu ( jezeli dobrze pamietam nazwe) bo sa bardzo mieciutkie. wiez mi kobietko ze teraz juz bedzie z gorki. caluski dla ciebie i Mateuszka.
    Kasiulka rozmawialam ze znajmom jakie moga byc powody tego ze twoje malenstwo ciagle placze. powiedziala ze najprawdopodobniejsze sa kolki. dzieci wtedy placza non stop pomimo ze sa przewiniete i nakarmione. ale to nic pewnego.



    tiaara - 2006-03-23 13:07
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      MEME sto latek kobietko. najserdeczniejsze zyczenia i wszystkiego naj :winko:



    Joasiaa - 2006-03-23 15:33
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Płatku swietnie że jesteś. Przykro że miałaś trudny poród ale naszczęście masz już dzidzie przy sobie.
    Meme sto lat! Duzo miłości, zdrówka i pociechy z Filipka.
    Kasiulka może to kolka? Z moja też tak jest. Prawie cały dzień ryk. Już się gubie gdzie tu kolka a gdzie potrzeba noszenia.



    kostka.kr - 2006-03-23 16:02
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Meme wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :roza: :roza: :roza:. Dużo zdrówka, spełnienia marzeń i wszystkiego naj, naj, naj....

    Płatku, cieszę się że już z nami jesteś i dobrze że z Tobą i Mateuszkiem jest wszystko OK. Dużo zdrówka dla Was obojga :cmok:

    Płatku nie zapowiada się u mnie na szybkie rozdwojenie, nawet brzuch mi się jeszcze nie obniżył. Podejrzewam, że nastąpi to dopiero w kwietniu. Czas szybko leci, więc i ja się doczekam na swoje maleństwo.

    Joasiu, wiem że jak dziecko przez zanoszenie sie z płaczu przestaje oddychać to trzeba mu dmuchać na buzię, żeby się "odetkało" i złapało powietrze, lub położyć brzuszkiem na kolanie i silniej klepnąć w pupę. To działa.



    ma-li-na - 2006-03-23 16:55
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      meme wszystkiego naj naj naj:party::winko::bounce: :piwo:

    bylam na tym spacerku z moim dziubeczkiem on strasznie lubi dworek jest tam taki grzeczny jak aniolek doslownie jak jutro bedzie cieplo to tez go zabieram bo ponoc w przyszlym tyg ma byc strasznie zimno wiec trzena korzystac puki mozna:D

    Co do tych kolek to strasznie wam współczuje jak bylam w szpitalu to połozna mi moowila ze takie kolki to straszny bool dla niemowlaczków i rodzicoow ktoorzy musza patrzec na cierpiące dziecko ponoc pomagaja herbatki na kolki i masowanie brzuszka no i cieple mleczko ale ile w tym prawdy to jedynie sam bóg wie



    uskow - 2006-03-23 17:34
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez kostka.kr Meme wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :roza: :roza: :roza:. Dużo zdrówka, spełnienia marzeń i wszystkiego naj, naj, naj....
    Hey Kostka! A ty nie masz dzisiaj urodzin???:):) Chyba tak :) Wszystkiego naj naj... i dla Meme też oczywiście!



    kostka.kr - 2006-03-23 18:57
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez uskow Hey Kostka! A ty nie masz dzisiaj urodzin???:):) Chyba tak :) Wszystkiego naj naj... i dla Meme też oczywiście! Też mam :D. Dziękuję za życzenia :cmok:.



    uskow - 2006-03-23 19:02
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez kostka.kr Też mam :D. Dziękuję za życzenia :cmok:. Aha no i oczywiście zapomniałam dodać: Szczęśliwego rozdwojenia! :) :cmok:



    ma-li-na - 2006-03-23 20:14
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      kostka ty tez?no to kochana wszystkiego najlepszego :cmok::roza::roza::piwo:p rzedewszystkim bezbolesnego i krootkiego porodu i zdrowiutkiego dzidziusia:cmok::jupi:



    tiaara - 2006-03-23 20:46
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kostka wszystkiego naj i zebys jeszcze troche miala spokoju to zycze ci rozdwojenia na 25.03. :winko:



    kasiulka - 2006-03-24 07:48
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witajcie kochane. Meme i Kosteczko, spoznione ale szczere i z całego serca życzenia urodzinkowe :cmok: :winko:, tak w ogole to niezlesmy sie dobrały - dzieciaczki marcowe i mamuśki też :)

    U mnie niestety dalej dół, nawet nie mam kiedy czytac Waszych postów, strasznie mi Was brakuje :cry:. Moja mała terrorystka mnie wykancza psychicznie, non stop becze i juz nie mam siły... kloce sie z mezem, choc zawsze bylismy super zgodni. Wczoraj pojechalismy z małą do lekarza, okazuje sie ze mała sie nie najada z mojej piersi, słabo ciągnie bo mam plaskie brodawy, mimo ze pokarmu całkiem sporo. Mam ją karmic co 2 godziny bo słabo przybiera na wadze - jak to usłyszałam to myslałam ze zemdleje - ja juz ledwo łaże, a karmienie co 2 godziny przez całą dobe to juz w ogole dla mnie horror - cycki bolą obydwa, niby karmienie ma byc przyjemnoscią a dla mnie to jest udręka :cry: Nie sprawdzam sie zupełnie w roli matki - zamiast martwic sie o nia mysle o sobie, ale jak słysze ten przerazliwy krzyk to chwilami mam ochote uciec z domu i nie wracac :cry: Nie wiem czy to juz depresja czy jeszcze ciagle baby blues :(
    W domu mam taki sajgon ze koszmar, nic nie moge zrobic bo non stop musze ja nosic, karmic i uspokajac, a w tych krótkich przerwach kiedy spi odciagam pokarm laktatorem. Nie prasuje jej ciuszków bo nie mam kiedy, maz zywi sie w pracy w bufecie, bo ugotowanie obiadu graniczy z cudem, myje sie raz dziennie wieczorem i wyglądam jak zmora, od tygodnia nie umylam włosów :cry:.....wszystko mnie wkurza, a najbardziej telefony od tesciow jak sobie radze i pouczania co i jak mam robic :mad:

    Przepraszam Was za te gorzkie żale, macie wlasne problemy a ja non stop jecze - po prostu czuje sie jak nieudacznik :(. Nie wiedziałam ze to wszystko takie trudne.



    płatek1 - 2006-03-24 08:01
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulka ja też rycze od dwóch dni:cry: , ale mój problem to piersi. Potwornie mnie bolą, mały je bardzo mało i oczywiście źle łapie, a ja nie mogę go tego nauczyć:nie: . Ciągle tylko okłady, masaż i oczywiście sciąganie pokarmu, ręce opadają , a ja się załamuje. Mój mały też często ulewa i ma czkawke. Dnie raczej przesypia, noc tak do północy, później nie śpimy tak do 3.00-4.00 rano. Masz ciężką sytuację, zwłaszcza, że tak jak ja nie masz żadnego wsparcia w rodzinie, gdyby nie TŻ nie dałabym rady. Nie poddawaj się Kasiulka jakoś musimy sobie poradzić:cmok: .Trzymaj się i ucaluj Oliwcie.



    ma-li-na - 2006-03-24 08:44
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      kasiulko skoro twoja dzidzia sie nie najada to dokarmiaj butelką kup Nan lub Bebiko i karm butlą bo jak dziecko jest nienajedzone to wiecznie bedzie płakac a ty nawet nie bedziesz miec czasu wysc do toalety co do twojego braku sił to norma ja dopiero jak maly konczyl dwa i pol tyg to wroocily mi siły zeby cokolwiek zrobic pozatym dziecku ustawi sie zegar i bedziesz wiedziec kiedy idzie spac kiedy nie spi itp wiec i ty bedziesz miec wtedy czas na wiele rzeczy ,pozatym musisz kochana myslec pozytywnie i pic herbatki z melisy na uspokojenie bo sie pogrążysz i wpadniesz w depresje pozatym juz sie robi cieplo i jak Olivka bedzie wychodzic na dworek to zacznie sie inaczej zachowywac czesciej bedzie spac bedzie wiecej jesc ale i beda takie godziny w których bedzie chciala sie bawic i wtedy bedziesz musiala sie bawic bo i tak nie zasnie musisz sie z tym liczyc kasiulko ze to tez jest czlowieczek i tez chce troszke pomarudzic i popatrzec co sie dzieje wokł pozatym polecam ci smoczki z nuka które maja specificzny kształt który ma za zadanie zastepywac piers ,nie polecam z aventa!3m sie kochana i powodzenia :cmok:



    ma-li-na - 2006-03-24 12:30
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      witajcie ponownie ja wlasnie wroocilam z 1h spacerku z moim dziubuniem i zaraz ide robic obiad.U nas jest dzis bardzo slonecznie i w miare ciepło bo 6 stopni juz nie moge sie doczekac az bedzie juz tak naprade cieplo przynajmniej 15 stopni zeby wydluzyc czas spedzania z Tomeczkiem na dworze naprawde te spacery nie tylko na niego działaja korzystnie ale i roowniez na mnie normalnie az mi sie zyc chce mam wiecej energi i chceci do jakikolwiek prac mam nadzieje ze wy roowniez korzystacie tj joasia i meme bo pozostalych malenstwa sa jeszcze za malunie :D ok spadam robic ten obiad zajze potem :cmok:



    Joasiaa - 2006-03-24 12:53
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kostka najszczersze zyczenia szybkiego rozdwojenia :cmok:

    Kasiulka oj wiem że nie jest łatwo. Jestem za tym żeby doć małej butle. Nie wiem na ile jesteś za karmieniem piersią i to tylko sugestia ale po co się meczyć? Ja ciesze się teraz że nie karmie piersią. I tak mam dosyć roboty i bez tego dostaje niezły wycisk. Co do nastroju to chyba trzeba się przyzwyczaić że będą i lepsze i gorsze dni. Wczoraj miałam totalny dół, pokłóciłam się z mężem że chce iść na impreze a ja non-stop siedze z dzieckiem i nie myśle o rozrywkach to czemu on ma korzystać z życia a ja nie? Razem zrobilismy to dziecko to razem ponosimy konsekwencje. Dzisiaj jest za to lepiej. Julka obudziła się tylko raz o 1!!! Matko dawno tak się nie wyspałam! Zaraz człowiek lepiej się czuje. Wiecie co moja Julka chyba nie najadała się do syta. Dawałam jej 130ml mleka zgodnie z tabelami wieku. Dałam jej na noc 160ml wczoraj o 8 i spala do 1 w nocy! Może stąd jej płaczliwość?
    Do mam spacerujących czy też przeżywacie taki stres na spacerze że dziecko zacznie wam płakać? Ja boje się iść gdzieś dalej w obawie że się Julka rozryczy.



    tiaara - 2006-03-24 15:10
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulko wiem jak ci jest ciezko. dziewczyny daja dobra rade ale wiem z wlasnego przypadku ze jesli zaczniesz karmic butelka to w niedlugim czasie stracisz mozliwosc karmienia piersia. ja Wiktorie karmilam trzy miesiace potem mialam wrazenie ze nie najada sie. zaczelam karmic mieszanka. oczywiscie mialam ambitny plan ze tylko co ktores karmienie bede podawala butle. skonczylo sie na calkowitym zaniknieciu pokarmu i podawaniu mieszanek.

    co do braku czasu tak naprawde mialam tak samo. wydawalo mi sie ze dzien trwa o polowe krocej. ale poczekaj jeszcze troche. jeszcze troche cierpliwosci a zlapiecie rytm. ja na poczatku pieluchy tetrowe prasowalam tuz po tym jak wzielam kapiel. przed prysznicem wlanczalam zelazko. szybki prysznic a potem heja z zelazkiem. nienadazalam za tym. wiec przeszlam na pieluchy jednorazowe. ubranka tylko pralam a prasowalam te ktore bezposrednio stykaly sie ze skora Wiktorii.

    na prawde potrzebujecie obie jeszcze troszke czasu. tobie jeszcze organizm buzuje a mala jeszcze jest w takim malym szoku.

    pozdrawiam :cmok:



    kasiulka - 2006-03-24 16:58
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Joasiu, a co to za tabele wieku? Bo ja bezskutecznie szukam po internecie ile powinno zjadac takie malenstwo jak moje i sama nie wiem :confused:. Ona raz potrafi wyduldać 100 ml, a czasem tylko 20 i juz nie chce wiecej, a ja sobie włosy ze łba rwe. Dzis własnie ma dzien na nie jedzenie - musiałam ja zmusic zeby wypiła 40 ml, a cycka w ogole nie chciala ssac tylko sie nim bawi :(



    Joasiaa - 2006-03-24 18:49
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulka przeciętna norma to 55-60 ml mieszanki na 0,5 kg masy ciała wypijane w ciagu 24h. Tak licze według książki "Pierwszy rok życia dziecka" bardzo fajna pozycja, wielu ciekawych rzeczy się z niej dowiedziałam. Według poradnika który dostałam w szpitalu w pierwszym miesiącu jest to 60-130 ml 6 razy na dobe. To są normy dla dzieci karmionych tylko butelką, wiadomo na piersi to jest nieprzeliczalne. Według mnie zasada z płaczem dziecka jest taka że jesli płacze cały czas to nie dlatego że jest upierdliwe tylko dlatego ze czegoś chce. Jeśli bierzesz na ręce, przytulasz i nic to znaczy że jest inny problem. Ale czasem domyslenie się o co chodzi zajmuje wiele dni. Ja się domysliłam ze moja ma kolke po jakimś tygodniu a na to że za mało je wpadłam wczoraj. Dziecko to czasem zagadka.
    Kasiulka jeszcze jedno a co jesz? Zbyt uboga dieta matki sprawia że pokarm jest mało wartościowy. Moja kuzynka tak miała. Mała ciągle płakała bo jak sie okazało była głodna! Przeszła na butelke i ma dziecko anioła. Masz dwa wyjści albo zacisnąć zęby i karmić do skutku albo przejść na butle.



    kostka.kr - 2006-03-24 21:48
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witajcie dziewczyny!
    Dziękuję wszystkim za miłe życzenia :cmok:

    Dowiedziałam się dziś, że moja koleżanka, która miała termin na 15 kwietnia wczoraj urodziła. Jej Kruszynka waży 1600g i ma 49 cm. Na szczęście wszystko jest ok......a ja nadal czekam......ale jestem cierpliwa :D

    Mimo, że jeszcze nie przeżywam tego co Wy.....nieprzespane noce, bolesne piersi, itp......to jestem całym sercem z Wami. Wiem, że z każdym dniem jestem coraz bliżej rozwiązania i koduję dobre rady, których udzielacie już z doświadczenia :ehem:.
    :cmok: dla Was i Waszych pociech......



    ma-li-na - 2006-03-25 08:17
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      wiecie co tak sobie przeglądalam wątki i doszlam do wątku " a ja chcialabym byc juz mamą'" i przeczytalam post Agoosi tej co ok 2 miesiące temu urodzila Olivke biedulka napisala w nim : witajcie Olivka bedzie miec rodzenstwo i to wcale nie ja jestem w ciązy" Biedactwo :( czemu faceci to takie podłe świnie ja naprawde juz nic nie rozumie jak mozna zrobic dziewczynie dziecko i odejsc do innej ehhh naprawde szkoda słow:(



    Joasiaa - 2006-03-25 15:20
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      U mnie znowu dół. Kolejna kłótnia z TŻ. Mnie już ręce dziewczyny opadają. Może jestem bardziej drażliwa, może teraz więcej oczekuje nie wiem. Nie umiemy się dogadać. A przed porodem kłótnia to była żadkość. :( Nie dość że trudno mi wejść w ten nowy rytm, mała ma kolki to jeszcze to :(
    Pomysleć że są i takie wśród nas które mają jeszcze gorzej :(



    tiaara - 2006-03-25 16:26
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Joasiu pomysl ze jednak wiele sie w waszym zyciu zmienilo. jestescie teraz bardziej zmeczeni. juz nie mozecie tak normalnie wyjsc sobie gdzie chcecie, chocby powloczyc sie po miescie. ja za czasow przed porodem nie wychodzilam z TŻ zbyt czesto ale zdazalo sie ze wyjscia te byly spontaniczne i natychmiast. teraz zeby wyjsc nawet do tesciow trzeba sie naglowkowac. trzeba wziasc kilka pampersow, pieluszke, butelke, ubranko na zmiane, butelke do picia, mleko, jogurt, lyzeczke, komorke, sudokrem, krem do twarzy, chusteczki zwykle, chusteczki nawilzone, pieniadze, bilet, spiwore. w miedzyczasie przygotowujesz juz kombinezon dla alenstwa. sprawdzasz stan i zawartosc pieluchy. rozkladasz wozek, montujesz spiworek, zakladasz buty, robisz siusiu. zbierasz po malu TŻ nie zapominajac zeby obladowac go torba z rzeczami. kiedy masz juz dosc uspakajania malenstwa i modlisz sie w duchu zeby nie zaczac wyc TŻ dobija cie jednym zdaniem
    "wiesz kupie siobie karte graficzna do komputera"
    "nowa komorke"
    "flaszke co by sie upic"
    ".....wpisac inna opcje"

    mozecie sobie wybrac lub dopisac inna opcje. kiedy wy jeszcze pracujecie na wysokich obrotach i myslicie czy mimo tej napakowaej torby wzielyscie wszystko oni mysla o innych rzeczach. a jeszcze niech sie okarze ze jednak czegos zapomnialyscie to jeszcze oni zaczna sie czepiac ze pewnie zamiast pakowac dla malenstwa rzeczy myslalyscie o zakupach ciuchow.

    kiedy wy po raz setny sprzatacie zabawki do pudla lub zmieniacie pieluszke oni twierdza ze sa rownie pomocni. przeciez tyle samo razy sprzatali te zabawki co i my jak i nie wiecej razy. tylko my wredne tego nie widzimy. a krzyze nas bola od obijania sie. nie mowie juz o gotowaniu odkurzaniu, zmywaniu podlogi. prasowaniu, praniu itd. przeciez to pryszcz w porownaniu z instalowaniem oprogramowania do komputera. a potem przeciez to dziadostwo trzeba wyprobowac.

    dobra nawrzucalam ile wlezie. nie wiedzialam ze ja taka wredna jestem:D .
    ale te klotnie to normalka. trzeba sie przyzwyczaic. i podejsc do tego z chlodnym optymizmem tzn. tak kochanie, rozumiem, oczywiscie ze masz racje, i patakiwac glowa a w duchu wrzeszczec ile sie da. na nic sie daja kotnie bo oni posiadaja przedziwna umiejetnosc nie robienia min i nie brania tego do siebie. a i tak wychodzi ( w ich mniemaniu ) ze oni maja racje.



    Meme - 2006-03-26 16:31
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      3 załącznik(i/ów) Cześć Dziewczyny, na dzień dobry bardzo Wam dziękuję za życzenia urodinowe, miło bardzo, że apmiętałyscie! Kostka, nie było mnie tu długo, dlatego nie udalo mi sie tego zrobić na czas...Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, obyś miała łatwy poród, była szczęsliwa i zdrowa a wraz z toba twoje Maleństwo! chciałam Ci posłać sms-a, ale nie mam twojego numeru...
    A ja urodziny spędziłam u moich rodziców, tak jak pisałam wam wcześniej u nas rozbijali piony. i dobrze ze sie ewakuowałam z filipkem, bo ekipa siedziała od 9 rano do 14, oczywiscie brak wody itp. Dobzre ,ze TŻ siez nimi meczył. No i musze mu zwrócić honor - tapeta porzykloejona jeszcze następnego dnia:D . W czwartek też byłam na 1 spacerku z Fifkiem, bardzo musie to podobało mi również, az z wrazenia zalicczyłam dwa specerki!
    Widze, że tu u was takie niespecjalne humory spowodowane "stosunkami międzyludzkimi", ja co prawda nie z tego powodu, ale też czuję się kijowo, ale z powodu fizycznego. Głupio o tym mówić, ale jesteście juz prawie jak rodzina, więc....Hmmm...przez całą ciażę, nie miałam najmniejszego problemu z ustrojstwem jakimi są hemoroidy, czytałam wszystkie porady dla ciężąrnch w tej kwestii i zastanawiałam się co to są te hemoroidy, nie zrobiły mi sie nawet podczas porodu, ani po nim. Lekarka i połóżna stweirzdiły, że "mam piekne krocze(cokolwiek to znaczy w terminologi położniczej) i żadnych żylaków, iwęc rana slicznie i szybko sie wygoi". I faktycznie tak było. Niestety jest prawe 6 tyg po porodzie a mi jakieś dziadostwo na tyłku wyrosło!!!!:cry: Mam wrazenie jakby mi za przeproszeniem tyłek miało rozerwać! Ledwo siedzę, do jasnej cholery, rana po porodzei mnie tak nie bolała!!!!Ba! Bez porównania, tamto to był pikuś! Nie wiem czy mam sie tym stresować czy co? Jakby tego było malo "przytyka mnie" cały czas, to właśnie chyba od tego przytykania to dziadostwo mi sie zrobiło! Nie mam pojęcia co z tym zrobić, czym to leczyć, czy w ogóle leczyć, czy samo mija, nie mam bladego pojęcia!!! Niech mi ktos pomoże!!!!:cry: :cry: :cry:
    A zmieniajac temat na bardziej przyjazny, umieszczam aktualne zdjęcia mojego Hamsterka Kluseczki! Rosnie w oczach i waży juz prawie 5 kg (4,8 kg - dane z piątku)



    uskow - 2006-03-26 17:34
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Hey Meme!
    Ślicznie wyglądacie Ty i Filipek! Jeżeli chodzi o hemoroidy to nie wiem dlaczego to Ci się zrobiło dopiero teraz.:( Poszukaj w wyszukiwarce, jest wątek a propos hemoroidów i tam dziewczyny podawały różne specyfiki, a jaeżeli nie pomoże to pewnie będziesz musiała wybrać się do lekarza:( Bo można to usunąć chirurgicznie!
    Pozdrawiam Cię i Twojego Kluseczka:)



    Luba - 2006-03-26 17:53
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Meme, ja tak mialm po porodach, tez mialam hemoroidy. Balam sie cokolwiek stosowac a bolalo jak nie wiem! Moja mama powiedzial mi o takim sposobie domowym: smarowac te hemoroidy prawdziwym miodem. Robilam to i po krotkim czasie minelo. To moze glupio brzmi, smarowac sie w tylku miodem :D, ale sprawdzilam na sobie, dziala.
    Pozdrawiam



    Nata1302 - 2006-03-26 19:54
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witam!
    Dzisiaj zalogowalam się na forum wizaż'u, ponieważ dużo ciekawych spraw można na nim wyczytać. Zupełnie przez przypadek. Znam juz te ból h...ów:cry: i szczerze współczuję. Na to jest super maść i czopki POSTERISAN (niestety na receptę). Mnie pomogło, a dopiero będę rodzić w maju. Trochę się boję, ale powiedziało się "a" to i "b" powiedzieć trzeba.

    Pozdrawiam gorąco Nata.;)



    Meme - 2006-03-26 20:47
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Dziewczyny dzieki za wszelkie rady! Czyli, że to jednak jest "to"? Ueh! Szlag mnie trafi, jak nie urok, to sraczka!:mad:



    kasiulka - 2006-03-27 07:48
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez Meme Dziewczyny dzieki za wszelkie rady! Czyli, że to jednak jest "to"? Ueh! Szlag mnie trafi, jak nie urok, to sraczka!:mad:
    Meme. bidulko, znam ten bol. Mnie po porodzie takie cus wyskoczyło ze .... :eek:. Ale juz wczesniej mialam z tym problemy. Kup sobie czopki Hemorectal w aptece, bez recepty, a jesli nie pomogą to niestety trzeba dziadowstwo usunąć. Ja sie wybieram na zabieg jak tylko mala troszke podrosnie, w Chorzowie jest klinika w ktorej mozna to zrobic w pare godzin i do domu. Kosztuje ok. 350 zł
    http://www.onclinic.pl/pl/proktologia_hemoroidy.php



    ma-li-na - 2006-03-27 08:00
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      witajcie

    meme piękne zdjątka :ehem: widze ze poradzilas sobie z avatarkiem :) Filipek przesliczny :cmok:

    dzisiaj ma byc u nas cieplutko ok 17 stopni mam nadzieje ze tak będzie bo chce wziąc moją kruszynke na spacerek

    wiecie co jestem troche przerazona mooj robaczek zwykle budzil sie w nocy 2 razy na jedzonko i zaraz szedł spac ale od 3dni budzi sie o 4 nad ranem i....chce sie bawic! próbuje gaworzyc smieje sie chce sie nosić ogladac mieszkanie słuchac grzechotki i zasypia dopiero o 6 rano mam nadzieje ze to przejsciowe bo jakby nie było to jest troszke męczące zwłaszcza ze robie to z zamkniętymi oczami bo jestem taka senna

    ide na śniadanko zajze poozniej



    kasiulka - 2006-03-27 08:12
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      a tak w ogole to Meme super wyglądasz :ehem:. Jak Ty to robisz kobieto, ja wyglądam jak zmora, nie mam czasu kremu na paszcze nałożyc, o makijażu to juz moge zapomnieć :(.
    Super ze synus tak Ci fajnie rosnie, moja malutka nie osiągnela nawet jeszcze wagi urodzeniowej a ma juz 2 tygodnie, serce mi sie kraje jk patrze ba tą chudzinke :cry:. Dzis znowu idziemy do lekarza, niech mi wreszcie ktos powie ile powinien wypijac taki maluch na dobe, bo może ja ją głodze? :(. W dodatku zaczeła ostatnio gorzej ssać, chyba sie przyzwyczaiła do butli :(



    Mariqa - 2006-03-27 08:24
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiulko, według mnie 60 do 90 ml 6 razy na dobę, biorąc pod uwagę niską masę ciała, wygłodzenie / tak, ja bym dokarmiła, zresztą syna dokarmiałam na polecenie lekarza właśnie z tego powodu, może zacząć od Alprem, mleka dla wcześniaków..my tak zaczęliśmy, bo Łukasz też nie mógł osiagnąć wagi ur./.
    Z czasem powinnaś zauważyć wzrost apetutu malutkiej :) nie martw się :cmok:



    kasiulka - 2006-03-27 08:30
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Mariqo dzieki :cmok:
    Ja juz sie pare razy złamałam i podałam jej mleko NAN HA, takie juz gotowe w malych buteleczkach, tylko w zasadzie to nie wiem czy to mleczko jest dla niej odpowiednie i najlepsze, mam nadzieje ze lekarz cos podpowie bo nie chce eksperymentowac na małej.



    Mariqa - 2006-03-27 08:32
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kasiu, a ile ona jednorazowo zjadła tego mleka? i jak się po nim zachowywała, tak mniej więcej po półgodzinie- 45 minutach? nie płakała?



    kasiulka - 2006-03-27 08:43
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Oj różnie, raz wypila 90 ml, a raz tylko 30.... nie płakała po nim wiecej niz normalnie, jedyna róznice zauważylam w kolorze i zapachu kupek. Tym mleczkiem byly dokarmiane dzieci w szpitalu bo ponoc jest dobre, dlatego jej go podałam.



    Mariqa - 2006-03-27 09:18
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      W ilości jednorazowo widać, niunia zjada normalnie, raz ma chęć na więcej, raz na mniej- jak każdy :)
    Piszesz, że zmieniły się kupki, niepokojąca zmiana to obserwowany kolor podchodzący pod zgniłozielony, ale oleista, rzadka konsystencja, ze śluzem, zapach ostry, drażniący- jeśli mała ma takie kupki, to mamy przyczynę płaczu. Prawdopodobnie to alergia, bądź też nietolerancja pokarmowa i towarzyszący jej ból brzuszka, być może też i słabe przybieranie na wadze jest tego wynikiem.
    Natomiast jeśli kupka, jak kupka :D po prostu inna, bardziej zwięzła, żółtawa lub jasnozielonkawa, bez włókien śluzowych- to dzidzia prawidłowo trawi i jest tu wszystko ok. Być moze płacze, bo jednak szybciej trawi i rzeczywiście jest głodna juz po 3-4 godzinach... może potrzebuje bliskości mamy, jej zapachu, spróbuj kogoś bliskiego namówić na spacer- zrobiło się ciepło, dziecko na dworze kołysane przez wózek śpi w najlepsze, a Ty znajdziesz w końcu chwilkę, by się wyspać, wykąpać, wklepać krem :) odpocząć ...
    :cmok:
    Napisz nam, co poradził pediatra



    płatek1 - 2006-03-27 09:22
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cześć dziewczyny:cmok: tak rzadko tu zaglądam przez brak czasu, a jak znajde czas to nie mam sił nawet na oglądanie telewizji. Już lepiej siedze, pobolewa mnie niewiele, Kasiulko wspominałaś, że źle goi Ci się krocze, a czy przemywasz może Tantum Rosa? Naprawde mi pomaga:ehem: . Mój synek miał wczoraj gości. Przyjechała do niego babcia i ciocie. Oczywiście cały ten czas przespał:-) , tak zgłodniał, że później od 20.00 do 23.00 przy cycku:ehem: . Mnie to oczywiście ucieszyło ze względu, że mały mało je, a mi z piersi ciurkiem pokarm leci:( . Chyba nie był zadowolony z tak dużej liczby gości bo jak się budził to był troche nerwowy, ja też raz się wkurzyłam, jak przy karmieniu wszyscy stanęli nade mną, a mały nie chciał już nawet chwycić. Miłe są takie odwiedziny, ale też trochę męczące.
    Meme śliczny Filipek:jupi: .



    Joasiaa - 2006-03-27 13:36
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Ja w przelocie pisze bo mam urwanie głowy: kredyt, bo kupujemy nowy samochód, konsultacje w szkole i inne ******ły.
    Meme sliczna z ciebie mamusia z równie uroczym synkiem.
    U mnie nawet nieźle. Koleja burza ucichła. Julka śpi w nocy po 5 h z czego sie strasznie ciesze. Nadal ma kolki ale jakos dajemy rade. W dzień nie spi ale taka juz chyba jej uroda.
    Kostka gdzie jesteś? Urodziłaś?
    Kurcze tylko jeszcze jedno? Krwawicie jeszcze dziewczyny? Za mnie ciągle się leje. Mój gin mówi że musi być przerwa miedzy krwawieniem po porodzie a miesiaczką. Nie miałam przerwy a wydaje mi się że teraz to mam okres bo krew troche inna i w większej ilości. Już sama nie wiem.



    kostka.kr - 2006-03-27 16:47
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Witajcie :cmok:
    Joasiu jestem cały czas niezmiennie, nadal z brzuchem :o.
    Czytam Wasze posty ale się nie odzywam, bo nawijacie o maluszkach, a ja jeszcze nie mam w tej sprawie nic do powiedzenia.
    Meme, dziękuję. W tamtym tygodniu wysłałam Ci sms-a, więc powinnaś mieć mój numer. A Ty i Filipek.....cudo :D.

    Kasiulka jak poczytasz książeczkę i zastosujesz to daj znać czy Ci się powiodło:ehem:.



    tiaara - 2006-03-27 17:02
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      kostko to ze jestes jeszcze tak niecalkiem mamusia to nie znaczy ze nie mozesz nam pisac i przypominac jak to bylo w tym stanie gdy dzieciatko jeszcze spokojnie siedzi sobie w brzusiu. pewnie daje ci popalic. jak sobie przypomne ten bol kiedy Wiktoria wbijala mi nozki w zebra lub wciskala je gdzies tak pod zebra to az mnie skreca. przez otatnie dwa miesiace ciazy nie moglam za dlugo siedziec. wolalam pozycje stojaca lub lezaca. do samego konca nogi mi nie puchly. dziekuje za to bogu bo nie chcialam kupowac butow koszmarnej wielkosci i to w zimie. moj gin kazal mi jeszcze wiecej chodzic a ja smigalam po bazarkach jak nakrecona.
    a jak tam u ciebie? czy dzieciatko jest spokojne czy tez daje znac bolesniej o sobie



    Meme - 2006-03-27 17:24
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      CZeść Dziewczyny, jak sie dzis macie? Mam nadzieje że u wszystkich w miare dobrze. Wiecei może co sie dzieje z Kostką? Kto, wie, moze juz "powinęła"?

    Malina, dzięki za porady w sprawie avataru!

    Kasiulka, co do naszych pięknych tyłeczków, to powiedz, pomogły ci te czopki? Ja juz dzis czuje sie duzo lepiej, właściwie, to bez porównania z wczoraj, i zastanawiam się czy te moje bolączki, to faktycznie przedstawiciel rodziny "hemoroidus upierdliwus" czy tylko jakieś chwilowe niedyspozycje spowodowane "przytkaniem się".

    A Malina! Mój filipek budzi sie dokładnie jak twój Tomcoi, z tym samym zamiarem: zabawa!!! dokładnie o 4 rano jest pobódka, karmienie, odkładanie do łóżeczka z nadzieją ,ze mały zasnie. Nie zasypia - zaczyna kwękać i mekać, wiec karmimy się drugi raz i znów odkładamy do łózeczka, co po raz kolejny okazuje się nieskuteczne, bo Filipek jest już rozespany i gotowy do życia. Dziś, po kilkurazowych odkładaniach do łóżeczka wzięłam go w końcu do nas do łóżka, zgasiłam lampke nocną i wtedy - płacz.Niuniek nie pomagał, głaskanie tez nie. Zapaliłam lampkę- w momencie spokój i uśmiech na ustach, zadowolona znów zgasiłam lampkę i znów bek. Znów zapaliłam i znów maly zadowolony wpatrujesie w kolorowa poszewkę poduszki. Zostawiłam zapalona lampkę i zasnęłam, Fifek też ale nie wiem kiedy, bo przecież wzór poduszki jest niebanalnie interesujący...;)
    W ogóle, diewczyny, ja nie wiem czy też nie bede muiała dokarmiać Fifka butlą, on ma taki spust, że moje biedne piersi nie nadążąją w produkcji! Zwłaszcza, kiedy nie śpi domoga sie cyca co 10-15 min.!!!!Piję hektolitry bawarki, mineralnej, nie głodze się, zeby tym to było spowodowane, a temu wciaż mało! Boje sie gdzieś wyjsć, bo nie wiem czy starczy mi pokarmu na odciagnięcie, a jak odciągnę, to nie bede miała czego mu dać. Myślałam, że może z moim pokarmem jest cos nie tak, ze za malo tresciwy, ale jak dziecko po 5,5 tyg wazy prawie 2 kg wiecej od porodu, to chyba nie jest to objawiem niedożywienia!Ze szpitala wychodził z wagą 3080kg, dziś wazył 4,8 kg,no to raczej przybiera na wadze! Ide za tydzień na szczepienie , to sie dowiem czy go dokarmiać. Z jedej strony bym chciała, ale z drugiej troche sie boję, że całkiem przestanę karmic piersią. Kasiulka a Ty karmisz piersia prawda? Małą dokarmiasz wg wskazań lekarza, czy sama wzięłaś sprawy w swoje rece, bo doszłaś downiosku, że mała jest głodna?
    A jak juz jesteśmy przy jedzeniu i kupkach (hahaha! dziewczyny stało się! kupki naszych dzieci, stały się tematem przewodnim naszego życia!!!), Mariqa, jak wygląda taka niepokojaca kupka? U Fifka pare razy zaobserwowałam takie jakieś włókna w kupce(jakby przeżuta trawa),albo właśnie olesitą zółtą kupeczkę, ale zapach byl jak najbardziej ok(o ile kupka mozem ieć zapach ok...),to jakaś alergia? Aż sie boję! Na dodatek cały czas ma na buzi takie krosteczki jakby potówka,albo kaszka (ja też mialam cos takiego jak byłam mała), myślałam ,ze to skaza białkowa, ale ta objawia sie szorstkimi policzkami i w o góle sucha skóra, Mały tego nie ma. :confused: Poza tym piszesz, że przy alergii dziecko słabo przybiera na wadze i ma bóle brzuszka, u nas tego nie ma. Juz sama nie wiem....:confused:

    Joasiu, powiem Ci szczerze, ze u mnie juz dawno skończyło sie krwawienie, tak ok.3 tyg,zresztą ja w ogóle niem iałam takiego typowiego krwawienia ( no tylko przez pierwsze 3-5 dni po porodzie), potem juz chodziłam tylko z wkładką. Nakupowałam tysiace podspasek , kiosk moge z tym otworzyć a zużyłam moze jedna niecałą paczkę...teraz juz nic ze mnie nie płynie, no moze tylko taka woda, przeżroczyto żółta. Ciezko mi powiedzieć, cz w twoim przypadku to juz okres, ale wydaje mi sie, że ty wiesz najlepej, jeśli widzisz i czujesz różnicę, to w koncu twój lekarz moze nie mieć racji, i moze faktycznie u ciebie to juz okres? A jak rana po operacji, zagoiło sie już? Lepiej już od tego czasu co pisałaś? Ja idę do gina w środę, z jedej strony sie cieszę ,ale z drugiej boję. Już drug raz próbowlismy z mężem "pospółkować"( w piatek była w mieście, kupiłam dwa komplety zabiście super bielizny - ecru i czarnej i rewelacyjne sweterki fanatastycznie podkresljace moje dojne cyce!!!), ale nic z tego nie wyszło, nie wiem czy to bariera psych, czy coś faktycznie, mam wrazenie, jakby mnie zaszyli całkowice w srodku....

    ech te nasze babskie bolączki, a faceta, jak głowa boli, to tragedia naradowa, bo o n cierpi!:D



    tiaara - 2006-03-27 17:38
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      meme nie obraz sie ale z twoimi ozkami cos chyba nie tak:nie: Kostka napisala dwa posty wyzej ze jest niezmiennie dwa w jednym.



    Rzabba - 2006-03-27 18:13
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Meme jeśli mały jest w 6 tygodniu i je co chwilę, to znaczy, ze ma tzw skok wzrostu i zamawia sobie amciu z piersi na przyszłość za kilka dni to się unormuje jak piersi dostosują podaż do popytu ;)



    kostka.kr - 2006-03-27 18:23
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Tiaro, czuję się bardzo dobrze. Ostatnio nogi zaczęły mi puchnąć, ale tylko trochę no i prawa ręka często mi drętwieje. Brzuch nadal wysoko, jeszcze się nie obniżył :nie: .
    Malutka śmiga nogami ile wlezie, czasami tak je rozstawi, że brzuch robi się dosłownie kwadratowy i widać tylko wystające stópki za które można ją łapać :D.
    Ogólnie wszystko przygotowane, tylko czekam, ale staram się o tym nie myśleć :D i znajduję sobie różne zajęcia :ehem:, jest ok....



    Meme - 2006-03-27 18:25
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez tiaara meme nie obraz sie ale z twoimi ozkami cos chyba nie tak:nie: Kostka napisala dwa posty wyzej ze jest niezmiennie dwa w jednym. hej tiaraa, z moimi oczkami wszystko jak najbardziej ok, po prostu jak pisałam swojego posta, posta Kostki jeszcze nie było, ostatni post jaki przeczytałam był od Joasi, widać pisałysmy jedncześnie.

    Kostka, sorki , ale nie dostałam od ciebie żadnego sms-a, własnie sprawdzałam jeszcze raz, no chyba, ze ze mna coś jest bardzo nie tak!:D



    kasiulka - 2006-03-27 18:25
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Kostko, melduj na bieżąco jak sie czujesz, bo to ze jeszcze jestes 2 w1 to nie znaczy ze nie jestes mamusia :).
    Joasiu ja krwawie cały czas i to od kilku dni coraz mocniej, w dodatku boli mnie w dole brzucha i przy siusianiu, zastanawiam sie nawet czy nie zgłosic sie do mojej ginki :confused:
    Meme czopki pomagają doraźnie, w zależnosci od stopnia zaawansowania tego cholerstwa, a co do diagnozy to jesli w tyłeczku masz taki łatwo wymacalny guzek to niestety najprawdopodobniej jest "to". :( Ja przed porodem miałam 2 male guzki, a po porodzie zrobil mi sie jeden wielkosci sliwki (sorry za te fizjologiczne opisy) - bol jest taki ciągnący, nieprzyjemny.

    A jeszcze jedno, odnosnie wypryskow na skórce. Moja mała miała taką suchą łuszczaca sie skórke, szczegolnie na raczkach i nóżkach. Bylismy u pediatry i powiedziała zeby absolutnie nie oliwkowac ani nie kremowac dziecka, a do mycia nie używac żadnych mydeł tylko hipoalergicznego żelu Vitella i wiecie co - wszystkie te suchosci znikły (tfu tfu) i Oliwka ma śliczną skórke. Czasem jej sie pojawia jakies drobne krosteczki na pupci, ale traktuje je Bepanthenem albo Sudocremem i znikają. I to są jedyne kosmetyki mojej corki - zel do mycia i krem do pupy, nic wiecej nie używam i jest super.



    kostka.kr - 2006-03-27 18:34
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Meme, sprawdzałam raport i dostałaś sms-a 22 marca o 10:50. Jakby co to puszczę Ci sygnał i będziesz mieć mój numer.



    Meme - 2006-03-27 18:37
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      Cytat:
    Napisane przez kostka.kr Meme, sprawdzałam raport i dostałaś sms-a 22 marca o 10:50. Jakby co to puszczę Ci sygnał i będziesz mieć mój numer.
    Hmmm...ale ja naprawde nie dostałam tego sms-a:confused: . A moze pomyliłaś jakoś numer? Mój to / ups, ups ups/, sprawdzałam i faktycznie nic nie ma! Przecież nie zwariowałam!:D (chociaż ze mna różnie bywa!) Pusć mi sygnał i wszystko będzie cacy!

    Caluski!:cmok:

    Ps od Mariqi- Meme, wyslij nr w PW do Kostki :D



    tiaara - 2006-03-27 19:06
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      wież mi ze warto ten czas poswiecic na spokojne ogladanie filmow na dvd, relaks i ksiazke. bo potem juz lekkie urwanie glowki. jeszcze tylko kilka dni i skonczy sie laba. twoje dzieciatko chyba szykuje ci niespodzianke na ostatnie dni marca. jak dobrze pojdzie to na pierwzy spacer pojdziesz z malenstwem jajka poswiecic w kosciele. a przy okazji pierwsze chrzciny odbebnisz :)



    tiaara - 2006-03-27 19:10
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      kasiulku proponuje abys jednak zglosila sie do ginki. kiedy zaczynaja sie problemy przy siusianiu to juz mozemy mowic o zakarzeniu. prawdopodobnie nie bedzie to nic strasznego i wielkiego. skonczy sie na tabletkach i przemywaniu tantum rosa. u mnie powracaly te problemy z pieczeniem podczas siusiania jeszcze ze dwa razy ale wystarczyl dobry plyn do mycia i po klopocie.



    ma-li-na - 2006-03-27 21:01
    Dot.: Lutowo marcowe mamusie - zgłoście się!
      witajcie

    meme moze te nasze lutowe chłopy to wszystkie takie imprezowe :D

    joasiu ja tez nie krwawie juz od tygodnia i tez ciezko nazwac to było krwawieniem tak jak meme krwawilam tak przez 7 dni potem juz lekko plamiłam na twoim miejscu poszłabym do gina bo krwawisz juz bardzo długo i tracisz przy tym sporo krwi co nie jest zdrowe dla organizmu lepiej miec pewnosc ze wszystko jest ok,niechce cie straszyc ale tak długie krwawienie moze byc oznaka rozkurczającej sie macicy chociaz mam szczerą nadzieje ze w twoim przypadku tak nie jest .

    Kostko jeszcze kilka dni a napewno dołączyc do naszego grona juz rozdzielonych puki co ciesz sie spokojem i przespanymi nocami :D:ehem:

    Jutro ide z moim bąbelkiem na pierwsza wizyte do lekarza bedzie go wazyc mierzyc i takie tam pewnie wazy sporo bo jak trzymam go 1h na rekach to okładam je poozniej lodem :rotfl:

    no ide spac bo robaczek obudzi mnie o 3-4 i juz pewnie nie da spac dalej
    papapap:cmok:
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • nomegusta.xlx.pl



  • Strona 12 z 17 • Wyszukano 2774 postów • 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17

    .

     

     

     

     

     

     

    Š Copyright gdzies--pomiedzy portalAll Rights Reserved
     

     

    Design by: DesignersPlayground